reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

spotkanie czerwcówek 2012

Forever pisząc plany nie chodziło mi tylko i wyłącznie o Ciebie. A precyzując słowo "plany" chodziło mi o wydarzenia, które każda z Nas ma zaPLANowane w kalendarzu na ten czas, bo np. Komunia, czyjeś urodziny.
A co powiecie o ostatnim weekendzie maja, tj. 30, 31.05 i 1.06? Wiem, że nie które z Was mogą mieć w planach urodziny dzieci, ale dzieci mogłyby mieć fajny prezent na Dzień Dziecka. Albo ostatni weekend kwietnia, tj. 25-27.04?
 
reklama
forever - wiem że możesz sie obrazić ale wiesz ze ja zawsze pisze prosto z mostu i naprawde nie mam intencji by cie obrazić ale sorry - obrażasz sie o cos co od nas nie zalezy, wydaje mi sie ze głosowanie to fajna sprawa i mozna tak zrobić - tasia co ty na to ? nie za bardzo rozumiem co masz na mysli że nie jesteś miło widziana? każdy chyba jest miło widziany o ile nie puszcza co chwilę fochów na wszystkich bo to sie moja z celem po prostu.. nie wiem mamy paść na kolana i przepraszać za nasz niewarszawski takt? no kurdę ola każdy jest inny każdy ma swoje problemy ale bez przesady żeby je tak demonizować. To ze masz taką a nie inną sytuację jest twoim wyborem wiec trzeba sie z nim pogodzić,. ew. zmienića nie ciągle sie na niego powoływac bo ludzie w zyciu naprawde mają cieżkie sytacje nie bede wymieniac po imieniu i nazwisku ale
- niektorzy nie maja partnera bo okazał sie totalnym skurwi... co mogli wiedziec zanim wpadli/planowali czy cokolwiek dziecko
- niektorzy nie sa razem bo musieli za chlebem wyjechac daleko'
- niektorzy w ogole nie sa w polsce a pewnie tesknią za rodziną i dziadkami
- niektorzy maja wiecej niz 2 dzieci nie pracuja i maja w uj...zajeć i nawet nie maja czasu na forum chociaz pewnie świrują z taką gromadką i chetnie by ich sprzedali raz na jakis czas a nie jedno dziecko ktore jest bezproblemowe
- niektorzy tez o dziwo ! maja wlasne firmy dziecko i pracują po kilkanaście godzin i nie stać ich na niańki pomoc rodziców czy innych opiekunów , nie mowiac juz nawet o jakichkolwiek wyjsciach bo to tez koszty

a na koniec powiem tylko ze trasia to akurat przykład najwiekszej ogarniętości jak dla mnie mama 2 dzieci ktora ma wlasna szkołe biznes i pasje - czy ktos słyszał żeby narzekała ciagle ze jej źle że ma dużo pracy że nie ogarnia? nie ona po prostu zapierd...ala i robi to co do niej nalezy a nie smuci wszem i wobec jaki ma ciezki żywot i na pewno nie ma globusów zwałek i niedyspozycji bo po prostu w realnym świecie matka pracujaca ich nie ma !:dry:


sorry ale musiałam to od siebie powiedzieć bo wydaje się że realia wielkomiejskie i małych miejscowości są zupełnie inne. i forever naprawdę to jest ogolnie nie tylko do ciebie wiec sie nie obrażaj bo znasz mnie, natomiast ludzie wiecej optymizmy to ze sie stoi po g ównie w gnoju nie oznacza tragedii po prostu trzeba wykombinowac jak sie z niego wydostać.

no i nie ma co narzekać że to że tamto bo pamietajmy kobitki że same sobie to zrobiliśmy (wiadomo z facetem) wiec trzeba brać dobrodziejstwo posiadania dziecka z całym inwentarzem

AmenT - pewnie mnie teraz zlinczujecie ale wiecie co - mnie jest lżej kiedy to napisałam i tyle.

 
WTF. nie wchodzę w dyskusję. Daję narzędzie dla szefa -
proponuję doodle.com/ i każda tam w swojej linijce wpisze: "mogę" " ewentualnie" "nie mogę". każda wg swojej rozwagi i zdolności do zmian planów.
Mogę, to mogę
ewentualnie - to znaczy, ze generalnie nie ale jak się mocno postaram, to prawdopodobnie zmienię plany
nie mogę - to nie ma bata i nie mogę.

trasia - jak chcesz, mogę taką ankietę przygotować.

