reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki luty 2013

Co za wredne babsko.
A jakie mialas wskazania do cc ? Sorki nie pamiętam :o

No nic oby Ci przeszlt te zle mysli.

Co do kolrjnego dziecka to u mnie instynkt 2-3 lata po porodzie sie uruchamia.. takze nigdy nie mow nigdy... ja juz chyba musze zeiazac jajniki bo boje sie ze znowu za 3 lata mi sie zachce... a instynkt jak widac silniejszy ode mnie hahaha
Choc nie mowi ze nie chcialam.. ale jeszcze z pol roku temu nawet mi przez mysl nie przeszlo :p
Właściwie to głównym wskazaniem był stan po cc (Julkę rodziłam przez cc, a mój szpital poza jednym-dwoma lekarzami jest niezbyt chętny do próby sn po cięciu. I trafiłam właśnie na babkę która jest najbardziej za tym żeby po cc już zawsze tylko cc).. Ja nie mówię że już na pewno nigdy nie będzie kolejnego dziecka, bo może kiedyś mi się odmieni ale ogólnie też po drugim cc bardzo ciężko dochodziłam do siebie, 3 tyg prawie wyjęte z życia i nawet czasem jeszcze teraz coś tam zaboli (a po pierwszym tydzień po nie pamiętałam że byłam cięta!). No ale na ten moment nie :) nie mamy zresztą warunków na razie ;) przeprowadzamy się do nowego domu (właściwie to z bloku do domu) ale na razie remont tam trwa w najlepsze i ciągnie kupę kasy :)
A u Was to fajnie tak :) super sprawa taka duża rodzinka :) ciekawe czy tym razem dziewczynka się trafi :)
 
reklama
Akuku ale wiadomość:) super:) bardzo Ci gratuluję:):) No i nie pozostaje nic tylko drugiej córy życzyć:):):)
Natka wiem o czym piszesz. Ja się dopiero niedawno z moimi cc pogodziłam. I to po psychoterapii.... Aczkolwiek nadal jak widzę w tv sale operacyjna czy cc to mam atak paniki...
 
Akuku ale wiadomość:) super:) bardzo Ci gratuluję:):) No i nie pozostaje nic tylko drugiej córy życzyć:):):)
Natka wiem o czym piszesz. Ja się dopiero niedawno z moimi cc pogodziłam. I to po psychoterapii.... Aczkolwiek nadal jak widzę w tv sale operacyjna czy cc to mam atak paniki...
Ehh, dziwne to wszystko.. Ja się w sumie sama sobie dziwię, nie rozumiem czemu mam takie a nie inne podejście do tego, tym bardziej że wydawało mi się, że jestem pogodzona z tym że będzie cc. Może gdyby nie było tak, że poród się zaczął sam to byłoby inaczej... Teraz już mogę tylko gdybać i jakoś muszę to wszystko przetrawić w głowie.
A jak tam u Was? Jak chłopcy? :)
 
Niestety musisz to przepracowac. Nie jest tak łatwo się niestety z tym pogodzić... Ale wierzę,ze będzie dobrze:)
A ja to już mam względny spokój:) Mikołaj za miesiąc kończy 6 lat, Marcel za 2 tygodnie 4 lata więc już mam luz:) chodzą do przedszkola, Marcel o dziwo w przedszkolu jest bardzo grzeczny. W domu w sumie tez z tym że do nas strasznie pyskuje:) Mikołaj to już taki duży chlipak-zeby wymienia, trenuje piłkę nożną, ba nawet już imprezę potrafi zorganizowac:):):)
 
