reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 251 49,3%
  • 1

    Głosów: 158 31,0%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    509
reklama
Dziewczyny wczoraj byłam na wizycie u gina po receptę na duphaston ale zrobił mi usg z om 5+1 jest zarodek dobrze umiejscowiony no i kolejna wizyta za tydzień jak to powiedział serduszkowa. Tak wam powiem że pierwszy raz byłam u niego prywatnie zawsze na nfz i nie mogę uwierzyć za wizytę z usg zapłaciłam 50 szok że tak mało bo u innych płaciłem 150-200.

A oto moja kruszynka[emoji7] Zobacz załącznik 909345
Super [emoji173][emoji173]
 
Byłam w szpitalu. Wzięli mnie od razu na badania. Pielęgniarka mierzyła ciśnienie. Potem poprosiła żebym chwilę poczekała na lekarza. Przyszedł położnik poprosił mnie do gabinetu i pytał co się dzieje to wszystko opowiadałam. Po 2 wstałam do łazienki żeby zrobić siku. Wstaje chciałam spuścić wodę patrzę a tam brązowe plamienie mi leci... zaczęłam się podcierać i dalej to samo... potem miałam na piżamie i od razu do szpitala...
Lekarz najpierw mnie poprosił żebym się rozebrała na spokojnie i że zobaczymy co z dzidzią się dzieje. Najpierw badanie na fotelu, zbadał szyjkę, nie skracała się ale w środku miałam to co mi leciało wyciągnął wziernik a tam się ciągnęło to plamienie. Od razu na usg. Badał mniw pod usg ale chciał mnie zbadać na lepszym sprzęcie więc zabrał mnie tam na szpital już na ginekologie.
Tam leżałam pół godziny pod usg. Sprawdzał pod każdym kątem, krwiaki, coś co może wywoływać plamienia. Nic nie znalazł, łożysko się nie odklejało, nie było krwiaka ani żadnych zagrażających zmian dla ciąży. Nie było na szczęście krwi w szyjce ani w środku w macicy. Badał dzidzie, czynności oddechowe, serduszko ruchy wszystko prawidłowo. Dzidzia była tak ruchliwa, obracała się, wierciła, skakała, nie chciała się pokazać, zasłaniała się i ssała paluszek nawet mi pomachała. Lekarz mnie próbował uspokoić bo płakałam tam. Trafiłam na tak dobrego lekarza. Wszystko mi mówił, co i jak, sprawdził mnie tak dokładnie i szok, że zabrał na szpital na badania... Mówił, że nic nie zagrażającego nie ma, dla ciąży i dziecka. I że niestety ale plamienia się zdażają w ciąży i jeżeli na usg jest wszystko w porządku to nie ma się co niepokoić. Przy plamieniach powinno się bezapelacyjnie przyjmować silniejszą luteine dopochwową bo wchłania się szybciej i działa bezpośrednio tam w macicy. A ja też przerzuciłam się na słabszą podjęzykową i to był bląd mówił, bo miałam po zakażeniu osłabione tam w środku wszystko. I dostałam dodatkowo dopochwowo. Mam dalej prowadzić oszczędzający tryb życia. Mam napisane wszystkie zalecenia. I dodatkowo wydał mi po kryjomu usg bo zapytałam czy mogę bo wiem, że szpital nie może wydać. I wszystko się zaczęło jak zmieniłam luteine na podjęzykową, zaczęły się bole plamienia
Ojejku:( tyle stresu Kochana :(
ciesze się, ze wszystko dobrze!
 
reklama
Malaga dobrze że wszystko z malutką ok. Staraj się serce odpoczywać jak najwięcej i myśl tylko o Was :* na świetnego lekarza trafiłaś, chciałabym żeby w lesie wszystkich szpitalach tacy byli. Maleńka śliczna, weź sobie te zdjęcie włóż do ramki i połóż obok łóżka [emoji8]

Agata i co masz test nowy? Ja tam widzę na kazdym teście ll kreseczki [emoji8] 3mam kciuki i mam nadzieję że się udało i tobie i mi i znajdziemy się na czerwcowych za chwilę .

Dzisiaj zrobiłam jeszcze jeden test, co prawda pod wieczór gdzie IE co chwila sikam i czy nie powinna być mocniejsza ta kreseczka? Pocieszcie mnie bo tak się boję. Jeszcze te zatoki złapały, zasmarkana jestem, kicham co chwilę az się boję że tym kichaniem poronienie. Przez ten zawalony nos mam mdłości. Brzuch tez Ćmi cały czas. Boję się bo w ostatniej ciąży też na początku złapałam przeziębienie i potem okazało się że puste jajo i poroniłam ;( nie chce powtórki :(
IMG_20181020_184049.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20181020_184049.jpg
    IMG_20181020_184049.jpg
    158,5 KB · Wyświetleń: 401
Do góry