reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Kurczę to my jutro robimy wymarsz na spacer. Nie wiedziałam że można z katarkiem, a nawet trzeba. Dzięki dziewczyny:). No chyba że faktycznie będzie tak strasznie wiało jak dzisiaj..mam nadzieję, że nie. Bo też bym się przewietrzyla. Stas robi czasem "podkowke" jak jest jakas melodyjka w zabawkach. Ale na sowe z szeleszczacymi skrzydelkami zawsze reaguje tak samo: oczy jak piec złotych, otwarty dziubek i kankan. To jest takie słodkie. Nie mogę się na niego napatrzec.
 
reklama
Przy katarze jak najbardziej mozna a nawet powinno się wychodzić. My dziś nie wyszlismy bo u nas leje i wieje bardzo silny wiatr. Gdyby tylko lalo to pol biedy, wtedy mały śpi na zadaszonym tarasie ale przy takiej wichurze nie wystawie go bo mi wózek zdmuchnie :no:
Ale tez dzisiaj gorzej śpi, marudzi przy zasypianiu bo jednak zawsze te 3 godziny lub prawie 3 śpi na świeżym powietrzu.
Olgierda, to zależy ile tych kupek robił. Jeśli jedna dziennie to 7 jest spora zmiana ale może ma to związek z przeziebieniem?

To u Was pełno chlopakow a u nas jednak dziewczyny górą;)
Zdrowiejecie chłopcy:)
Zwykle robi ze 4 a dziś w sumie to chyba 8;)... trzy spioszki do prania bo przecieklo :sorry2:
 
Olgierda , pewnie od przeziebienia te kupki. Oluś robi jeden raz dziennie lub jedną na dwa dni. Bardzo czesto przecieka kupka . Ciezko sprac. Olus tez czasem robi podkowke i jest mi go wtedy bardzo zal.
Dziewczyny ją dzisiaj ide na dwór, juz nie patrze na wiatr, bo Oli przyzwyczajony do spania na dworze dal mi wczoraj popalic w domu,
 
U nas mata rządziła. Filip potrafił na niej spędzać pół dnia do przyjścia tatusia bo wtedy to już musi być z tatą i siostrą. A od jakiegoś tygodnia jest strajk może leży 15 minut i woła. Ewidentnie etapu rozwoju fizycznego postanowił przejść na etap społecznościowy i jest mega towarzyski. Słodkie to tylko jak wcześniej miałam mnóstwo czasu na dom to teraz jak gotuję obiad to muszę mu opowiadać co robię a on mi odpowiada. Czasami zapomnę dać coś powachac to krzyczy ej. Śmieszny jest bo gdzie się nie pojawi ogląda lampy i lampki nawet nie włączone żartuję y że będzie elektrykiem. Obiecałam mu ze jak przejdzie mu katar zabiorę go do sklepu oświetleniowego. Katar nam wrócił i kaszel nadal jest. Umówiłam się do lekarza na jutro żeby go przesłuchał. U Nas znowu pogoda paskudna ale idziemy na swoją rundę. Chyba sztormiak poproszę od Mikołaja :-)
 
Chodzi ie z maluszka mi do galerii i marketów. Ja preferuje bazar na świeżym powietrzu. Mąż mówi że powinnam zajść np. Do Smyka czy Rossmana jak potrzebuje bo powinien mieć kontakt z wirusami aby uczyć się odporności. Ja uważam że siostra w podstawówce wystarczająco znosi :-)
 
Spytam jutro lekarza. Mamy takiego fajnego otwartego co właśnie średnio jest za antybiotykami chyba że trzeba i wygrania Nas zawsze na podwórko. Jak wyszliśmy że szpitala po 2 dniach kazał wyjść z domu i było ciepło więc bez żadnego przyzwyczajenia po parę minut.
 
