Spóźnia się czy nie?

[Moni2791]

Witajcie

pisze do Was ponieważ mam pewien problem mianowicie ostatni cykl zaczął mi się 2.03 @skończyła się 5 przed tym miałam 3 dni plamienia i z tego względu gin przepisał mi tabletki anty zaczęłam je brać 2 tak jak należy ale po mniej więcej tyg brania zrezygnowałam naczytalam się różnych rzeczy i z głupoty przestałam je po prostu brać po paru dniach wystąpiło plamienie/ drugi okres? Nie umiem tego nazwać trwało 3 dni brzuch bolał mnie normalnie, kiedy powinnam dostać kolejna miesiączkę? Cykle mam krotnie ok 26-27 dni czyli licząc od cyklu który zaczął się 2.03 kolejny powinien być 29.03 a nie ma go do dziś! A mamy 10.04 czy powinnam liczyć od tego drugiego plamienia /okresu? Wiem, że sama sobie to rozregulowalam dodam, że od 2 tyg bolą mnie dosyć mocno piersi co podobno jest normalne po odstawieniu oraz od 2 dni brzuch boli jak na miesiączkę i plecy jak nigdy , tydz temu robiłam test wyszła jedna krecha, pomóżcie! Do ginekologa idę za 2 tyg

 

[MaryH]

Powinnas liczyc od plamienia z odstawienia tabletek, co nie znaczy że dostaniesz okres jak zwykle po 27 dniach bo rozregulowałaś sobie organizm wiec rownie dobrze mozesz dluzej czekac na okres.

 

[Moni2791]

Chyba właśnie się zaczyna ,bo widzę brązowe plamienie ze sluzem.
Niestety ;/ ale cóż od tego msca zaczynam kuracje z duphastonem i może zacznę też mierzyć temp. Pierwsze dzień cyklu liczę od tego plamienia czy dopiero jak pojawi się mocne krwawienie? Przepraszam, że pytam ale jestem tu nowa i dopiero zaczynam się we wszystko wdrażać, mam nadzieję, że znajdę tu kobietki w podobnej sytuacji pozdrawiam cieplutko

 

[Moni2791]

Dodam jeszcze, że duphaston mam brać od 16-25 dnia cyklu

 

[MaryH]

Pierwszy dzień zaczynasz liczyć od normalnego krwawienia, takiego przy którym musisz normalnie używać podpasek A nie wkładek. Możesz też kupić sobie testy owulacyje jeśli staracie się o dzidziusia

 

[Moni2791]

Testy rozumiem można kupić w aptece, a jaki mniej więcej jest koszt takich testów? Trochę zaczynam się martwić ,bo to już 6 cykl starań i nic , ostatni cykl w którym pojawiło się plamienie po odstawieniu niby był ok, wizyta u ginekologa tydz temu ,Pani dr mówiła, że jest ciałko żółte czyli owulacja była.. Nie wiem co jest nie tak, że się nie udaje plamienia przed miesiączka mam dopiero od jakiś paru msc więc może z drugą faza cyklu jest coś nie tak, strasznie to wszystko skomplikowane

 

[MaryH]

Na Internecie opakowanie z 5 testami kupisz już od 15 zł w zwyz. W aptece tez bez problemu dostaniesz. Spróbuj też obserwować śluz u siebie i może mierzyć temp. No i może zrób sobie podstawowe badania (morfologia, mocz, glukoza, tsh). Na to powinnaś bez problemu dostać skierowanie od rodzinnego. Pół roku to jeszcze nie tak długo więc na sokojnie choć te plamienia powinnaś rzeczywiście sprawdzić u gina.

 

[Moni2791]

Na Internecie opakowanie z 5 testami kupisz już od 15 zł w zwyz. W aptece tez bez problemu dostaniesz. Spróbuj też obserwować śluz u siebie i może mierzyć temp. No i może zrób sobie podstawowe badania (morfologia, mocz, glukoza, tsh). Na to powinnaś bez problemu dostać skierowanie od rodzinnego. Pół roku to jeszcze nie tak długo więc na sokojnie choć te plamienia powinnaś rzeczywiście sprawdzić u gina.

Właśnie muszę poczytać o obserwacji śluzu tsh morfologia mocz w normie ,plamienia z tego co wiem z niskiego poziomu progesteronu występują i jeśli ginekolog widziała ciałko żółte tzn ,że z pierwszą fazą jest ok a problem tkwi w tej drugiej ważniejszej, krótsza faza i niski progesteron ,od tego cyklu zaczynam brać duphaston od 16 dc

 

[werka921]

Właśnie muszę poczytać o obserwacji śluzu tsh morfologia mocz w normie ,plamienia z tego co wiem z niskiego poziomu progesteronu występują i jeśli ginekolog widziała ciałko żółte tzn ,że z pierwszą fazą jest ok a problem tkwi w tej drugiej ważniejszej, krótsza faza i niski progesteron ,od tego cyklu zaczynam brać duphaston od 16 dc

A u partnera wszystko w porządku, tak?

 

[Moni2791]

A u partnera wszystko w porządku, tak?

Tego jeszcze nie sprawdziliśmy, bo tak jak mówię dopiero zaczynam się we wszystko wdrażać ale wydaje mi się ,że to niski poziom progesteronu i krótka faza lutealna uniemożliwia zagnieżdżenie się