reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki forever!

reklama
Moniu - wiesz co.. zastosowałam "kąsanie" ręką :eek: Mój się straszliwie podnieca jak tylko ma wyjść na dwór, albo dostać jeść, no w szał wpada, więc go w ten sposób poskramiałam wczoraj. "Kąśnięcie" i komenda "siad" lub "leżeć". Mrużył oczy, tulil uszy i schylał łeb, uznawał moją wyższą pozycję... to było niezwykłe...


EWELINA no takie sobie miłe słówka wymieniacie.... :-p
 
Kocur, metoda bardzo dobra. Powiem Ci kilka prostych zasad, które zdradził mi mój wet. Pies ma swoje miejsce. Pies nie wchodzi do sypialni państwa. Pies nie wchodzi do wc. Jedzenie dajemy po swoim posiłku. To sprawia, że TY rządzisz w domu, nie pies.


Yyyyyy.....nie mój wet, tylko wet mojego psa :-D
 
EWELINA to są zasady, które dopiero ja wprowadziłam, odkąd zamieszkaliśmy razem, mój Pan i jego pies :))))) Na sofe też zakazałam. Tak samo do kuchni.
 
Kocur, to masz podwójną robotę....nie zazdroszczę...to pies trochę zgłupiał co? Najpierw mógł, teraz nie...
PS. Bo my z Monią zawsze tak miło do siebie - w końcu swatowe :-p




Wchodzi szef i pyta:
- "Pani Ewelino, czy Pani jest bardzo zajęta?"
- Tak
- "A co pani robi?"
- Jestem na forum babyboom.
- "A to proszę sobie nie przeszkadzać"

No padnę :-D Mam podejrzenie, że nie do końca zrozumiał, to co powiedziałam :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Odkręcam go EWE powoli :-p:sorry: Bo mój G zrobił z psa kumpla, nawet z nim w łóżku spał, sofę miał zdrapaną i zjedzoną do sprężyn :eek: Ale skończyła się ta kawalerska człowieczo-psia anarchia :dry: Kot robi z tym porządek!


Pozazdrościć takiego szefa! :szok:
 
Do góry