reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2012

Witam przed weekendem!
bejbi, doskonale cię rozumiem z tą sytuacją konfliktową w domu, co rusz mam to samo, nie jesteś sama...

gosha, twój Tymek bawi się na zdjęciu opakowaniem po witaminie D? mój uwielbiał tym trząść wraz z zawartością bo fajny dzwięk wydawało, ale robił to tak bez opamiętania że prawie sobie powiekę rozciął, teraz ma ślad na oku; więc u nas dzieci posiniaczone i ciągłe ryki, patologia pełną gębą:-p

Olga
, dobrze że żyjesz bo już się martwiłam:-D

dziewczyny, wy tak pstrykacie zdjęcia takim roznegliżowanym (samo body) dzieciom:szok:; wy tak macie ciepło w domu? u mnie Syberia, jak zawsze kiedy kończy się sezon grzewczy... młody śpi w bodach długich, śpiochach, śpiworku i ręce ma chłodne:baffled: zawsze myślałam że jak się ma więcej tłuszczyku to grzeje, ale widocznie krążenie po mamusi...

dzag
, fajna sprawa z tym żłobkiem, miałabym blisko, szkoda że mi się nie przyda, ja w domu a jeszcze męża straszą że mogą zlikwidować jego etat, eh, do du...y z taką robotą, co roku to samo:wściekła/y:

a! byłabym zapomniała! jeszcze lojalnie ostrzegam krakowskie dziewczyny że w ten weekend mam w planach mycie okiem więc niewykluczone przelotne opady deszczu;-):-D
 
reklama
mAtma pisze:
a! byłabym zapomniała! jeszcze lojalnie ostrzegam krakowskie dziewczyny że w ten weekend mam w planach mycie okiem więc niewykluczone przelotne opady deszczu
Znowu?? A one zdążyły się w ogóle ubrudzić od ostatniego razu, czy po prostu poprawiasz po mężu? :p A wiesz, że jednak znowu będzie na Ciebie, bo zapowiadają kiepski weekend i deszcz? :/ mAtma, u nas absolutnie nie jest tak ciepło i Tymek nie biega w samym bodziaku. To była kreacja do zdjęcia po kąpaniu :). Normalnie ma na to spodenki i skarpetki cienkie. A śpi ostatnio w spodenkach dresowych i koszulce bawełnianej z długim rękawkiem. Raz zrobiłam eksperyment ze spaniem w krótkim rękawku, ale biedaczek miał lodowate ręce rano :(. A takie zmarznięte ręce to nic przyjemnego, więc zostawiłam mu tyle samo warstw (czyli jedną :p), tyle że zamiast krótkiego długi rękawek.
 
mAtma, u nas na Mydlikach pięknie:-) idziemy dziś na wesele mojego kuzyna, a jutro poprawiony grill więc też musi być pogoda. U nas jest bardzo ciepło w domu, Ula w taki dzień powyżej 25 chodzi w samej pieluszce, normalnie teraz ma tylko koszulkę albo bodziaka. M namawia mnie na klimę, bo u nas poddasze i najbardziej nasłoneczniona strona, mamy tylko takie wysokie 3 m okna balkonowe, a i nic nas nie zasłania ale ja nienawidzę klimy, najwyżej zrobimy markize na balkonie dzięki temu mieszkanie się nie będzie nagrzewać.
 
Kochane :),
Pomyślałam, że skoro już tak powitalnie się zrobiło, to i ja się zamelduję z kom, więc skąpo, bo nie znoszę na tym czymś pisać, a nie mam siły do kompa się tarabanić ;). U nas pięknie, gorąco, nareszcie! Od razu człowiekowi lepiej. Niestety mam spartolony robotą łikend, ale zawszeć trochę czasu na spacerek się wyskrobie :).
Mania lata w samym bodziaku z krótkim rękawkiem. Chciałabym móc zostawić ją w samej pieluszce, ale jej spada z chudej dupki ;).
w nocy natomiast, tak samo jak Tymek dzag śpi w rampersie z długim rękawem albo śpiochach jak jest chłodniej. U nas też próby krótkiego rękawka kończyły się zimnymi łapkami i stópkami z rana.
Miłego wieczorku!
 
