katjusza77
szczęśliwa mama :-)
heja - witam niewyspana, padnięta i rozdrażniona jakaś..
widzę, że na 27-go szykują nam się już 4 cesarki - emka27, malinkaizi, wiolcia_27G i ja - ktoś jeszcze się szykuje na najbliższy piatek?? :-)
widzę, że na 27-go szykują nam się już 4 cesarki - emka27, malinkaizi, wiolcia_27G i ja - ktoś jeszcze się szykuje na najbliższy piatek?? :-)

( przykleił ten papierek mi do warg nie wsadzał nigdzie
) a ja przed wyjściem się podmyłam a w samochodzie już nic nie leciało... po czym poszliśmy na usg i stwierdził że może i to były wody ale nadal jest ich wystarczająco i ważne że dzidzia przy główce są wody. Najpierw mi wmawiał że się sikałam ale powiedziałam że to niemożliwe bo zdążyłam się przed tym z 15 min wcześniej wysikać a poza tym mam silne zwieracze bo nigdy mi się nawet kropelki nie popuściło a na poduszce dobra szklana rozlana. Wysłał mnie do domu bo stwierdził że nie ma miejsca w szpitalu bo dziś sobota nie ma wypisów... A poza tym nie mam skurczy to bez sensu siedzieć i czekać na skurcze
A jak wróce do domu to mam w necie poszukać innego bliższego szpitala gdyby skurcze przyszły bo u nich (na bielańskim) i tak mnie nie przyjmą ( bez wód i ze skurczami
) paranoja... Nie mam skurczy po powrocie zrobiłam analizę poduchy i sama niewiem co to:-( nie śmierdzi napewno nie siku i sporo tego... Może wy coś wymyślicie co to mogło być bo mi się nadal wydaje że wody a normalnie mnie wypuścili
. No za niedługo będziemy przepraszać służbę zdrowia, że chorujemy czy rodzimy nie w tych terminach co trzeba... A w moim szpitalu akurat w sobotę wypisują. Mogłaś mu powiedzieć, żeby sobie w takim razie zrobili zmiany w zasadach i przeorganizowali pracę, bo gdzie indziej dają radę
.