reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018/2019/2020 - Udało się! :)

Bonprix ma genialne ciuchy ciążowe szczególnie dla grubszych. Spodnie od nich nadal są najlepsze bo nie uciskają blizny po cesarce, bluzki super do karmienia tylko kupiłam rozmiar większe i teraz zmieściłyby się w nich dwie takie jak ja.
 
reklama
O kurcze :( czyli stąd te bóle :( z laktacja kompletnie nie pomogę, zobaczysz w ogóle jak ustalą ci termin operacji bo nie wiem jak u ciebie, ale u mnie to zazwyczaj trochę trwa ten czas oczekiwania, u ciebie może będzie inaczej zobaczysz, nie denerwuj się na zapas bo to jak sama wiesz nie pomaga :( trzymam kciuki :*
Nie mam czasu na czekanie zwłaszcza przy 3 tyg noworodku.
 
Nie mam czasu na czekanie zwłaszcza przy 3 tyg noworodku.
Malina ale Cię atrakcje spotykają ostatnimi czasy... mega współczuję...
Z laktacją może być różnie, jestem na fb w grupie mam karmiących piersią inaczej i jest tam kilka, które właśnie szły do szpitala na jakiś czas. Ze stresu możesz nawet trochę przyschnąć, ale ich rada w takiej kwestii to laktator, laktator, laktator ile wlezie. No i oczywiście mały ssak jak już będzie opcja.
Ja nadal karmię mieszanie bo mi produkcja nie wyrabia na potrzeby małego, więc osobistych doświadczeń nie mam :(
 
Mallina musisz na pewno systematycznie odciągnąć mleko po operacji. A tak jak napisałaś mąż może Ci pomoże za nim się obudzisz. Nie martw się na zapas, nie masz wyjścia jakoś dasz radę. Zdrowie twoje też jest bardzo ważne.
 
No niestety tylko odciąganie i wylewanie mleka. Przerabiałam to po porzedniej ciąży, jak musiałam wziąć leki na kręgosłup, laktacja nie zanikła, zmniejszyła się tylko ale to da się naprawić
 
A ja wczoraj zobaczyłam w końcu oczy mojego syna. Poprawiło mu się na tyle że oddycha w końcu sam, pomału wychodzi z zapalenia płuc. Wcześniej był ciągle na lekach praktycznie uśpiony i nie widziałam go z otwartymi oczami, ruszającego się, ale w końcu doczekałam się. Już bliżej niż dalej do wyjścia ze szpitala. Ale dopada mnie przeziębienie :( i się o niego boję. Co polecacie przy karmieniu żeby się nie rozchorować i szybko zwalczyć choróbsko?
 
reklama
Jak masz takie ataki to nie ma na co czekać, często ciąża uaktywnia woreczek a karmienie to niestety laktator i musi się udać.
Ja mialam epizody juz kilka lat temu ale lekarze nasi sa jacy sa.. Male miasto i mam wrazenie ze bylabym lepszym lekarzem niz oni takze tego..
I wlasnie pod koniec ciazy mialam reaktywacje bóli po 2 latach spokoju..
I od urodzenia malego dlugo nie czekalam bo 2 tyg i sa juz systematycznie czesto. :(
Tylko mialam 2 sprzeczne wyniki usg.. Na IP lekarz mowil ze są.. Skierowal do rodzinnego by dalej mnie kierował na diagnostyke.. Dostalam skierowanie na usg i tamta pani doktor tez skupila sie na mojej nerce a woreczek powiedziala ze czysty nie ma kamieni.
Wczoraj pojechalam do stolicy województwa na badanie i mam jasny wynik.. Kazda z nas chyba widzi te cuda w woreczku..

Co nie zmienia faktu ze ta lekarka tez zwrocila uwagę na moja nerke prawą pytala o mocznik i kreatynine a mialam w ciazy na koncu robione o wyszly ok.. Mam na nia uwazac bo nie wygląda dobrze.
 
Ostatnia edycja:
Do góry