reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

skandal - ciąża plus makijaż???

karolina872

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
3 Styczeń 2008
Postów
57
Jestem w czartym miesiącu ciąży. Wszystko przebiega świetnie, dziękuję :)
nie o to chodzi. rzecz w tym, że moja matka bez przerwy czepia się mnie i mojego makijażu, że za mocny. rzeczywiście, od lat maluję się dość mocno ale nie sądziłam, że to mozę być dla kogoś jakikolwiek problem. Tyle, że matka twierdzi, że kobiecie w ciąży "nie wypada się pacykować". Wydaje mi się to dość dziwne. Chociaż rzeczywiście coraz mniej chce mi się nakładać to wszystko na twarz, ale kiedy się z nią spotykam, złośliwie walę makijażu ile wlezie :) co o tym sądzicie?
 
reklama
Ech,dziwni sa ludzie.. moze mamusia starej daty, co? nie widze w ogole prblemu, kobieta wciąźy rozni sie od tej niewciazy tylko sporym brzuchem, a to i tak nie zawsze. pozdrowienia
 
wiesz co, nie wiem, czy to ma jakikolwiek siens, ale dla mnie kobieta w ciąży wymalowana jakoś dziwnie się koajrzy...niewiem z czego to może wynikac ale jakos tak mam...
moze rzeczywiscie złagodź makijaż troche, skoro i tak mowisz, ze nie chce Ci sie nic nakladac...
 
Jestem w czartym miesiącu ciąży. Wszystko przebiega świetnie, dziękuję :)
nie o to chodzi. rzecz w tym, że moja matka bez przerwy czepia się mnie i mojego makijażu, że za mocny. rzeczywiście, od lat maluję się dość mocno ale nie sądziłam, że to mozę być dla kogoś jakikolwiek problem. Tyle, że matka twierdzi, że kobiecie w ciąży "nie wypada się pacykować". Wydaje mi się to dość dziwne. Chociaż rzeczywiście coraz mniej chce mi się nakładać to wszystko na twarz, ale kiedy się z nią spotykam, złośliwie walę makijażu ile wlezie :) co o tym sądzicie?


a kobieta w ciąży to jakaś baba-dziwo czy jak?są jakieś reguły savoir vivru które obowiązują tylko ciężarne? jeśli lubisz i dobrze się czujesz w mocnym makijażu to dlaczego miałabyś się go pozbawiać. tym bardziej, że po urodzeniu kruszynki raczej nie będzie czasu na taki zbiegi;-)
 
Nie wiem skąd w ludziach taka zajadłośc w ściganiu o drobiazgi akurat biednych kobiet w ciąży! noramlnie nie ma chyba innej sytuacji by naraz tyle osób zaczęło czepiać się i narzucać swoje święte zdanie innej osobie. A kobieta w ciązy staje sie nagle jakby własnością społeczną, jak pomnik, kazdy ma prawo mówić i KAZAĆ co mu sie podoba, co gdzies słyszał lub w co wierzy. Mój lekarz mówi, zeby "wysyłać takich na drzewo i robić swoje". Nie przejmuj się, te teksty o makijażu to z zazdrosci, za ładnie wygladasz jak na kobietę w ciązy, a jak jeszcze nosisz dziewczynkę to już wogóle powinnaś być wzorem szkarady. Ehhhh...
 
Jak chcesz się malować to się maluj, dziewczyno! a jAK rzeczywiście
chcesz przystopować, bo nie masz siły, to dAWAJ lekki podkład i mascarę samą i błyszczyk!
Osobiście jestem uzależniona od BeYu, jak mi się tylko jeden skończy, to zaraz jest wyprawa do Douglasa po drugi. I wyglądam z nim z jednej strony super - natural, a z druhiej ostro się błyszczy i dodatkowo jest element ozdobny. I masz kompromis.
 
ee madzka a czemu niby po porodzie nie bedzie miala zasu na takie zabiegi:) juz nie przesadzjny, dziwny jst ten poglad ze poo porodzie nie ma sie czasu nawet rak umyc;-)

ja tam nie popieram "grubego" makijazu a juz zwlaszcza tymi tanimi kosmetykami nie wazne czy w ciazy czy nie bo sie tylko przewaaznie oszpeca i niszczy bardzo mocno skore, ale jak ktos lubi to co to za roznica czy w ciazy czy nie?? jest to szkodliwe przede wszystkim dla mamy ktora sie szybciej zestarzeje, ale to juz kwestia gustu co sie komu podoba, dziecku to chyba az tak nie szkodzi... zawze mozna sobie permanentny zafundowac, wtedy nawet jak sie ktos leni i tak jest umalowany;-)ja bym sie mama nie przejmowala, rob jak Tobie odpowiada, w obecnych czasach juz ta granica "nie wypada" nie istnieje, choc czasami szkoda ..;-)
 
o mamo, jak ja lubie takie myslenie pod tytulem baba w ciazy nie moze patrzec w ogien albo czerwona wstazeczka przeciwko zlemu oku. to ejst mniej wiecej podobna skala zabobonu! o co chodzi z tym niemalowaniem sie kobiety w ciazy???
 
o kurde ale szok! ja sie maluje normalnie-i dzieki temu chyba słysze komplementy, że ładnie wyglądam...i ciąża mi słuzy hihi nie widac sinców i pryszczy... ale to kwestia wewnetrznego poczucia ja np.przestałam nosic obcasy chodz w płaskim buciku tylko ale jak ktos chce nosic obcasy niech nosi- każda z nas ma czuc sie dobrze i chyba o to chodzi o dobre samopoczucie :-)
 
reklama
dokładnie ja nadal staram się żeby wyglądać zawsze nienagannie....
Wręcz powiem Wam wszystkim że nie podobają mi się kobiety które się zapuszczają bo....są w ciąży tłumaczą się właśnie tym stanem i chodzą w tłustych włosach i w ogóle wyglądają okropnie....ja osobiście jak wyglądam dobrze to i czuję się dobrze.
Pozdrawiam
 
Do góry