reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpień 2012

Juditka, to wędzidełko chyba się nazywa. A gazy być może są bo noe do końca poprawnie chwyta sutek. Poszykaj w necie i zweryfikuj ;)

Ja już po masażu, u sierściuchów też byłam. Coś manie zabolało jak kucnęłam, ale nic poza tym się nie dzieje. Nie rodzę jeszcze. Idę coś zjeść, to oboadowa pora juz.
 
reklama
Exotic ja to nawet później poczułam więź z Laurą, przed porodem wyobrażałam sobie jak to będzie, że będę mieć super grzeczne, najśliczniejsze dziecko świata, a ja będę chodzić dumna jak paw, oczywiście życie zweryfikowało swoje plany, przez 3tyg. co Laura była w szpitalu miałam wrażenie, że nie jest to moje dziecko, ogólnie miałam bardzo włączony instynkt obronny :tak: ale jak do domu wyszliśmy, poczuliśmy się w końcu rodzicami i z dnia na dzień było łatwiej, teraz staram się nie myśleć co będzie, bo znowu mogę przepłacić to sporą dawką emocji :confused2:
 
Dziekuje dziewczyny za wasze odpowiedzi. Myslalam ze ja tylko mam takie myslenie i czulam sie winna, mimo wszytko nadal sie tak czuje. Nie moge ie doczekac juz porodu chce poznac swoje dziecko chce je przytulic i ukochac chce sprawdzic czy poczuje te magiczna wiez...
Jednego dnia sie ciesze na mysl o dziecku a drugiego 1000 glupich pytan w glowie, takie mam hustawki nastroi teraz ze glowa mala. Nawet nie mam wyobrazenia jak wyglada moje dziecko zero pomyslow, kompletnie nic ...

Chce juz go poznac napewno odejda szybko moje chore mysli z tym czy przyjdzie uczucie wielkiej milosci.

Ide sie przespac z godzinke i biore sie za robienie jedzenia dla mojego meza, dzisiaj tortille z papryka i piersia z kurczaka beda ;)
 
Hej sierpniowki! Moze sie aktywuje znowu forumowo, ktos mnie jeszcze pamieta? Alez sie sypia dziewczynki Marcia aktualnie kciuki za Ciebie&&&&&:) Ja ostatnio tylko watek szpitalny obserwowalam, reszty nie dalam rady. Duzo sie dzialo, maly remoncik, przemeblowania, generalne sprzatanie, mamcia przyjechala, TZ mial 2 tyg urlopu, fajnie nam czas mijal i tak leci czas... a ja nadal 2w1 se kaczuszkuje:D w idealnej symbiozie ze skurczami od dawna, juz nie zwracam uwagi, bedzie kiedys, ale cos mi sie zdaje ze po terminie f...ck:eek: Acha, a skoro hiperaktywnosc ostatnich tygodni g...no dala to jutro zamierzam lezec caly dzien, moze lenistwo zadziala:D tyle ze porodowo sie nie czuje ani ciutke. Jak to mozliwe, ze pierworodny wyskoczyl mi 11 dni przed terminem???
Postaram sie tu na nowo wdrozyc jak pozwolicie, moze az taka outsiderka nie bede.
Milionka najlepszosci zycze, ekspresowego porodu i slodziaka w ramionach soon!
Do popisania babeczki!
 
Cześć dziewczyny!
Marcia, Błonka - powodzenia! Trzymam kciuki żeby było szybko i bezboleśnie!

Za pozostałe czekające też :-) Jutro mój termin z USG a tu młody ma już 8 dni! Dobrze mieć go po tej stronie ale też nie ukrywam, że swiat zwariował zupełnie! Wyjście z psem trzeba zaplanować, matko boska! Młody cały dzień by wisiał na cycu! Muszę jakoś zorganizować te karmienia bo inaczej będę spędzała całe dnie w fotelu.
Na razie jest moja mama ale sama nie wiem czy to dobrze czy źle - dwie gospodynie w domu to jednak za dużo. Na szczęście na weekend zostaniemy sami!
Trzymajcie się ciepło dziewczyny!
 
ale dzisiaj cisza na forum :sorry:

ja nie wiem, ale mam nadzieję, że zmiana nastrojów może coś zapowiadać, bo dzisiaj najchętniej bym rozszarpała mojego mądrego inaczej męża, nic niby nie zrobił, a wkurzaa :sorry::sorry: sama już nie wiem co chcę..
 
dopakowalam sie.. ide ogarniac dalej.. :p jutro juz nie zdaze bo na 8 chce byc w szpitalu...
jeszcze meczyk siatkowki obejrze ;D
irisson moze moze :D kto wie ;D
 
reklama
Do góry