reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Marand raczej nie bo za starzy:-)

Anney a jakie są objawy skracania szyjki? Jej teraz się zaczelam martwić o swoją. Tym bardziej że usg mam tylko przez brzuch. A szyjke tylko dopochwowo podobno da się zmierzyc

nie tylko, ale glownie.

ja mam takie charakterrystyczne ciagniecia, rzadko mam skurcze przy tym, wiec to wczoraj bylo niespotykane.
nie wiem jak je opisac, w pochwie czujesz szyjke, jakby cie zarazem ciagnela i szczypala ALE wiem,ze wiele kobiet wogole nie czuje.
mi ponoc ta blizna pooperacyjna ciagnie wtedy, stad wiem i dzieki Bogu.
na pewno powinno sie szyjke sprawzac, ale w polsce lekarze z reguly to robia. tutaj przez cala ciaze nikt cie dopochwowo nei bada o ile nie masz wskazac/historii komplikacji.
 
reklama
anney - o kurcze.. to rzeczywiscie masz sie z tą szyjką.. ponoć niektore kobiety mają taką właśnie tendencje do skracania. Bratowa wczesniej urodziłą syna i nie miała zadnych problemów. Ale przy nastepnej ciazy od razu jak tylko mogła załozyła szew. Bała się jak nei wiem podobnych przejsc..
A w uk nie mozesz ałożyc szwu jesli nie ma zadnych problemow w obecnej ciazy? Musialas czekac do tych skurczy i skracania?

beata - długosc szyjki chyba lekarz palpacyjnie bada zawsze przed usg z tego co pamietam. Ale może któraś lepiej zna temat.

U bratowej objawów praktycznie nie było aż do ostatniej chwili. Żadnych skurczy ani nic. I na dodatek pare dni wczesniej byla na wizycie i wszystko bylo ok. Mówiła tylko pozniej że wieczorem miała wrażenie że jej sie brzuch opuścił. A rano już jechała na IP bo zaczynała rodzić... No i tak jak mówie - było za późno na szycie :/

bo jak sie szyjka zgladzi, to juz musztarda po obiedzie. :(

lucerku, ja am bo s
zyjka jest przecieta po operacji (wzdluz) i przy porodach pekala gwiezdziscie (ujscie mam w ksztalcie linii szerokie i malusi margines samej tkanki od strony bioder, a normalnie to powinien byc taki donut z ziurka w srodku, ja ma bardziej rozklekotanego faworka hahaha)


i nie, tu ci prewencyjnie bez skracajacej sie szyjki szwu nie zaloza. musza byc podstawy (aktywne skracanie tudziez niewydolnosc totalna, albo postepujace rozwarcie bez lozyska przodujacego-to jest najwieksza przeszkoda)
dzis che do polskiego lekarza zadzwonic i sie skonsultowac z nim jeszcze.


jest jeszcze pessar, ale spada czesto i jest siedliskiem bakterii.
przy powaznej dysfunkcji czasami i szew peka...
 
Ostatnia edycja:
Z tego co pamietam to mi w porzedniej ciazy lekarz zawsze informowal o stanie szyjki, bylo wszystko ok, ale chyba robil to przez brzuch bo nie przypominam sobie zeby badal mnie dopochwowo na tym etapie ciazy. Wiec chyba jesli jest odpowiednio dluga to widac to przez brzuch a pewnie jak jest krotsza to trzeba sie upewnic dopochwowo. Ale jak tak tylko sobie glosno mysle, nie znam sie.

A ja wlasnie rozmawialam z sasiadka. Ona ma termin na 1 kwietnia i byla wczoraj na usg i wyszlo ze maly za malo przybiera i ma jedno naczynie w mozgu wieksze niz powinno byc. Jutro jeszcze ida na konsultacje do jakiegos specjalisty od usg.
Przepisali juz jej leki aby pluca dziecka szybciej dojrzewaly bo byc moze beda musieli szybciej interweniowac. Wyobrazam sobie co przezywaja teraz :-(
oby okazalo sie ze to nic groznego i maly bedzie zdrowy...
 
Cześć dziewczyny :)
Znów sie rozpisały, ale szczerze nie mam sił czytać i leniwa dziś troszkę jestem, Anney napisz tylko krótko co wyszło z Twoim zdrowiem...

Dzis byłam z moim kociakiem u weta i wszystko wg niego ok, chyba sie przeforsował;).

Teraz będę już z wami na bieżąco hehe:D
 
Yoohoosek gratuluje apetytu :-)
Odnosnie Twojego pytania to ja chodzilam i prywatnie i na nfz a obecnie zostalam przy nfz. U mnie w karcie ciazy sa wpisani lekarz prywatny i nfz. Troche tez jest inna sytuacja u mnie bo moj prywatny dal skierowanie do lekarza na nfz i powiedzial ze pani doktor mnie juz poprowadzi a jakby co to zawsze moge do niego przyjsc na konsultacje.
Kolezanka miala w takiej sytuacji 2 karty ciazy bo jakos czula sie skrepowana ze jeden lekarz zobaczy wpis drugiego.
Idz do tego na nfz i zobacz czy jest ok wtedy zdecydujesz czy chcesz do 2 lekarzy chodzic czy tylko do jednego.
 
Lilija bo to lekarz ktory nie chce sie dorobić i nie naciaga. Juz od samego poczatku czulam do niego zaufanie, jest naprawde super. Wszystkim go polecam i kolezanki zadowolone. Co prawda nie jest tani ale jest naprawdę dobry. Przekazal mnie do innego lekarza ze wzgledu na cukrzyce. Moglby mnie prowadzic ale oddal do lekarza ktory jest specjalista od w tej dziedzinie tzn od ciaz cukrzycowych a co jeszcze to w razie czego pani doktor pracuje w szpitalu, w ktorym chce i moge rodzic i jakby sie cos od pukac dzialo to zawsze moze mnie polozyc do szpitala na patologii takze ja sie ciesze z takiego rozwiązania chociaz po ciazy wroce do mojego ktory przyjmuje prywatnie.
 
Lucalew właśnie boję się że po jednej wizycie jeszcze nie będę mieć zdania gdzie wolę chodzić..... Fajnie by było gdyby tam mi założyli drugą kartę, tylko co im powiem, że jestem w 12tyg i jeszcze mi nikt nie założył?

Anney opis szycia okropny..... ja to nienawidzę robić cytologii jak mnie skrobia po szyjce to aż ciary mam, więc sama myśl o szyciu brrrrrrrr
A to jest robione przy znieczuleniu miejscowym tak? Bo chyba nie "na żywca"?

Cinamona oj smutna historia, wolę nie myśleć przez co teraz przechodzą. Mam nadzieję że to tylko jakiś błąd pomiarów.
 
reklama
Do góry