Ja nie chodze do galerii z małym. Kilka razy był ze mną w sklepie np kupić starszemu ubrania ale szybko zalatwilismy wszystko i do domu. Nie do konca przekonuje mnie ten kontakt z wirusami bo boje sie ospy czy bostonki. Kamila przybij piątkę, u nas Oluś tez ma ciągły kontakt z wirusami od brata, który przez lata się nie przeziebial a teraz non stop. I przeciez nie ogranicze im kontaktow bo by sie nie znali :D Wydaje mi sie ze poki co, wystarczy. Moja szwagierka zabiera corke wszędzie bo wlasnie jest za tym kontaktem z wirusami i mala jest chora ciągle. Zaczyna sie od wirusa a kończy na anginie, oskrzelach, płucach! Byla z nia 6 razy w szpitalu i niczego jej to nie nauczylo a dziecko cierpi i przez ciągle branie antybiotykow i kontakty z chorymi nie jest w stanie zbudowac odporności. Ja tez jestem za wychodzeniem na dwór! Olek śpi codziennie ok 3 godzin a ja albo z nim spaceruje, albo jak leje wystawiam na taras. Ostatnio nawet wszedł nam do domu przez otwarty taras ogromny pająk. Myślałam ze zawału dostane!!! Czarny, gruby jak tarantula! Brrrr
Wczoraj nie byliśmy to mieliśmy w domu marude zamiast śmieszka! :szok:

Oli tez uwielbia nasze towarzystwo, ale bardzo lubi bawić sie grzechotkami, szelescikami. Uwielbia ogladac ksiazeczki i tez lubi lampy i swiatelka. Wczoraj maz szykował swiatelka na ustrojenie domu na zewnatrz to mały patrzył jak zaczarowany. Moze więcej tych elektrykow będzie? :p
 
To ja dodam elektryczkę do zestawu, bo Zoja też jest zafascynowana wszystkim co się świeci :-D
Dzisiaj mieliśmy pierwszą noc kiedy Zojka wstała tylko raz :szok: za to ja budziłam się kilkakrotnie bo sprawdzałam czy wszystko z nią ok;-) ;) wczoraj miała dużo atrakcji więc pewnie dlatego. Na basenie była w szoku, bo było strasznie głośno, później byliśmy w sali zabaw więc też miała problem, żeby zasnąć. Moje dziecko jest bardzo ciekawskie więc musi być na bieżąco z tym co się dzieje wokół niej :blink:
My czasami zabieramy Zoję na zakupy, wtedy zazwyczaj śpi.
Apropo klonowej grzechotki to hitem nie jest ale Zoja ją lubi. My mamy ośmiorniczkę i chwyta ją bez problemu, później oczywiście wkłada ją do buzi. Zauważyłam, że ona szybko się nudzi rzeczami, więc zamieniam jej gryzaczek i grzechotki, które ma. Od wczoraj bawi się sówka że smyka, która szelesci.
 
To będzie fajna ekipa budowlano- remontowa z sierpnia 2017!:-) :)
Olek tez szybko sie nudzi wiec mu zamieniam zabawki. U nas gryzak tez nie jest hitem ;) Bardzo lubi szeleszczace zabawki. Dostał dwie zawieszki do wozka i one wibruja, szeleszcza, dzwonia. I w to mu graj! Lubi takie rzeczy ktore wydawaloby się są zbyt mocno "przerobione". Zawsze wolalam proste zabawki, drewniane, ale on woli wszystko w jednym :yes:
Anitek to zamiast korzystać ze snu to sie budzilas! ?:szok: A u nas dzisiaj na odwrót. Mały przesypia noce a dziś o 3 kolacja/śniadanie???:p To wszystko dlatego ze nie spał na dworze. Teraz smacznie spi na tarasie. Zaraz sie ubiore i pojdziemy na spacerek.:-D
 
reklama
Anitek macie chyba ta sama sowe co my. Taka różowa ż szeleszczac6mi skrzydłami i mała sowka w kieszonce?byliśmy na spacerze ale było super. Ale powiem Wam że szacun dla tych co chodzą dłużej niż godzinę. Nie wiem co jest że mną ale ja więcej nie daje rady. Jestem strasznie zmęczona. Akurat jak wróciliśmy wyszło slonce:-/...więc porobilam trochę zdjęć Stasiowi bo ładne światło było. Ogólnie dziś dużo zabawy i spania na zmianę. Katarek namiętnie wyciągam nowym pingwinoskiem i Staś nawet to lubi...Anitek nam się raz zdarzyło że Staś spał 8 godzin w nocy więc tak jak dorosły człowiek. Ale to było tylko raz. Dziś za to od 5 rano co godzinę karmienie...w końcu ż czegoś musi robić te 8 kupek;)
 
Do góry