reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spotkanie Sierpniówek w Warszawie

reklama
Tak blok czekoladowy ;-)
dzag przekładamy do formy np od ciasta i jak ktoś chce żeby równe było to wałkiem rozwałkowac;-)
irisson wystarczy przeczytac kostka masła i szklanaka cukru mówi samo za siebie pyszne i tuczące:-p
 
ja takze bardzo dziękuje za spotkanie i gościnność Agnieszki! do mnie bedzie daleko ale tez duzy ogród wiec moze latem sie uda

Dziewczynki, bylo pysznie i bardzi miło. to takie magiczne spotkać sie na zywo, w ogóle sie nie znając i widząc sie po raz pierszy, a jednak znając się tak bardzi dobrze. Choć musze przyznać (nie wiem czy tylko ja mam takie odczucia) ze na forum jakoś smielej sie gada. nie to ze bylam zestresowana, bo nie, ale teraz dopiero chce was
o wiele rzeczy spytac, wiele rzeczy powiedziec, na spotkaniu jest mega fajnie i zeby mnie nikt zle nie zrozumial, ale tyle sie dzieje tyle
dzieci wokolo, ze chyba za duzo "bodźców" i wrazeń.

Ratina nie wiem czemu nie zapytałam jak u Was z tym co musicie zakładac do spania, ja mała to znosi?

Milionka, masz synka debeściaka, jest Twoim klonem i ma tak słodką buźke ze szok :-)

Pamelcia, jesteś super laseczka dlatego mozesz pozwolić sobie na takie pyszności :-) jak tylko skończe karmić robię to cudo. No i ciągle myśle skąd sie mozemy znać.

Weronka nie powiedzialam Ci ale tez mam wrazenie ze Cie znam z widzenia jakos. chyba ze wrzucalas jakos foty na forum...?
W kazdym razie milo bylo Cie poznać.

Domi tak tak wydało sie, masz o wiele starszego synka tylko ściemniasz ;-) a tak naprawde to bardzo sie zmienił odką sie widziałysmy, duzy skok, taka buźka doroslejsza.

Aia zupelnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam, ale teraz juz przynajmniej wiem jak wyobrażać sobie Was w ursynowskich parkach o wschodzie słońca. Jak na nieprzespane noce to tryskasz energią i urodą :-)

Aga dziekuje za gościne. Masz super milego starszego syna a sama wyglądasz jakbys miala 20 lat i Kubuś był Twoim pierwszym dzieckiem, a figure masz nastolatko więc spokojnie mozesz wsuwac słodycze. W ogóle masz super dom i czuć w nim aurę fajnej harmonijnej kochającej się rodzinki.

a w ogóle to pierwszy raz w życiu widziałam tyle niemowlaków naraz :-) smieszne przeżycie
 
Hm... taki blok mnie nie ciągnie :-p. Ale przemyślałam sprawę i można to wlać do małych foremek, nawet takich po bombonierce. I takie małe czekoladki wyjdą :-). Super. Na pewno zrobię :tak:. W różnych wariacjach smakowych.
 
Weronka do pracy tak na stałe wracam 11 lutego, więc jeszcze mamy trochę czasu
Pamelcia blok pyszności. Jak byłam na studiach, to mama mojej koleżanki co tydień nam taki robiła. I choroba mogłam jeść i jeść i cały czas było 50 kg na liczniku, a teraz.... No cóż latka robią swoje
;-)
MArt
bo ja go długo nosiłam i taki poważniak wyróśł, ale widziałaś mama poważna to i dziecko też
Milionka jak na wiosnę zorganizujesz piknik w piątek to ja się piszę, bo piątki będę chyba miała na wychowanie dziecka:-)
 
Też się zajarałam tą huśtawką, ale to wydatek spory, a teraz to już nie na długo się nada. Jakoś dajemy radę ze zwykłym leżaczkiem. Ale matę aktywności kupię na pewno. Aga napisałabyś nam jakiej to firmy? Bo jest taka "bogata" a nie chcę kupić byle jakiej co się dziecku znudzi za 2 dni.
 
Mart znowu mam analogiczne przemyślenia odnośnie spotkania :tak: Fajnie jest się tak znać i nie znać jednocześnie. Też mam deficyt pogaduch. Mam nadzieję, że tak jak zauważyła Ratina im Bąble będą starsze, tym my, spotykając się będziemy miały więcej czasu dla siebie nawzajem;-)Choć wiadomo, że na forum nieco łatwiej się powylewać niż na żywo, od tego takie miejsca są ostatecznie:sorry2:

A co do wyobrażeń odnośnie nas samych...Ha, ja miałam zupełnie inne wizje tych z Was, których do tej pory nie widziałam:-D Mart w mojej wersji była co prawda brunetką, ale z półdługimi włosami, Agnieszka też miała krótkie włosy, blond - więc tu trafiłam, domi zaś zrobiłam u siebie brunetką z grzywką :szok: wernkaz była też ciemno - dłogowłosa, lokowana. Niesamowite skąd się nam te obrazy pojawiają?!

Mam nadzieję na rychłą powtórkę :tak:

Mart a odnośnie maty, też mamy Tiny Love sprzed kilku lat, po moim bracie ciotecznym i też jest super, pomimo częstego prania (wiesz, jak Mania ulewa), więc polecam z czystym sumieniem:tak:
 
reklama
Do góry