Ja przyznaję ze sama totalnie nie wiem czy dam radę przyjechać. mam wielką ochotę, ale mniejsze możliwości. 1 weekend już dostaję wolnego. nie wiem czyy drugi mi się uda. Ale chętnie wspomogę proces.
 
Ironia - nie obrażam się. :happy2: I wcale moje stanowisko nie chciałabym aby było przedstawione w kategorii focha. I przez myśl mi nie przeszło o jakimś nietakcie warszawskim w szczególności i padaniu na kolana:-D
I wiem, że są tacy którzy mają ciężej. Ale zwłaszcza w duzych miastach można znaleźć jakieś aktywności za free, a w mniejszych zdecydowanie koszty życia ( rozrywki, opiekunka, usługi ) są odczuwalnie niższe - widac to nawet pomiędzy Warszawą a Łodzią - głupi parking od 3 do 5 zł i od 1 do 2 zł/h
I jak najbardziej się przychylam do poglądu, że Traschka ma sporo poweru.
Ale ja coraz bardziej czuję swój wiek i jak moje siły witalne przechodzą na Młodą :baffled: Ona jest po prostu nie do zdarcia.
Nutria - co oznacza jeden weekend wolnego ? :happy2:
 
Ostatnia edycja:
forever - chyba kazde dziecko jest niezdarte bo moje wlasnie chodzi z goraczka i ma wiecej sił niż ja.. z cenami to na pewno racja u nas akurat za free to jest np plac zabaw centrum bronowice i po co mam placic za to samo jak moge miec za free, ale juz zeby byl czas na teatr czy inne to nie bardzo bo uczelnia, wyjazdy do babci i nie ma juz czasu w tygodniu :(

angel mowila ze chetnie sie wybierze bo to jej rejony
 
reklama
Witajcie
Przeczytałam całą dyskusję i pomimo tego, że ja z racji odległości nie pojawię sie na zlocie wypowiem się rownież,,,
Trasia....ukłony w Twoim kierunku, że chcesz i masz ochotę zorganizować takie spotkanie ale ja czytając Wasze posty zastanawiam się nad tym kto tak naprawdę jest chętny. Każda z was mieszka gdzie, indziej, grupa jest dość liczebna, prawie każda gdzies pracuje, zmianowo czy niezmianowo. Ja rozumiem, że maj to miesiąc komunijny i to jest jakaś rzecz ustalona odgórnie, dostajemy zaproszenie i trzeba iść niezależnie od tego czy mamy w tym czasie wolne, czy inne plany, np wyjazd rodzinny w góry czy urodziny koleżanki. Ale podawanie kilku weekendów zajętych z powodów podawanych np Mrsmoon...urodziny teścia, czy koncerty Trasi czy jakieś inne niewymienione sprawy Forever...
W takiej sytuacji to ciężko zorganizować cokolwiek, Moje zdanie jest takie, że do takiego zlotu powinno się podejść priorytetowo, oczywiście jak ktoś ma ochotę i chce się spotkać. Zasadniczo wszelkie inne sprawy, oprócz Komunii czy Ślubu można poprzekładać, pokombinować, zamienić się a nie z góry zaznaczać, że trzy weekendy ma się zajęte. Każda powie trzy wekendy nie mogę, i co wtedy???
Ja tak myślę sobie, że to jakby dostać zaproszenie na ślub od przyjaciółki...termin wyznaczony...i co....ktoś powie....nie, niestety, ta sobota odpada, bo to czy tamto.... - NIE, każdy tak będzie układał sobie plan aby przyjść tym bardziej, że i przed ślubem i przed zlotem jest sporo czasu na zorganizawanie sobie wszystkiego...
ja pomimo pracy takiej jaką mam, a większość wie gdzie pracuję i jak na pewno tak bym sobie wszystko zaplanowała aby być z Wami, oczywiście jakbym nie miała do przejechania 650 km w jedną stronę...
Sorry jesli kogoś uraziłam, ale musiałam napisać co myślę.....
 
Do góry