Mi też lekarz mówił, że toxo zazwyczaj zaraża się przez surowe mięso, a nie od kotów. Ja wychowałam się w domu, w którym zawsze były koty i to takie wychodzące na dwór. W pierwszej ciąży mieszkałam z takim kotem, głaskałam go i nic się nie stało. I do tej pory nie przechodziłam toxo;-)
reklama
no ja też w sumie mialam 5 kotów ostatniego mi rozjechało w listopadzie 
i nie miałam nigdy toxo, teraz też głaskam koty i to całkowicie podwórkowe u mojej mamy i wiem ze z tym nie wiąże się ryzyko toxo tylko tak jak piszę Iza że kuwety nie wolno sprzątać i nie może kot podrapać do krwi.
Mój M w pracy a ja sobie robię wieczór dla urody :-) wiosna idzie trza o siebie zadbać w końcu co nie?
no to sobie siedzę w maseczkach

i nie miałam nigdy toxo, teraz też głaskam koty i to całkowicie podwórkowe u mojej mamy i wiem ze z tym nie wiąże się ryzyko toxo tylko tak jak piszę Iza że kuwety nie wolno sprzątać i nie może kot podrapać do krwi.
Mój M w pracy a ja sobie robię wieczór dla urody :-) wiosna idzie trza o siebie zadbać w końcu co nie?

no to sobie siedzę w maseczkach

Maghdalena
Fanka BB :)
Dziewczyny, z tego co wiem, to zarażenie toxo jest możliwe poprzez kontakt z kocimi odchodami. Ja z kolei się zaraziłam właśnie przez zjedzenie surowego mięsa...
Kupciusia
Fanka BB :)
Dokładnie tak, od kotów to na samym końcu można się zarazić. Koty zarażają jedynie wtedy kiedy same są akurat zarażone i ta zdolność wydalania oocyst toxo trwa raptem 2 tyg. Ponadto oocysty znajdują się w kocim kale i są zdolne do zarażania przez ok 3 doby i to dopiero po 24 godzinach. No i jeśli kot już raz miał toxo, to się więcej nie zarazi. Tylko faktycznie wypadałoby myć ręce przed jedzeniem żeby się nie natknąć na taką aktywną oocystę wyniesioną na łapiszonach z kuwety. Mi toxo wyszła ujemna a kotów przez moje ręce przewinęło się na prawdę dużo (zdarza mi się wyłapywać wolnożyjące kotki i sterylizować i bywam domem tymczasowym).
Z tym drapaniem to może ewentualnie chodzi o to, że może za pazurem coś się czaić. Z tego co wiem, to taką oocystę trzeba zjeść no ale może to chodzi o dostanie się do krwi w szerszym znaczeniu.
Maghdalena ja jestem szczypiorem i też mam miękki brzuch i nic mi się nie stawia. Tyle się tu naczytałam o twardniejącym brzuchu, że zaczęłam się zastanawiać czy to normalne. Ja nawet nie wiem gdzie mam macicę, wszędzie jak pomacam to jest tak samo. Na szczęście gin wymacała w pocie czoła i zapisała, że 11 cm cokolwiek to oznacza
. Wcześniej było 8. Ale od czego - do czego
Z tym drapaniem to może ewentualnie chodzi o to, że może za pazurem coś się czaić. Z tego co wiem, to taką oocystę trzeba zjeść no ale może to chodzi o dostanie się do krwi w szerszym znaczeniu.
Maghdalena ja jestem szczypiorem i też mam miękki brzuch i nic mi się nie stawia. Tyle się tu naczytałam o twardniejącym brzuchu, że zaczęłam się zastanawiać czy to normalne. Ja nawet nie wiem gdzie mam macicę, wszędzie jak pomacam to jest tak samo. Na szczęście gin wymacała w pocie czoła i zapisała, że 11 cm cokolwiek to oznacza

Ostatnia edycja:
K
kasiarj
Gość
Ja mam alergię na koty więc unikam ich już od kilku lat. Ale mam takiego jednego co ciągle przychodzi pod moje drzwi i się na mnie czai
. Jest domowy ale mieszka 3 klatki dalej. Wpada mnie tylko straszyć haha. Siedzi mi pod drzwiami albo na schodach pojawia się znikąd. Niestety u mnie na osiedlu jest problem z takimi kotami no bo gdzie robią kupkę? koło piaskownicy:/ Po psach sprzątają właściciele a po takim kocie co sam wychodzi leży i leży. Smród dla mnie nie do zaakceptowania.

damagi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2013
- Postów
- 337
hehe a ja też myślałam że najłatwiej od kotów można sie zarazić, jak dobrze ze wy wybijacie co poniektóre rzeczy z głowy;p
A w ogóle mam dobry dzień! bo maluszek mnie kopnął kilka razy a raz tak ze podskoczyłam, bo sie przestraszyłam, wiec ruchy wróciły i sie już nie martwię!


A w ogóle mam dobry dzień! bo maluszek mnie kopnął kilka razy a raz tak ze podskoczyłam, bo sie przestraszyłam, wiec ruchy wróciły i sie już nie martwię!
Margo25
Fanka BB :)
Dziewczyny, ale Wy szybko te ruchy czujecie
Ja jeszcze nic nie czuję a przynajmniej tak mi się wydaje
I nie nastawiam się, że poczuję przed 20 tygodniem.
Ja mam alergię na koty....dosłownie i w przenośni więc kotów nie trawię :/
Wy o toxo a ja się boję cytomegalii. Lekarka mi powiedziała otwarcie na pierwszej wizycie, że to jest chyba najbardziej groźne w ciąży. Podobno przenoszą ten wirus dzieci. Ja nie robiłam badania, bo lekarka mi powiedziała, ze z tym nie da się nic zrobić, ew. będę się denerwować przez 9 miesięcy, ale decyzja należy do mnie. Teraz się denerwuję czy jest aby dobrze. I masz babo placek. Może jednak zdecyduję się na to badanie...
Jutro do pracy :/ nie wiem jak ogarnę plan dnia po 2 miesiącach przerwy, leżenia, wymiotowania i marudzenia.
Ja mam alergię na koty....dosłownie i w przenośni więc kotów nie trawię :/
Wy o toxo a ja się boję cytomegalii. Lekarka mi powiedziała otwarcie na pierwszej wizycie, że to jest chyba najbardziej groźne w ciąży. Podobno przenoszą ten wirus dzieci. Ja nie robiłam badania, bo lekarka mi powiedziała, ze z tym nie da się nic zrobić, ew. będę się denerwować przez 9 miesięcy, ale decyzja należy do mnie. Teraz się denerwuję czy jest aby dobrze. I masz babo placek. Może jednak zdecyduję się na to badanie...
Jutro do pracy :/ nie wiem jak ogarnę plan dnia po 2 miesiącach przerwy, leżenia, wymiotowania i marudzenia.
Kupciusia
Fanka BB :)
Ja robiłam badania na cytomegalię i wyszło mi, że już miałam więc się cieszę, że chociaż to
.
A ruchów też nie czuję i pewnie długo jeszcze nie poczuję, a szkoda
A ruchów też nie czuję i pewnie długo jeszcze nie poczuję, a szkoda
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 444 tys
Podziel się: