reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2013

reklama
Cześć dziewczynki, jestem z pozytywnym zakończeniem, ale chyba zmienię lekarza prowadzącego, bo wkurzyłam się.... Ciąża jest , rozwija się , bije serducho, /szczegółowo opisałam na odpowiednim wątku i wkliłam fotkę z usg/, ale co mnie to stresu kosztowało to nikomu nie życzę... Najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło, ale tak się umordowałam że zasnęłam po przyjściu z pracy i wstałam o 20. Dzięki dziewczyny za podtrzymywanie na duchu, to naprawdę dużo pomaga....:-)
 
Zaczarowana - powtórzę jeszcze i tu, super :-)

Cwietka - ja też uważam, że jeszcze trochę czasu potrzeba, żebyśmy się zgrały i zrozumiały, że nikt nikogo tu nie chce obrażać i w ogóle, ale prawda jest też taka, że jesteśmy teraz wszystkie przewrażliwione, hormony nam skaczą i tak będzie jeszcze długo więc trzeba po prostu uważać co się pisze :-) bo co innego jak napiszemy "moim zdaniem najlepsze jest to i to" a co innego jak napiszemy, że "ktoś kto decyduje się na coś jest niespełna rozumu i z gruszki spadł". Tutaj na szczęście coś takiego się nie spadło, ale niestety listopad 2010 przez takie właśnie teksty rozpadł się tuż po porodach.

Ja właśnie wcinam pizzę - P. mi przyniósł :-) powiedziałam sobie, że do końca stycznia sobie pozwolę na zachcianki a potem dieta cukrzycowa :-) ale największą zachciankę mam na surowego łososia :-(
 
Witam wieczorową porą.Już się dziś wystraszyłam że małą grypa złapała,jakaś osłabiona po przedszkolu była i nic nie jadła cały dzień i mówiła że ją główka boli ale póki co spokój i oby tak zostało bo tak dudnią o tej grypie.Zapodam jej na noc syropek i może nic się nie rozwinie..U mnie nawet ok dzis mdłości ustąpiły.A ja dziś miałam smaka na kanapeczkę z serem żółtym i pomidorkiem mniam mniam juz dwie zjadłam ale chyba skuszę się jeszcze :sorry2:A co sobie będe żałować?Kto ciężarnej zabroni :-D
cwietka jak nic chłopak będzie z tych kiszonek :tak:
loleczka właśnie o takiej książeczce myślałam muszę się w taką zaopatrzeć,będe w środe w księgarni to zakupie przy okazji zakupu 3 cz. 50 twarzy Greya którą Wam polecam:sorry2: a może jest tu jakaś fanka tej książki?
Agata jak niewiele kobiecie do szczęścia potrzeba ser i kawa Inka :laugh2:a mówią że kobiety takie wymagające,a odośnie koleżanki która bała się rozciągniętej piczki to mój znajomy kiedys walnął do mnie tekst jak byłam w pierwszej ciąży że po porodzie moja pipa będzie wyglądać jak smażony boczek:szok: także widzisz różne ludzie mają wyobrażenia
Zaczarowana bardzo się ciesze że wszystko jest ok,a tamtej pani dr powinnaś podziękować,niby etykę i jakies podstawy psychologi maja na tej medycynie ale chyba coraz mniej lekarzy z tego korzysta bo podejście do pacjenta na zerowym poziomie:no:
 
Ostatnia edycja:
Właśnie tak zrobię, zapiszę się do poradni przy szpitalu w którym zamierzam rodzić.:-). Tą przychodnię wybrałam ze względu na bliskość,ale trafiłam na Panią gin, która /może z racji wieku, na oko dobija do 70/, pacjentki traktuje trochę przedmiotowo...., a wiadomoże kobita w ciąży liczy na trochę lepsze traktowanie...:-) Ja dzisiaj jak wracałam od lekarza wypatrzyłam w sklepie taką piękną babeczkę z owocami....Nie mogłam przejść obojętnie.....A z zachcianek, to potrafię zjeść ogórka, a za chwilę mieć ochotę na płatki na mleku....Na szczęście rewolucji żołądkowych jeszcze nie miałam.... Ser też pod każdą postacią, biały,żółty, wiejski, danio....i pomidory.....
 
Hej Dziewczyny,

jestem majówką 2012.

Wiem, że jestescie dopiero na początku drogi i pewnie zakupów wyprawkowych jeszcze nie robicie, ale mam do sprzedania ubrania ciążowe (w tym ładne sukienki ). W tym samym linku również galeria ubranek niemowlęcych 56-68 cm (dobrej jakości, przed wystawieniem przeszły gruntowną "selekcję") oraz akcesorii niemowlęcych - w większości NOWE.
Zainteresowanych prosze o kontakt na PW-podam ceny i odpowiem na ewentualne pytania.
Pozdrawiam i spokojnej i zdrowej ciąży życzę
https://plus.google.com/photos/105121878169698525512/albums#photos/105121878169698525512/albums
 
kasiasza - bardzo bardzo mi przykro :((( podejrzewam, że już tego nie przeczytasz, bo pewnie nie będziesz tu zaglądać na razie, ale chciałabym Cię jakoś wesprzeć, chooć wiem, że to niełatwe teraz :(((

IzaVarsovie
Moj M chodzi na kurs polskiego i korzysta z książki "HURRA! po polsku". I muszę przyznać, że jest całkiem niezła. Ale wymaga osoby pomagającej w nauce, bo jest tam dużo miejsc, gdzie trzeba coś wpisać. A ponieważ z niezrozumiałych dla mnie powodów zakwalifikowali go na poziom '1' (zamiast startowego '0') to pierwsze lekcje musiałam z nim przerabiać sama, i powiem, że chyba dałam radę :)
Ja sama do nauki języków obcych używam livemocha.com i serdecznie ten portal polecam, bo można się uczyć języków za darmo (o ile pomaga się innym, w tym przypadku uczącym się polskiego w ocenie ich lekcji). Otrzymuje się za to punkty, które wymienia się na własne lekcje.


Izka87 - gratulacje :)
zaczarowana - bardzo się cieszę, że wszystko ok :)

Jeśli chodzi o moją osobę to dużo się nie wypowiadam, bo w przeciwieństwie do Was jeszcze nie byłam u lekarza. Najbliższa wizyta w poniedziałek 7go, ale ponieważ znam ten gabinet to wiem, że tam nie ma USG i że gość da mi dopiero skierowanie. Pewnie USG + krew.
Zdecydowanie żyję w niepewności, szczególnie po przeczytaniu paru wpisów tutaj.
W dniu pierwszego badania będę w 49dc (owulacja była w 20dc).
Jeśli chodzi o moje objawy, to od trzech dni zaczęły mdłości, ale co ciekawe przychodzą popołudniu, po 16stej. Dziś byłam bliska wizyty w łazience z tego powodu, ale pomarańczka uratowała mnie ;)
Zaczynam być wrażliwa na zapachy, szczególnie surowego mięsa... bleeeh. I przyznam, że nie podoba mi się również zapach własnego potu, co skutkuje kilkoma wizytami w łazience dziennie... wtedy oczywiście odkrywam, że o każdej porze dnia i nocy moje sutki sterczą jak antenki, co z nimi nie tak? piersi na razie niezmienione szczególnie :)
Bóle w podbrzuszu w porach podobnych do mdłości. Wczoraj kuło nieprzyjemnie.
Ależ już bym chciała być po pierwszym USG i wiedzieć, że wszystko w porządku. Dziwny jest ten stan niepewności.
 
Ostatnia edycja:
vinverde spokooojnie doczekasz się wizyty :) lepiej iść troszkę później jeśli nic się nie dzieje, niż iść za wcześnie i nie słyszeć serducha i się bardziej denerwować. A później pozostanie tylko się cieszyć ;-)
 
reklama
Zaczarowana - ufff! Ale się cieszę :-D I kamień z serca, bo już się Twojego niku nauczyłam i smutno by mi było, gdybyś zniknęła ;-)

Maciejka - biały ser niestety ma mało wapnia :-( Więcej ma żółty.

Kasia B a dlaczego dieta cukrzycowa? Masz zagrożenie, czy po prostu chcesz utrzymać reżim wagowy? ;-) Ja bym chciała jakoś postarać się zdrowo, nietucząco odżywiać i póki co to jest łatwe z tym brakiem apetytu, ale juz wiem, że jak mnie najdzie w pewnym momencie ochota na czekoladkę, to jej z rozkoszą ulegnę ;-)

Franekkimono - ja już na stówkę wiem, że chłopak niestety ;-) Wszystkie znaki na niebie i ziemi o tym świadczą ;-)
 
Do góry