Dziewczyny, nie wierzę po prostu. Udało mi się dostać dzisiaj do lekarza i co się okazało? To nie ciaza... Lelarz nie widzi nic na usg, a wg daty ostatniej miesiączki to byłby 6 tydz, który byłby widoczny. Miałam późną owulacje, bo pojawił się ten płyn. Natomiast kolejnej miesiączki też nie widzi, żeby się tam coś zbieralo. A to że mam wynik podniesiony i test wyszedł pozytywny to może być efekt tego, że się to wszystko tak poprzesuwalo. Dostałam lek duphaston. Do soboty powinnam dostać okres, a jak nie to najpóźniej 28 stycznia mam pojawić się na wizycie. Także dziękuję za wszystkie gratulacje, ale nic z tego.