reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe brzuszki - zdjęcia domków naszych Maleństw:)

Leyna pisze:
Majka, Ewa bardzo zgrabne brzuszki :)

Ewa Ty jeszcze nosisz obrączkę? nie boisz się, że Ci palce popuchną i będą musieli rozcinać?

Majka, Ewa bardzo piekne,duże,zgrabne brzuszki :)
LEYNA Ty jeszcze na "chodzie"? nie boisz się??? że jeszcze dzień,może dwa....i będziemy mieli kolejną rozdwojoną "sierpniówkę"?
 
reklama
Frutisek pisze:
LEYNA Ty jeszcze na "chodzie"? nie boisz się??? że jeszcze dzień,może dwa....i będziemy mieli kolejną rozdwojoną "sierpniówkę"?

kochana, no jak widać :D do terminu w końcu jeszcze 12 dni i żadnych symptonów...
 
Leyna pisze:
Frutisek pisze:
LEYNA Ty jeszcze na "chodzie"? nie boisz się??? że jeszcze dzień,może dwa....i będziemy mieli kolejną rozdwojoną "sierpniówkę"?

kochana, no jak widać :D do terminu w końcu jeszcze 12 dni i żadnych symptonów...

Trzymajcie sie dziewczyny.Co do symptomów to ja przenosiłam 10 dni i znaków nadchodzącego porodu nie było żadnych.Tak poprostu w nocy zaczęły odpływać wody płodowe i po 10 godz. malutka już była z nami.
 
Leyna pisze:
Ewa Ty jeszcze nosisz obrączkę? nie boisz się, że Ci palce popuchną i będą musieli rozcinać?
Wiesz co Leyna nawet o tym nie myślałam wcześniej... może dlatego,że jeszcze ani razu nie miałam problemu z jej zakładaniem i zdejmowaniem ;).

no, no, no 12 dni- to juz Twojej dzidziulce w każdej chwili może się zachcieć rozdwojenia ;)
Pozdrawiam
 
ewa_ll pisze:
no, no, no 12 dni- to juz Twojej dzidziulce w każdej chwili może się zachcieć rozdwojenia ;)

sęk w tym, że ja jestem zasadniczo gotowa, ale Piotruś chyba jeszcze nie ;) cóż... jego prawo :p obstawiam, że doczekam terminu. to będzie ok. tyle, że nie chce mi się już łazić z brzucholem po terminie jeżeli upały się nie skończą, bo się wtedy wykończę fizycznie i psychicznie ;)
 
oj faktycznie upały nie do zniesienia... najgorsze,że nawet niezapowiada się w najbliższym czasie na jakiekolwiek zmiany... chyba jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak zmęczona latem...
 
A oto mój w pierwszych dniach 9 m-ca...czyli foty z dziś
mjkochanycq8.jpg

Oliwka w tym momencie baraszkuje...
tylkospokojniete1.jpg

a tu..jakaś nieudana próba..
upswidacosf6.jpg
 
reklama
Do góry