reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Słodkie mamusie

A pojechałamwiem....już więcej nie ruszę pizzy w ciąży.....a po frytkach z maka i sałatce z tym kurczakiem grilowanym tez miiłam ok 80- ciu.jakies oddtłszczone tefrytki mają czy co.a moze jakie oszukane i nie z ziemniaków....:szok::-D
Wieczorem już było ok, cukry dobre, ana czczo za to dziś 100 i po zwykłym śniadaniu 142-chyba od jutra zwiększę o te 2 jed insulinę do sniadania i zobaczę, bo coś i tu nie pasuje........:no::baffled:
 
reklama
Jak tam dzisiaj cukieraski ???
u mnie jako tako/obiad ledwo się załapał na normę bo było 128, ale wiem czemu-pozwoliłam sobie na 3/4szklanki soku pomarańczowego:-pmoja siostra dziś była u mnie i prosiłam żeby mi rękę do insuliny chwyciła to głowę odwracała, że nie może na to patrzeć...i jeszcze widziałąm jak ją trzepie jak zupę swoją"wodziankę"dziś robiłam i jedliśmy.
 
u mnie cukry dzisiaj coś skaczą ... niby w granicach normy no ale skaczą.... nie wspomnę już o porannym pomiarze 94 po 4 jednostkach insuliny na noc:wściekła/y::wściekła/y:..... nic dzisiaj właduję sobie 5 i zobaczymy co będzie rano :baffled:
 
Hej....u mnie tez skokowo, ale dziś zrobiłam do śniadania jeszcze 12 jed, jak zmierzę o 9- ej i będzie wysoko to jutro robię 14 jednostek i już.....Na czczo miałam 93....a nocną inslinę robiłam o 3-ej bo zasnęłam.....:baffled::szok:
Justyś, moja kuzynka cała chora jak widzi, że chwytam za glukometr albo pen.....:-D:-D
Miłego dnia dziewuszki z niskimi cukrami.....;-)
 
Mój synuś też na początku się bał, że mnie boli jak sobie badam cukier a teraz sam chce mnie kłuć ;D a we wtorek jedzie ze mną do przychodni na pobranie krwi, ciekawe co będzie wyczyniał jak podejdzie do mnie Pani z igłą i strzykawką :-D
No ale muszę go wziąć bo jak na złość wszyscy idą na rano do pracy.
 
No i cukier po sniadanku 112....i weź bądź madry.....:-D
Pysia ja w poniedziałek na badania, by we wtorek badania odebrać i w środe do tego gina z Gdańska zabrać.....niech popatrzy chłopak, a co......:-D
 
Jak tam dzisiaj cukieraski ???
u mnie jako tako/obiad ledwo się załapał na normę bo było 128, ale wiem czemu-pozwoliłam sobie na 3/4szklanki soku pomarańczowego:-pmoja siostra dziś była u mnie i prosiłam żeby mi rękę do insuliny chwyciła to głowę odwracała, że nie może na to patrzeć...i jeszcze widziałąm jak ją trzepie jak zupę swoją"wodziankę"dziś robiłam i jedliśmy.
Nie pij tego soku......mnie kazałamieć, ale tylko w razie spadku cukru wypić, on moco i szybko podnosi cukier......;-)
 
przed obiadem chwyciłam cukierki 2 sztuki i kawałek wędliny, 3 maleńkie krakersy.naszło mnie, cukier troszkę wyzszy, zrobiłam dziś na obiad karkówkę z grilla i sałatkę z ogórków małosolnych i pomidorków z ceblką, olejem, octem, solą i pieprzem.....pycha......najadłam się a cukier po 1 godz 108 .....ale zwiększyłam insulinę z 6 na 8 jednostek jak mówiła mi dr.....ciekawe jaki będzie za 2 godz- z ciekawości sprawdze.....;-)
 
u mnie dziś zaburzenia w związku z zasłabnięciem w Realu-rano na czczo było 96(ale wiem czemu-popiłam nad ranem herbatę malinową:zawstydzona/y:), potem zmierzyłam dopiero po obiedzie w związku z ww sensacjami i po obiedzie 97:-)ale coś mnie dzisiaj muli, niedobrze mi, no i w związku z długim weekendem nie było w sklepie mojego pieczywa IG więc ciekawe jakie cukry będą po razowcu-jak złe to do poniedziałku jadę na żytnim chrupkim:baffled:
 
reklama
no to podsumowanie dnia: na czczo 93, po śniadaniu 112, po obiedzie 108, popołudniu 85, po kolacji 108......niepotrzebnie skubnęlm przed obiadem to co pisałam wcześniej bo cukier skoczył , ale nie za dużo raczej....nie czekałam z pomiarem godzinke tylo gdzieś z pół i było 151....a może po godzince byłby w normie...? nie czułam w każdym razie, ze mam wysoki..........ciesze się, ze dziś tak pięknie, a nawet lody świderki z maszyny byłu śmietankowo- czekoladowe.....;-)
 
Do góry