Niestety musisz to przepracowac. Nie jest tak łatwo się niestety z tym pogodzić... Ale wierzę,ze będzie dobrze:)
A ja to już mam względny spokój:) Mikołaj za miesiąc kończy 6 lat, Marcel za 2 tygodnie 4 lata więc już mam luz:) chodzą do przedszkola, Marcel o dziwo w przedszkolu jest bardzo grzeczny. W domu w sumie tez z tym że do nas strasznie pyskuje:) Mikołaj to już taki duży chlipak-zeby wymienia, trenuje piłkę nożną, ba nawet już imprezę potrafi zorganizowac:):):)
Szok jak ten czas leci ! Pamiętam jak Marcel się urodził a tu już 4 lata... Masakra :) fajnie że chodzą do przedszkola, dla dzieci to chyba lepiej że spędzają czas z rówieśnikami :) a Mikołaj to jeszcze trochę i do szkoły! Moja Julka do żłobka chodzi, ale od września czeka nas przedszkole (o ile się dostanie bo listy przyjętych będą w piątek i o ile w końcu uda się ją odpieluchować ;)) Jasia z kolei też od września chcemy dać do żłobka bo mnie czeka powrót do pracy niestety...
 
Też cały czas się zastanawiam kiedy to minęło. Zwłaszcza, ze Marcel dość spory jak na 4 latka. 118 cm i 19 kg, więc czasami to mam wrażenie że on starszy jeszcze:) i jak widze zdjęcia na których jest mały to myślę że to jakoś mega dawno jednak musiało byc:)
W sumie to Ci zazdroszczę powrotu do pracy. Ja już w domu siedze 6,5roku i mam dość. I nie wiem kiedy w końcu będę mogła iść do pracy. Jak mi już dzieciaki odrosły to babcia z która mieszkamy zachorowała...
 
Też cały czas się zastanawiam kiedy to minęło. Zwłaszcza, ze Marcel dość spory jak na 4 latka. 118 cm i 19 kg, więc czasami to mam wrażenie że on starszy jeszcze:) i jak widze zdjęcia na których jest mały to myślę że to jakoś mega dawno jednak musiało byc:)
W sumie to Ci zazdroszczę powrotu do pracy. Ja już w domu siedze 6,5roku i mam dość. I nie wiem kiedy w końcu będę mogła iść do pracy. Jak mi już dzieciaki odrosły to babcia z która mieszkamy zachorowała...
Ooo no to faktycznie Marcel spory :) moja Julka w lipcu 3 lata a ma niecałe 12 kg i dopiero niedawno w 92 weszła ;) choć też mam tak jak Ty-jak patrzę na jej zdjęcia zaraz po narodzinach to wydaje się jakby to było meeeega dawno :)
A co do pracy... Ja z kolei troszkę zazdroszczę Tobie :) może rzeczywiście aż tak długo jak Ty nie chciałabym w domu siedzieć, ale jeszcze ze dwa lata chętnie bym do pracy nie wracała... No ale niestety nie mogę sobie na to pozwolić, tym bardziej że nawet po takim czasie nie miałabym do czego wracać a mimo że mam stresująca pracę i już nie śpię na myśl o powrocie to jednak mam tam bogaty socjal i trzynastkę a to zawsze dodatkowe pieniądze :)
 
Akuku ale wiadomość ;) suuuuper. Gratuluję kochana i spokojnej ciąży życzę.

U mnie już końcówka. 37+2. Mały pcha się już na świat. W poniedziałek regularne skurcze i zrobiło się małe rozwarcie. Siedzę w domu i nogi zaciskam bo jeszcze fachowiec na dniach schody nam ma zrobić. Potem mogę rodzić. U mnie 1 rok i 7-8 m-cy po CC i jesli poród będzie przebiegał fizjologiczne to pozwolą mi rodzić sn ale jeśli nie będzie samo szło to mam zapowiedziana CC. Także czekam i mam nadzieję że samo pójdzie.
 
Tak się właśnie zastanawiałam @tysia123 czy zajrzysz jeszcze przed rozwiązaniem :) trzymam kciuki by wszystko poszło po Twojej myśli z porodem :) i oczywiście czekamy na wieści jak będziecie już w komplecie :)
 
reklama
Do góry