reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ślub a Ciąża

Witaj,
Ja napiszę z innej strony.Nie jestem zwolennikiem slubow z powodu ciazy....
No ale kazdy sobie rzepkę skrobie...wiec powodzenia i trzymamy kciuki. Odezwij sie jak to wlasciwie było naprawdę....Czy czułas sie lekka jak motylek, czy raczej odwrotnie.... Wika
 
reklama
Ja bralam slub w 24 lub 25 tygodniu ciazy,slub planowalismy wczeniej tylko ciaza troche przyspieszyla.Caly slub i wesele czulam sie bardzo dobrze.Przetanczylam,wybawilam sie super cala noc.Brzuszka wlasciwe nie bylo widac.A teraz jak mala oglada zdjecia ze slubu i pyta gdzie ona byla wtedy i powiem,ze w brzuszku to sie bardzo cieszy.
 
No to ja brałam ślub 7 stycznia, a 23 lutego urodził się nasz synek.
Zawsze wydawało mi się, że ślub z powodu ciąży to głupota, ale... Nasz szkrab nie jest wynikiem "wpadki" tylko raczej "spontanu" i to samo było z planowaniem ślubu :-p
Wzięliśmy tylko cywilny, uszyłam sobie śliczną czerwoną sukienkę i wystąpiłam w butach na obcasie. Nic mi nie dolegało, atmosfera była super, zero stresu, wielki uśmiech i mnóstwo pozytywnej energii.
Kościelny też weźmiemy, ale poczekamy troszkę na odpowiedni moment- nie żeby się upewniać, tylko, żeby znowu było dużo zamieszania :-p A i zdjęcia będą śliczne.
 
Ja brałam ślub w 14tc. A haftowałam do 28 tc. Ale nie popsuło nam to wesela, ani ślubu ;-) Było chwilami ciężko, bo muliło mnie na zapach lakieru, kosmetyków i całej reszty, miałam ciut inne dania niż pozostali weselnicy :-p i nie piłam alkoholu :tak: Tyle że my mieliśmy przyjęcie bezalkoholowe więc i tak był spokój. Przed samym ślubem miałam ochotę go przełożyć, ale teraz jak na to patrzę to bardzo się cieszę że odbył się on wtedy, bo mimo wszystko był to najpiękniejszy dzień mojego życia i na nic bym go nie zamieniła :tak: My mieliśmy termin wyznaczony dwa miesiące przed zajściem w ciążę, ale jakby był on wyznaczony z powodu dzidzi to też bym się cieszyła, bo wzięłam go z mężczyzną którego kocham :tak:
Najważniejsza jest moim zdaniem miłość a nie fakt posiadania dziecka. Jeśli zajdziesz w ciążę z facetem z którym chcesz być to co za różnica kiedy ten ślub się odbędzie :sorry:;-)
 
ja swój ślub przełożyłam. fakt to przełożenie się przeciągnęło aż 4 lata. chociaż wychodząc za mąż byłam już po raz drugi w stanie błogosławionym. ale to był pierwszy trymestr moja figura niewiele się zmieniła. a bawiłam się wyśmienicie. stresu było troszeczkę, ale to był ślub planowany z dużym wyprzedzeniem, a że wtedy ponownie zaszłam w ciążę?! zdarza się.
 
bedąc w ciazy poprzedniej bralam slub cywilny... miesiac przed terminem porodu... balangi nie bylo... tylko przyjecie posiadowka... ..
o slubie koscielnym i weselu zaczelismy myslec w pazdzierniku... i przy okazji ochrzczeniu syna.... slub i chrzciny mamy 26 kwietnia...
w styczniu okazako sie znow jestem w ciazy... uroczystosci nie da sie odwolac..
wesele i chrzciny bedzie na 50 osob... i przygotowania ida na luzie...
 
moaj ciaza jest bardzo nieoczykiwana... i wogole nie planowana... ale nocoz zdarza sie....
ja teraz wyhodze zalozenia.... i mowie kazdym co planuja dziecko...zeby tego nierobili... bo dziecko samo zaplanuje kiedy chce przyjsc na swiat...
Ciaze pierwsza planowalam tak za 3lata... i co 2 miesiacach zaszlam w ciaze....
teraz niespodzianka... a slub.... bede miala co pozniej dzieciom opowiadac.. :)
 
a ja bym sie zastanowila najpierw jak slub to czy z milosci. bo ze wzgledu tylko na ciaze to nie warto, to lepiej poczekac i zobaczyc jak sie bedzie ukladalo z partnerem, bo jak sie ma watpliwosci to lepiej sobie problemow nie robic ... troche czasu minie i emocje zwiazane z ciaza , hormony sie uspokoja.

ja slub bralam w 3 miesiacu ciazy, wczesniej zastanawialismy sie nad slubem i dzidzi planowalismy, ale jak zaszlam to mimo wszystko setka watpliwosci mnie ogarnela.. czy aby na pewno chce byc z tym czlowiekiem. wyszlam za maz w grudniu 2007 i przez hormony i bardzo zle samopoczucie w ciazy dlugo plakalam po tym slubie choc byl piekny, spokojny, zrobilismy obiad w restauracji zamiast wesela, a maz idealny i znosi do tej pory cierpliwie moje humory :) teraz nie zaluje ale czuje ze bedac dopiero w 8 miesiacu ciazy odzyskalam rownowage umyslu jak z przed ciazy. teraz jestem zadowolona z podjetej decyzji, jestem spokojna i szczesliwa, ale wiem tez ze gdybym poczekala ze slubem do momentu w ktorym bede pewna to wiele stresow by mi to zaoszczedzilo. wiec jak jestes pewna ze to mezczyzna Twojego zycia to go bierz teraz:tak: a jak masz watpliwosci to poczekaj az zdobedziesz pewnosc :) pozdrawiam. szczesliwa mezatka
 
Jesli sie Kocha tego chłopaka... to nawet ciaza nie zaskodzi wziasc slub cywilny... z moim lubym wzielismy slub cywilny po rocznej znajomosci... i nie zaluje tego ze bedziemy mieli teraz dwojke dzieci... i tego slubu cywiwlnego.. a ni teraz tego koscielnego.. :-)
Sadze ze jak sie para dobierze dobrze... to bedzie na wieki razem... w zwiazku jest wazne dogadywanie sie a i czasami ustepywanie.... :tak:
 
reklama
Ja brałam slub w 6 miesiącu ciąży, wyglądałam jak bańka stańka heheh teraz się z tego śmieję ale wtedy naprawdę nie wiedziałam co robić. W końcu przełożyliśmy ślub na kwiecień a było już wszystko załatwione na czerwiec...Byłam bardzo przeziębiona w dniu ślubu ale mój organizm tak się jakoś zmobilizował, że czułam się super dobrze i wywijałam do 4 rano :) za to jak wstałam po odsypianiu chciałam jechac na pogotowie...fatalnie się czułam przez zapalenie gardła, myślałam, że umrę!!!!! Ale gdyby nie przeziębienie wszystko byłoby ok ;) Suknię szyłam specjalnie dopasowując do brzuchola :) teraz chyba trzeba by ją sprzedać podpisując ciążowa suknie ślubna do sprzedania heheh :) Za kilkanaście dni minie rok od ślubu więc teraz humorystycznie do tego podchodze, no cóż tak się to wszystko ułożyło :)
 
Do góry