reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Fajne te pokoiki dziewczyny :) Ja chcę Julkowi taki siliczny zrobic, a mam tylko 8 m2 do dyspozycji. Glupio mi, bo Frankowi tak nie robilam, ale wtedy mielismy 2 pokoje. Gdy sie przeprowadzilismy pomalowalam mu pokoj na ta sama zielen co poprzednio, ale juz jej nie chce i przemaluje mu na cos w blekicie lub morskim i by nie poszkodowany to jeszcze mu cos fajnego zrobie :)

Akuku Alex to kopia Ciebie? tak mi sie wydaje :)

Bunia ja Twoja kolezanke troche rozumiem, moze niech porobi kilka badań pierwszych. MOja mam urodzila osemke dzieci, poroniła raz. Myslałam, że mając takie geny to ja nie będę mieć problemów. A guzik, poroniłam 3x, 2x nie wiadomo skad byłam w blizniaczej ciazy, ateraz donaszam drugie dziecko dzieki stercie leków. W badanaich wyszło troche kwiatków, immunologia m.in. KOlezanka niech sie nie poddaje :)

Lucere dzieki za podpowiedz w spraiwe warsztatów, zapisałam sie na ursynów. Muszę sie odpowiednio przygotować :)
 
reklama
Ale piekne pokoiki wstawiacie :-D ja chce bialo- czarno- czerwony. Juz nawet materialy zamowilam na kocyki, poduszki i ozdoby. Cotton ballsy robie sama z gazy :-D Tylko ja jeszcze nie mam pokoju gotowego bo dzieci i tak przez pierwsze miesiace beda z nami wiec ja bede sobie spokojnie po porodzie przygotowywac.

Dziewczyny a Wasze dzieci beda spaly w oddzielnych pokojach? Bo ja mimo, ze mialam nianie elektroniczna to jakos nie wyobrazalam sobie ganiac do mlodej na kazde karmienie. Moja corka dopiero jak miala dwa lata uciekla do siebie do pokoju do wlasnego lozka :-D
 
u nas nie zmiesci sie łózeczko, wiec bedzie u siebie. W planach mialam wstawienie tam na chwile łózka dla mnie, bo bede się bala takie maleństwo zostawic. Z Frankiem spalam do 7-8 miesiaca jakos, potem sie wynioslam do salonu do meża, bo tak sie wiercil, ze budzil mnie non stop. W nowym mieszkaniu od poczatku juz kazdy u siebie. Nieraz na wyjazdach jak spimy wszyscy w jednym pokoju to ja sie przez mojego latajacego po całym łóżeczku Franka nie wysypiam.
 
Kruszka to samo jej mowię. I zeby poszła do jakiegoś dobrego lekarza zeby ja przebadał dobrze .. No ale każdy jakieś obawy przecież..

Ale piękne dziewczyny pokoiki :) ja dopiero zaczynam szukać jakichś ładnych kolorów, ale pokój ma mniejsze okno i nie zawsze jest w pełni oświetlony wiec musze cos jasnego, zwłaszcza ze moj sie uparł na te ciemno brązowe mebelki.. I tez myślałam o jakiejś ładnej naklejce na ścianę, bo imienia noe będę dawać, albo napis jakis.. Jeju juz maj prawie trzeba sie ogarniać pomału :D
 
My robimy osobny pokój dla dziecka - i w nim będzie spać od samego początku, bo u nas za mało miejsca w pokoju by wstawić łóżeczko. A poza tym mamy zimniejszy pokój, a pokój dla dziecka zimą jest dużo cieplejszy i nasłoneczniony dobrze, a u nas zimą jest mało słońca w pokoju, dopiero teraz na wiosnę mamy popołudniu słoneczko.

Poza tym dziecko będzie za ścianą więc na pewno będę słyszeć gdy zacznie płakać.
 
reklama
Ja sobie nie wyobrażam spac w innym pokoju niz dziecko ktore dopiero co się urodziło. Pamiętam jak przy Nadii pierwszej nocy siedzialam i patrzalam czy oddycha czy się nie ulalo itd. Ona wogole mi czesto ulewala a nawet potrafila tak pozadnie sobie zygnac chlustajaco nosem i buzia.. straszne to bylo i bardzo się balam ze cos się takiego zdazy a ja nie bede szlyszala
 
Do góry