reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Smaczki inne niż mleczko

Pani ekspert wypowiedziała się w sprawie serów: nie podawać ani topionego ani zwykłego sera, gdyż zalecane są dopiero w 2 roku życia ze względu na to, że są wysokosodowe. Można podawać jogurty :cool:
 
reklama
W książce Bobas lubi wybór czytałam, że żółty ser można dawać 1-2 razy w tygodniu i podawać wtedy więcej wody (lub mleka z piersi), żeby dziecko mogło łatwiej pozbyć się soli z organizmu.

A drugi rok życia zaczyna się u nas za niecały miesiąc ;)
 
jutro ryż z jabłkami zaserwuje bo narobiłyście mi smaka i oczywiście Gabryś też spróbuje:tak: ja jeszcze nie podawałam żadnych serów żółtych ani jogurtów typu danonki myśle że jest na to jeszcze czas:tak: u nas rano kaszka łyżeczką bardzo ładnie je lub kanapeczki, pózniej deserek ze słoiczka albo owoce ,pierś, około 14 obiadek -zupka,ziemniaczki , kompocik z jabłek,16 owoc lub kaszka ,18pierś, miedzy czasie chrupki kukurydziane którymi bardzo lubi karmić mamę:tak: dziś upiekłam biszkopcika bardzo mu smakował a potem sprzątania bylo że ho ho. :-)
 
Co do jogurtów to daję małej i takie specjalnie dla niemowlaków i trochę zwykłego jogurtu naturalnego:)
Dzisiaj Nina będzie miała frajdę w żłobku- na obiad pierogi:) jej ulubione danie.
 
Co do jogurtów to daję małej i takie specjalnie dla niemowlaków i trochę zwykłego jogurtu naturalnego:)
Dzisiaj Nina będzie miała frajdę w żłobku- na obiad pierogi:) jej ulubione danie.


my tez na początku dawalismy z nestle takie jogurciki, ale w między czasie mały zaczął jesc takie zwykle serki homogenizowane i jogurty naturalne z owocami (kiwi, banan, maliny i poziomki ktore mialam w sloiczku zrobione) i mimo, ze maly mial skaze białkową to o dziwo nic mu nie wyskakuje po tym nabiale :-)

ser zołty troche boje sie dawac, predzej ser bialy i czasami na chlebku dostaje odrobine fety z pomidorkiem, do serow topionych nie mam zaufania, amelka nam sie kiedys takim strula i od tamtego czasu nie kupuje:sorry2:

dziewczyny a co z cytusami, probowalyscie juz dawac maluszkom?maks mial 8 miesiecy jak dalismy mu sprobowac mandarynke, ale zaraz spuchl na buźce:baffled:z kiwi tez uważam, nie za często, bo tez jak dostanie zbyt duzo lub zbyt czesto to go wysypuje, ale np. po kiwi na tydzien zjada
 
Ja daję pomarańcze i mandarynki. Krzywi się strasznie przy jedzeniu, ale chce więcej, bo bardzo lubi. Najpierw dawałam mikroskopijne ilości i nic mu nie było, więc ilość zwiększyłam, ale też jakoś specjalnie dużo cytrusów mu nie daję. Zastanawiałam się, czy zacząć mu dawać, bo niby zaleca się odrobinę później, ale akurat zaczął się sezon na pomarańcze i szkoda mi było takiej okazji marnować ;)
 
Ja nie daję cytrusów, może za jakiś czas. Sama raczej źle na nie reaguję, jak za dużo zjem to mam wysypkę więc z małą będę bardzo ostrożna. Z owoców surowych to jadła na razie jabłka, banany, brzoskwinie i morele (takie z ogródka).
 
My dajemy trochę cytrusów - pomarańcze, mandarynki i grejfruty. Po jednym dzwonku, oczywiście sam miąższ. I tak jak u Tab fenomenem jest to, że Gabryś krzywi się niemiłosiernie, ale domaga się więcej :cool2::eek: Nigdy nic Gabrysiowi nie było po cytrusach.
 
reklama
Do góry