reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sposoby na zasypianie

no własnie Lolcia, zapomniałam dopisać, że opieram się też na spostrzeżeniach moich koleżanek, które mają już odchowane dzieci :-)
moja Agatka już teraz śmieje się do moich piersi jak przebieram się przy niej :-D
 
reklama
Jestem mamą Staszka (9,5 miesiąca) i problemy z usypianiem i spaniem wogóle. Zaczęłam stosować metodę Ferbera i szybko widoczne były rezultaty. Jednakże mój mąż nie uznał wyższości mojej wiedzy w tym temacie i wziął małego na ręce gdy obudził się w nocy. Przez to dzisiejsza noc była milion razy gorsza niż wszystkie poprzednie.
Moje pytanko brzmi: czy mam na kilka dni zaniechać stosowania metody czy dalej postępować jak do tej pory?
 
nie mam za bardzo czasu by czytać wszystko, więc nie wiem jak to się wkomponuje...

moje pierworodne stworzonko - odrzuciło - same i bez namawiania mnie (cyca) w 9 miesiącu (i z moją nadzieją że wróci - co doprowadziło mnie do stanu zapalnego piersi)

moje kolejne cudo - na początku 8 miesiąca - powiedziało wyraźne NIE - znaczy się pluło cycem na odległość :)


ułatwiły mi w sumie życie - ale tak smutno jakoś, pokarm jeszcze mam - ale co z tego :(
 
Osinko- i jak tam nocna herbatka? Udało się?:confused:
Martynka budzi się i o 23, i o 3, i o 5. Tez się zastanawiam nad herbatka lub wodą, ale nie wiem, czy jest sens...

Mama Stacha- niestety, nie pomogę, bo nie stosuje metody Ferbera.
I nie mam do niej przekonania.
 
czesc dziewczyny
my tez mamy maly problem ze spaniem nocnym
otoz od jakiegos czasu po kapieli w moja corke wstepuje sztan :) zje cyca i szlaeje po kanapie, zasypia po ok godzinie i przenosze ja wtedy do lozeczka (kiedys sama zasypiala w lozeczku wlozona tam po nakarmieniu)
i tu zaczyna sie najwiekszy problem...
otoz ona chyba nie lubi spac w lozeczku, budzi sie niedlugo po wlozeniu jej tak a jak ja przeloze do nas zasypia momentalnie, odloze ja to potrafi obudzic sie z placzem po 15 minutach czasem tez chce ssac cyca co godzine a czasem wystarczy jej sam fakt polozenia sie miedzy nami
(spiac z nami budzi sie tylko raz na jedzenie albo wcale spi jak aniolek)
nie wiem co z tym zrobic, chodze niewyspana ze skurczami w karku :)
JAK JA OD NOWA PRZEKONAC DO LOZECZKA
 
moje dwie sasiadki odstawily bez problemow w ciagy tygodnia swoje poltora i dwu - letnie dzieci.
Ale jak wspomnialam, najwazniejsze jest zauwazac czego potrzebuje nasze dziecko i zdac sie na instynkt. czyli kazda mama zwykle wie najlepiej co dla jej dziecka najlepsze:-)
 
nie mam sumienia na tę herbatkę:-D, w nocy biorę Agatkę do nas do wyrka i śpimy tak do rana:-D ja wstaję połamana, bo Gucio śpi w poprzek:-D
:-D :-D :-D

u nas Mak też sam zadecydował - w dzień nie da się przystawić do piersi i zaczyna płakać więc go nie zmuszam pije jedynie wieczorem, raz w nocy i rano, a nawet i wtedy czasem odmawia

mnie zaskakuje przykład mojej kuzynki - jest lekarzem z doktoratem nawet, ma bardzo oczekiwanego synka, 7 mies starszego - spanie z nim i ciągłe nocne karmienie piersią na każde zapłakanie doprowadziły do tego, że maluszek praktycznie je tylko w nocy, co 2 godz. wypija butlę mleka, w dzień wszystko wypluwa i nic nie je, mimo, że ma rok i 4 mies. dopiero od miesiąca chodzi, jest wzrostu i wagi Maksa - 9,5 kg! kuzynka chodzi niewyspana i mały też przez co w dzień jest raczej marudny i niecierpliwy ...
nie wiem zy to wszysko ma ze sobą związek ale jakoś intuicyjnie wydaje mi się, że tak - w końcu noc jest od spania a nie od jedzenia, a długi wypoczynek nocny jest bardzo ważny

... z drugiej strony samej mi żal zrezygnować z tego jednego nocnego karmienia ...
 
reklama
Koga- Wydaje mi się, że ma to związek bo u nas od nowego roku Kuba praktycznie nie dostaje cyca - bardzo bardzo mi jest przykro i zle z tym no ale coś musiałam zrobić -

Teraz je kolacje i idzie spać, w nocy daje mu raz butle jak sie obudzi , zamierzam niedługo zmienić to na wode.

Wcześniej był praktycznie tylko cyc i cyc i własnie w nocy co godzina jedzonko a w dzień strajk jedzeniowy i marudzenie.

I co zauważyłam po tej zmianie 1- śpi lepiej w nocy, 2-jest znacznie bardziej pogodny w dzień, bo wyspany i 3- ma normalny apetyt w dzień wszystko mi teraz ładnie je.

No i teraz praktycznie to on już tego mojego cyca nie chce - przestał go uwielbiać po 2 dniach
 
Do góry