reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Udokumentowanych? Czy liczą także te, ktore byly poronione zanim doszlo do zagniezdzenia?

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
Aż strach pomyśleć ile jest tych nieudokumentowanych [emoji33]

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
reklama
Przyjmijmy że rocznie rodzi się ok 350 tys. dzieci....czyli średnio co 8/9 ciąża konczy sie udokumentowaną stratą. Ja pierniczę. Pewnie drugie tyle co urodzen jest poronien nieudokumentowanych. Tak sobie gdybam ale te liczby są....straszne.

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
Masakryczne. Cos strasznego. I w zasadzie wcale sie o tym nie mowi a to 40 000 tragedii ludzkich . .. wola informowac ze podczas wakacji utopilo sie 200ludzi w kraju, ale ze przez caly rok umiera 40 000 dzieci juz ni.
 
Przecież to juz od początku jest dzidzi.....tyle że malutkie. Straszne, że nie ma jakiegoś programu typu kompleks badań przed rozpoczęciem starań o dziecko, już nie muszą byc calkowicie refundowane ale choćby częściowo, bo ile to par stara się o dziecko rok, potem badania i kolejne miesiące czekania na dziecko? Jak w trakcie roku czekania można by już badania porobic i po roku mieć już malucha w brzuchu....

Ja się zaczynam bac bo znowu mam schizy że się nie udało. Niby 22 dc dopiero no ale schizy już powoli się zaczynają...aczkolwiek czuję się jakoś inaczej niż w poprzednich cyklach. Tak jakby organizm byl spokojny i nic sie nie denerwowal a tylko moja porąbana psychika wymyśla chore scenariusze....a cycki prawie przestały bolec, jedynie mnie zaczely swędzieć najbardziej przy sutkach i same sutki bolą przy dotyku jakby były pogryzione. Aaa i mam wrażenie że cycki mi się powiększyly ale to akurat u mnie normalne przed @. Kurka lewy jajnik mnie boli i czuje takie regularne pulsujące skircze :-/

f2wlk6nllyt56xuu.png

201702250929.png
 
A ja tak sobie myśle, ze nigdy w ciąży nie byłam wiec pewnie jak zajdę to mnie czeka przynajmniej jedno poronienie [emoji25] życie to nie je bajka [emoji17]
 
Hej hej :) wrocilam wlasnie z pracy, corka ze mna dzisiai byla i zerwalysmy sie troche szybciej ;) padam na pysk :D jednoczesna praca i pilnowanie 7latki to prawie niewykonalne haha.

Dziewczyny podziwiam was, ze az tak zbacie swoje ciala. Albo to ja jestem jakas inna i np podczas owulacji nie odczuwam zadnego bolu jajnikow itd. Naprawde testy owulacykne to dla mnie zbawienie :)
 
reklama
Do góry