reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021


Ja przy takich cyklach zaczęłam już chyba od 10dc bo nie wiedziałam jak długa mam fazę lutealna. Okazało się ze w tamtym czasie zwykle owu miałam koło 18-19dc. Teraz częściej mi się zdarza koło 14dc, nie wiem czy luteina w drugiej fazie mogła na to wpłynąć. Myśle ze ten 10dc jest bezpieczny [emoji6]
 
reklama
ale przeciwciała spadły? :o
U mnie sytuacja wyglądała tak, ze po poronieniu miałam dramatyczne wyniki hormonów, tsh poniżej poziomu mierzalnosci, atpo, ft3 i ft4 w cały świat, prolaktyna wywalona w kosmos (300% powyżej normy), po czasie brania leków doszły bardzo zle wyniki prób wątrobowych i moja endo skapitulowała, powiedziała, ze nie jest w stanie mi dłużej pomoc lekami przy takich skutkach ubocznych i skierowała mnie do innej endo na leczenie jodem. To by mnie wyłączyło na kolejny rok ze starań, a jak już pisałam- mam 31 lat i nie mam dzieci wiec nie bardzo byłam pozytywnie nastawiona... ale lekarka powiedziała, ze nie da mi jodu na podstawie moich wyników, bo są zaburzone długotrwałym przyjmowaniem leków i zaleca mi je całkowicie odstawić na 3mce, zrobić komplet badań (cały zestaw tarczycowy+usg wątroby i tarczycy) i zobaczymy co wyjdzie, no i wyszło, ze WSZYSTKO jest w normie :) dolnej granicy, ale miesci sie. nie wiem jak to się stało, ale dostałam zielone światło do starań (przy lekach kazali się zabezpieczać, wykluczyli ciążę) z zastrzeżeniem, ze jeśli zajdę to mam się natychmiast zgłosić po leki, ponieważ taki poziom hormonów w dolnej granicy normy jest ok do funkcjonowania, natomiast zbyt niski na donoszenie ciąży. To tak w skrócie ;)
 
Ja przy takich cyklach zaczęłam już chyba od 10dc bo nie wiedziałam jak długa mam fazę lutealna. Okazało się ze w tamtym czasie zwykle owu miałam koło 18-19dc. Teraz częściej mi się zdarza koło 14dc, nie wiem czy luteina w drugiej fazie mogła na to wpłynąć. Myśle ze ten 10dc jest bezpieczny [emoji6]
Dziękuję za podpowiedzi, w takim razie jeszcze spokojnie zdążę kupić te testy :) powiem szczerze, choć może to wstyd by stara baba nie wiedziała takich rzeczy, ze te testy owulacyjne to dla mnie nowość i czarna magia, dopiero z tego forum dowiaduję się jak ich używać, jak je interpretować itd 🙈
 
Dziękuję za podpowiedzi, w takim razie jeszcze spokojnie zdążę kupić te testy :) powiem szczerze, choć może to wstyd by stara baba nie wiedziała takich rzeczy, ze te testy owulacyjne to dla mnie nowość i czarna magia, dopiero z tego forum dowiaduję się jak ich używać, jak je interpretować itd 🙈
Żaden wstyd. Ja mam 30 lat i do tej pory też nie było mi to potrzebne więc nie wiedziałam :p.
 
Dziękuję za podpowiedzi, w takim razie jeszcze spokojnie zdążę kupić te testy :) powiem szczerze, choć może to wstyd by stara baba nie wiedziała takich rzeczy, ze te testy owulacyjne to dla mnie nowość i czarna magia, dopiero z tego forum dowiaduję się jak ich używać, jak je interpretować itd [emoji85]

Tez się o nich dowiedziałam z tego forum [emoji6] a jestem starsza niż Ty [emoji39]
 
reklama
Siedzę i odliczam dni kiedy będę mogła zrobić test ciążowy. Wiem że najwcześniej mogę 10dni po owulacji to będzie ok.4dni przed planowanym okresem myślę że powinno już coś być widać. Bardzo bym chciała ale mam mieszane uczucia. Kochaliśmy się tylko na dwa dni przed owulacja (i wcześniej). Nie mogliśmy się wstrzelić w dzień owulacji. :( Chciałabym aby to wystarczyło ale szczerze będę się cieszyć nawet jeśli dostanę okresu bo to będzie sygnał że hormony zaczęły normalnie pracować i że nic straconego że wszystko przed nami :) jutro się dowiem jak mój progesteron od tego wiele zależy. Ah trzymajcie kciuki...za wszystko. Ja za wszystkie staraczki też trzymam kciuki :) bo każda kobieta zasługuje na szczęście bycia matką. ❤️
 
Do góry