Sierpniowe mamy 2022🙂

[Dona84]

Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje

Cudownie gratulacje!!!

 

[zrzęda]

Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje

Gratulacje! Trzymajcie się zdrowo

 

[MatkaJoanna]

Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje

Serdeczne gratulacje

 

[Zflustrowana]

Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje

Gratulujemy i dużo zdrówka dla was.

 

[Zflustrowana]

Cześć czy któraś z was miała brązowe plamienie przed porodem. To bardziej takie brudzenie w moim przypadku. Od dwóch trzech dni mam też pojedyncze skurcze trwają parę sekund. Pojawiają się kilka razy w ciągu dnia. Czuję też ruchy maluszka. Trochę się tym stresuje bo moja po lekarka na urlopie i jak coś to muszę na szpital, a nie chce by mnie tam zatrzymali niepotrzebnie. Miałam łożysko na przedniej ścianie które niby się podniosło, a w sieci przeczytałam że to może być od łożyska i teraz to już chyba będę tylko odpoczywać, a nie za bardzo potrafię.

 

[Dzoannna]

Cześć czy któraś z was miała brązowe plamienie przed porodem. To bardziej takie brudzenie w moim przypadku. Od dwóch trzech dni mam też pojedyncze skurcze trwają parę sekund. Pojawiają się kilka razy w ciągu dnia. Czuję też ruchy maluszka. Trochę się tym stresuje bo moja po lekarka na urlopie i jak coś to muszę na szpital, a nie chce by mnie tam zatrzymali niepotrzebnie. Miałam łożysko na przedniej ścianie które niby się podniosło, a w sieci przeczytałam że to może być od łożyska i teraz to już chyba będę tylko odpoczywać, a nie za bardzo potrafię.

Ja bym jednak pojechala na szpital wiesz? Cokolwiek Cie niepokoi jedz. Sprawdzą to.

 

[zrzęda]

Cześć czy któraś z was miała brązowe plamienie przed porodem. To bardziej takie brudzenie w moim przypadku. Od dwóch trzech dni mam też pojedyncze skurcze trwają parę sekund. Pojawiają się kilka razy w ciągu dnia. Czuję też ruchy maluszka. Trochę się tym stresuje bo moja po lekarka na urlopie i jak coś to muszę na szpital, a nie chce by mnie tam zatrzymali niepotrzebnie. Miałam łożysko na przedniej ścianie które niby się podniosło, a w sieci przeczytałam że to może być od łożyska i teraz to już chyba będę tylko odpoczywać, a nie za bardzo potrafię.

Ja miałam - właśnie nie krew, tylko takie podbarwienie na brązowo. I to nawet nie przed samym porodem. Chyba na początku 38. Tc. Dzwoniłam wtedy do położnej i powiedziała, żeby obserwować skurcze i ruchy.

 

[Dzoannna]

Tak dziewczyny, nie pisałam wczesniej bo było we mnie tyle emocji. Urodziłam przez CC 36660, 56 cm. Jestem zmęczona, obolała ale bardzo szczęśliwa. W sumie od CC maly był cały czas ze mna do tej pory. Przystawialam do piersi, nawet nieźle mu szło. Cieszę się, że jestem już po.
Dziękuję za gratulacje

Gratulacje Mamusiu

 

[Zflustrowana]

Ja bym jednak pojechala na szpital wiesz? Cokolwiek Cie niepokoi jedz. Sprawdzą to.

Szpital trochę problematyczny, więc dziś wezmę prysznic będę się oszczędzać. Zadzwonię do mojego i powiem żeby na jutro brał wolne, jak się nie uda to zorganizuję inna opiekę dla dzieci. I dopiero pojadę.

 

[Zflustrowana]

Ja miałam - właśnie nie krew, tylko takie podbarwienie na brązowo. I to nawet nie przed samym porodem. Chyba na początku 38. Tc. Dzwoniłam wtedy do położnej i powiedziała, żeby obserwować skurcze i ruchy.

No to obserwuje i odpoczywam jak coś to jutro pojadę.