kochane moje bogatsze od nas o miesiąc z dzieciem albo i dłużej - czy Wasze pociechy podczas ząbkowania były tak przeokropnie marudne? u nas właśnie w mękach wyłazi pierwszy ząbek, toliśka na rumianek uczulona więc żele na dziąsła odpadają - i wszystko jest źle.:baffled:
od dwóch dni niezadowolenie, którego wcześniej w ogóle nie było, komunikuje się sakramenckim rykiem. moje dziecko cud budzi się kolejny raz z rzędu o piątej rano i najchętniej siedziałoby u mnie na rękach. na rękach u taty jest już średnio fajnie. za dwa tygodnie tolek skończy 9 miesięcy, może to też ten jakiś słynny skok? :confused:
RATUNKU!!!!!
 
Weronka to witam w gronie rannych ptaszków. JA tam z tym ząbkowaniem to nie wiem, bo my już ząbkujemy podobno pół roku i nic, ale zawsze to ajkieś wytłumaczenie;-)
 
Weronka u nas są 4 zęby, ale chyba idą następne, też mi się dziecko popsuło. Popłakuje, marudzi, jęczy. Wczoraj dostał paracetamol bo chciałam sprawdzić czy to jakieś dolegliwości fizyczne czy po prostu jakiś skok. Wszystko przeszło, więc stawiam na zęby. Poprzednie tak nie dawały czasu. Wychodziły pojedyńczo, a teraz może idzie jakaś większa partia, więc jest słabo. Mam nadzieję, że to minie.

Matma w domu jest upał, wczoraj popołdniu było 27 stopni. Młody jest ubrany minimalnie, rampersik bez ogawek i rękawków, albo sama pieluszka. To samo na noc, i przykryty tylko prześcieradełkiem.

Asia my będziemy montować klimę, rolety niewiele dają. W kanadyjczyku na poddaszu bez klimatyzacji nie idzie wyrobić. Zawsze można nie włączać. Sama mam podobne zdanie jak ty, ale nie damy rady inaczej.
 
Ostatnia edycja:
mAtma, ha i co upał dwa dni. Wczoraj byliśmy nawet na Kryspinowie całą ferajną potem przez korek na alejach dojechaliśmy na koniec ślubu:zawstydzona/y: ale co tam. Na weselu Ula szalała tańcowała ze wszystkimi na rękach ale po 20 się zebraliśmy. Dziś o 8 już byliśmy na spacerze, pies umiera:) i zaraz ruszamy na grilla poparwionowego. Oboje mamy mnóstwo pracy więc chyba nocą:wściekła/y: ale szkoda tracić takie piękne dni.

Marta, nie rolety, markiza dużo daje jak jest rozwinięta. Zastosowali to moi rodzice u siebie w najbardziej nasłonecznionym pokoju z balkonem i od razy tem. spadła o 6 stopni. U nas markiza zasłoni cały balkon i tym samym wszytki okna, bo my mamy tylko balkonowe, a balkonie się wychodzi z naszych dwóch pokoi no i na balkonie fajnie wtedy siedzieć, ale to i tak tylko gdybanie bo nie mamy nawet kasy na tą markizę, a co dopiero klima;-) No ale w domu to się zgadzam.

Miłego dnia
 
reklama
Asia my też narazie nie robimy tej klimy bo nie mamy kasy, ale mamy wyprowadzenie przygotowanie w czasie remontu i może za jakiś czas, rok dwa zrobimy. Większość okien i tak jest jakby wysłoniętych jak markizą, bo są tarasy z daszkami, ale mamy okna w dachu i to jest najgorsze. Teraz robimy na te okna w dachu takie specjalne rolety, bo to podobno ma pomóc. Wczoraj o 17 było w domu 27 stopni, i to na dole. Na górze to nie mierzyłam, ale jak się schodziło na dół, to czuło się miły chłód :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry