reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowe ciężaróweczki 2011:D

Silentenigma, bardzo dawno Cię tu nie było... Nawet nie wiedziałam, że masz już 2 dziecko - gratulacje ;-)

Co do szybkich pożyczek gotówkonych to też tylko kojarze wonga, vivus, o których Flower pisała. Są też tzw. kredyty "chwilówki".

Współczuje choroby córeczki, mam nadzieję, że uda Ci się zebrać potrzebną kwote.
 
reklama
saaga to wesele z przygodami, ale teraz sobie odbijecie miejmy nadzieję na spokojnie:) i czekam niecierpliwie na II. Łykaj kwas foliowy;-)

Pflaume
pewnie Kasia Cie zaskoczy i nagle zacznie pięknie wołać.

flower
czyli mieszacie w Warszawie? Czy jak? Co z Twoją pracą? Bo się pogubiłam:dry:

Właśnie agulalula Agatka już chyba aklimatyzuje się w przedszkolu? Jak tam u Was?

silentenigma &&& oby Lila wyzdrowiała. Mi przychodzi tylko chwilówka na myśl, ale tam to strach brać pieniądze.


Wczoraj cały wieczór wystawiałam rzeczy na all, bo stos rośnie, a miejsca brak Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. może dla którejś coś:-D

I dziś wieczorem palcem nie kiwnę tylko do łózka się pakuję:D
 
Silentenigma nie wiedzialam ze masz 2 corcie gratki i wspolczuje oraz przykro mi z powodu choroby tak jak dziewcznom nic z tych rzeczy nie przychodzi mi do glowy;/:(
KArola biore witaminki dzis chyba owu bo jajniki bola straszne nie dziekuje;-) sprzedawaj a co Ci tam ;p
Flower to milas przeboje niezle;/ jak sie czujesz w ogole??
Wi zaczyna coraz wiecej powtarzac slowek fajnie sie go slucha ale tez jest niegrzeczny:crazy:
Pflaume jakos ten watek tak ma ze raz cicho raz gwarno;P
 
karolaola K jest w Warszawie bo od pon zaczal ta nowa prace, ja bylam tam tylko na weekend zeby poremontowac troche.
ja z Karolinka jestem jeszcze w KRK bo on jest na okresie probnym ale za jakies 2-3 mies biore L4 i jedziemy z Karo do Wawy na okres ciazy i macierzynskiego rocznego a potem we'll see wolalabym wrocic do swojej pracy do Krk ale to jeszcze kupa czasu
wrzucilas linka na watku marcowym 2014 wiec juz widzialam bo ja chyba marcówką będę (28.03 mi termin wychodzi) :D i powiem Ci ze podobaja mi sie te rurki ciazowe i stroj do chrztu ale ja wole nie zapeszac i jeszcze nie kupuje nic dla dziecka(zwlaszcza ze nie znam plci) ani ciazowego (jeszcze sie miesze w normalne ciuchy)
Pfalume - na szczescie odpalilo
saga - odpukac nie jest zle tylko zmecozna jestem bo zle sypiam, no i mdli mnie czasem, jako owu to szalejcie:-D
 
Karolaola, na razie kupka w majtki, ale za to siku już 2 dzień pod rząd woła... ;-) Pewnie wystawiaj, jak masz okazje. Ja trzymam rzeczy po Kasi i mam też odłożone dla chłopca... A nóż się trafi, choć mam nadzieje, że jednak nie.


Saga
, też to zauważyłam raz "tłoczno tutaj, a raz cisza" ;-) Ważne, że w ogóle Ktoś tu piszę... Podtrzymujemy ten wątek przy życiu :-D


Flower
, to dobrze, że odpalił ;-)
 
Czesc Mamuski!

Jestesmy i my.
Ale u Nas nic ciekawego sie nie dzieje,wiec za bardzo nie mam o czym pisac,ale regularnie Was podczytuje!
 
flower też miałam być marcówką:D Aaa czyli teraz takie chwilowe rozstanie Was czeka, ale dobrze, że później już będziecie razem, będziesz odciążona w opiece nad Karolką i częściowo obowiązkach, a teraz radzicie sobie same?

oj spodnie ciążowe na tym zdjęciu takie wygniecione, ale nie chciało mi się prasować, ale na ciąże polecam! I z Igorem i z Mania takie miałam- przy każdym nowe i są rewelacyjne więc jak będziesz już w potrzebie to Ci polecam taki fason. Wiadomo, że masz jeszcze czas na takie zakupy. No a strój na chrzest to tez dla mnie cudo no ale mi większość rzeczy które kupuje po prostu się podoba- chyba jak każdej?:-D sęk w tym, że czasem wolę dołożyć, żeby i jakość miały i podobały mi się:tak:

Pflaume nie wiem jak rzeczy po Kasi przechowujesz, ale ja po Igorze część tych lepszych sprzedałam na all, a część pochowałam do kartonów i powiem Ci, że jak wyciągałam je przed narodzinami Mani to jasne body, koszuli itd. zżółkły. Nie podołało temu pranie i były do wyrzucenia. Teraz też w miarę wolnego czasu będę sprzedawać, ale część pochowam może się komuś przyda.
Nie chcesz dzidziolka jednak? A co Twój na to?

taycia pisz choćby ja Wam minął dzień, czego chłopaki się nauczyli, jaka pogoda itd. Ja tam lubię czytać co u Was:tak:

Wczoraj Igor wariował z moją siostrą i upadł tyłkiem na kant fotela kością ogonową, płakał jak zarzynane zwierzę, aż myślałam, że przesadza, ale uspokoił się i hasał dalej. Później jechał w wózku ze mną na spacer i mówi, że go dupka boli- myślałam, że go spodnie uwierają albo komar ugryzł- zapomniałam o tym incydencie z fotelem. A dziś rano nie potrafił się ruszyć, wstać, zejść z łóżka. Do 10 godziny tylko leżał do 15 był nieswój później posmarowałam altacetem i się rozruszał, ale boję się co jutro będzie ... czy może to być stłuczenie? Czy przy złamaniu chodziłby w ogóle?
 
karolaola - lepiej włóż do worka foliowego żeby wilgoci nie złapały i przed kurzem też lepiej ochroni niż karton
a z Igorkiem to ja bym poszła do rodzinnego po skierowanie na przeswietlenie bo z koscia ogonowa nic nie wiadomo, nie widac, a dziecko ci nie powie dokladnie choc pewnie to tylko stluczenie i poboli przestanie
 
reklama
Karolaola, ja mam pochowane w workach ;-) To prawda żółkną, zwłaszcza jasne a szczególnie białe. Ostatnio wyciągnełam ze swojej szafki białą bluzke żółtą. Niestety mimo prania i wybielenia, nic nie zeszło i wywaliłam.


Jeśli nawet zdecyduje się na drugie maleństwo to na pewno nie teraz. Jeśli już to za 2 lata, chociaż wątpie.
M. przeszło kompletnie i już nawet nie wspomina o 2 dziecku. Jakiś czas temu zaczęłam temat, to powiedział, że na razie jest dobrze tak jak jest. A do tematu wrócimy w późniejszym czasie...


Co co Igorka, kość ogonowa, to bardzo delikatne miejsce i bardzo bolesne :-( Ja kilkakrotnie się w nią uderzyła, to myślałam, że umre (a na ból jestem wytrzymała), później siadać nie mogłam. A co dopiero u takiego Maluszka. Jak Igorkowi nie przejdzie to przejdż się do rodzinnego niech to zobaczy.
 
Ostatnia edycja:
Do góry