reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Smaczki inne niż mleczko

heheh- dokładnie- kiedys wszyscy "jechalismy" na krowim mleku i nawet jakoś alergii mnie było...
piszesz tab - że obciąża nerki- ale jakos nie było plag chrób nerek ...

Na pewno były alergie tylko nikt tego nie kontrolował. Mnie mama karmiła Bebiko, a nie krowim, a to całkiem dawno było, bo w 1979 roku, więc nie wszyscy "jechali" na krowim. Jeżeli chodzi o choroby nerek to się nie wypowiem, bo nie mam dostępu do statystyk.
 
reklama
Na pewno były alergie tylko nikt tego nie kontrolował. Mnie mama karmiła Bebiko, a nie krowim, a to całkiem dawno było, bo w 1979 roku, więc nie wszyscy "jechali" na krowim. Jeżeli chodzi o choroby nerek to się nie wypowiem, bo nie mam dostępu do statystyk.

w sumie tak napisałam - a faktycznie- nam tez mleko jak juz to dawano dopiero w drugim roku - róznica była moze tylko taka że nikt chyba bardziej sie nie przejmował czy to juz pora czy jeszcze nie :) - a opakowania bebiko tez kojarze z dzieciństwa - byłam najstarsza:)

ja jakby co nie zamierzam mojej dzidi mlekiem krowim dokarmiać - osobiście mi nigdy nie podchodziło-jakieś takie ciężkie ;) ...więc jak się tak zastanowię, to może coś w tym jest i nie warto niemowlakom podawać:)
 
Kiedyś było chyba nawet jedno bebiko tylko, w sensie jeden rodzaj.

Ja tak teraz w sprawie kleików i kaszek. Bo Kuba ostatnio wieczorem nie chce jeść mi z cycka, z butli też nie wypije za dużo a potem przez to krótko śpi, bo budzi się już po 22 a potrafił spać tak nawet do 3. I zastanawiam sie czy nie podawać trochę wieczorem kleiku lub kaszki sinlac. Tzn nie wiem czy przy jego alergii powinnam podać od razu sinlac czy mogę spróbować kleiku ryżowego.
 
dziewzyny no i co z tym glutenem?:nerd: od kiedy bedziecie podawac......pytam bo kupilismy malemu kaszke z hippa na dobranoc po 4 miesiacu(sa tez po 6)i dopiewro w domu doczytalam ze jest gluten:szok: w sumie to troche sie zdziwilam ze w kaszcze po 4mz jest gluten no ale zglupialam i nie wiem co robic:sorry2:oto ta kaszka HIPP!NA NOC KASZKA BANANOWA Z SUCHARKIEM 4m 250g (1666449950) - Aukcje internetowe Allegro

Wg schematów dla dzieci karmionych piersią gluten wprowadza się w 5-6 miesiącu, a więc po 4 miesiącu.
 
Gosia mój Jan też ostatnio budzi się częsciej kiedyś raz ok 3-4 teraz ok 1 i ok 4 więc postanowiłam dodac kaszki do mleka i co... obudził się o 22 łobuz jeden!!! hehehe więc już wiecej nie daję :)
hehe, dobre

Co do glutenu to ja nie wcześniej jak koło 12 miesiąca życia. Wcześniej to flipsy kukurydziane, itp.
A te schematy co tab pisze to są nowe schematy i są jeszcze zdania podzielone na ten temat kiedy wprowadzać.
 
a kiedy planujecie wprowadzic mleko od krowy dziecku? Moja kolezanka ma 5 miesiecznego synka i juz mu podaje :szok:
Wydaje mi sie, że to zdecydowanie za wczesnie. Z tego co wiem to najwczesniej po roczku.

Mój starszy synek ma 2,5 roku i właśnie teraz kończy ostatnie opakowanie mleka Nan. Od pół roku wprowadzam mu też mleko krowie,ale z reguły w budyniach :-)
 
reklama
Viki dziś posmakowała banana - gerberowego:)

heheh- fajną miała minke po pierwszej łyzeczce- zarza sobie przypomniałam jak pierwszy raz jadlam banana , który w ogóle na mnie nie zrobił pozytywnego wrażenia i zastanawiałam się co Ci ludzie widzą , a razcej czują w tym smaku:-D

zjadła połowę słoiczka - dziwne , bo w okolicy buśki- czyli tam gdzie banan sobie wypływał:) - pojawiła się czerowna plama uczuleniowa:(- na szczęście wysmarowałam emolium i znika - ciekawe tylko jak organizm zareaguje na tego banana - skoro na skórze wyszła alergia kontaktowa :confused:

tak w ogóle - to tak jak pisałam jestesmy po jabłuszku , marchewce i marchewce z jabłuszkiem- najpierw była bobovita , ale wspomniałam, że nie podobały mi sie kupki, więc po konsultacji z lekarzem dalismy sobie spokój - ale od niedzieli ponowiliśmy próby
i tak w niedziele było jabłuszko
a wczoraj jabłko z marchewką - tym razem wybór padł na gerbera - nie znam sie na cenach ale chyba kupiłam promocyjnie w polo:) około 2.5/szt

i tez te kupki sa jakie dziwne - dwukolorowe i dziwna - bardziej zwarta - konsystencja - a po wczorajszym to były chyba az 4 kupy z rzędu!!

- stąd moje niesmaczne pytanie do mam, które próbują już ze smaczkami - jak wyglądaja kupki waszych maluchów ??
 
Do góry