reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Fimka oczekujesz że będzie pozytywny?

Oczekuję II ale jestem realistką i wiem, że w moim przypadku (mam syndrom LUF) będzie ciężko bez wspomagaczy.
No ale może. Zobaczymy.
Nie nastawiam się ani nie nakręcam, bo tak robiłam starając się o pierwszą ciążę i dobrze na tym nie wychodziłam.

Aleście poszalały z tymi KRECHAMI.
Jakie wyraźne! :tak:
Dziękujemy dziewczyny ;-):-):happy:
 
reklama
Dziewczyny noo, zazdrosZczę wam, ale tak pozytywnie ;-) i cieszę się strasznie, ze wam się udało. Liczę na to, ze połączenie waszych fluidkow ciazowych sprawi, ze każdej z nas Się uda jak najszybciej :tak:
 
Hej dziewczyny... Wybaczcie, ale nie miałam siły nawet pisać, ostatnio jakaś do d.., jestem. Jutro na 8.30 mam być w szpitalu na zabieg, ale kazali mi zrobić TSH i mam 4.97 no i teraz nie wiem czy mam jechać na ten zabieg czy nie :no: na dodatek to ten okres się niby kończy, a wczoraj po przytulankach zaczęłam bardzo mocno krwawić :-(
 
Hej dziewczyny... Wybaczcie, ale nie miałam siły nawet pisać, ostatnio jakaś do d.., jestem. Jutro na 8.30 mam być w szpitalu na zabieg, ale kazali mi zrobić TSH i mam 4.97 no i teraz nie wiem czy mam jechać na ten zabieg czy nie :no: na dodatek to ten okres się niby kończy, a wczoraj po przytulankach zaczęłam bardzo mocno krwawić :-(

Lyara ja bym pojechała.
Wyniki skonsultuje lekarz, zbada Cię też pewnie na miejscu, i jak nie będzie potrzeby to Ci nie zrobią.
Nie bój się, może po tym będzie łatwiej o ciążę.
Myślałam, że zniknęłaś, bo się zdecydowałaś na zabieg i nie miałaś do nas siły pisać :sad:
Ja tak się bałam kolposkopii, ale nie taki diabeł straszy.
Jedź, już nie zwlekaj.
 
Ojj, współczuję, sama to przechodzilam rok temu. Nie wiem czy z takim wynikiem wykonają zabieg. Chyba tak, musialabys zapytać, trzymam kciuki żeby wszystko było ok.
 
reklama
Fimka - to dzieje Ci się to samo co mi?

Tak :)
Właśnie kiedyś już Ci pisałam i chyba przeoczyłaś, bo nic nie odp.
Tak, ja mam 2 niepęknięte pęcherzyki po 1 ciąży.
Jeden ma 6,5 a drugi 3.
Przed pierwszą miałam tylko 1, miał koło 5,5cm (początkowo był zagrożeniem dla płodu, więc pierwsze 3 mce miałam się oszczędzać, póki dzidzia nie była większa niż ten nieszczęsny LUF)
No i mój lekarz na początku powiedział, że drogę do zajścia mam taką:
- wykonać badania na wszystkie hormony (stosunek LH do FSH miałam zły i niski poziom progesteronu)
- zacząć prowadzić kalendarzyk i zerkać jak wygląda faza lutealna (czyli ile jest dni od owu do @ - u mnie b. krótka, czyli źle)
- po 3 miesiącach prowadzenia kalendarzyka miałam przyjść i mu pokazać
- w trakcie tych 3 mcy chodziłam 3-4 razy w mcu żeby sprawdzić czy ten LUF się wchłania czy ciągle jest ten sam (był ten sam, więc mam go już jakieś 7 lat, nie jest twardy w środku, czyli to nie onkologiczne, tylko jakaś torbiel czynnościowa)
- miałam też robioną cytologię, gdzie wyszła mi III grupa (źle) i skierowanie na kolposkopię (ale wyszło że jest ok) - do dziś nie wiem co było przyczyną złej cytologii, bo już w ciąży miałam grupę I (idealnie)
- chodziłam też sprawdzać czy w ogóle pęcherzyki pękają (pękały)
- dostałam luteinę na wzrost progesteronu (wzrósł)
- wyszło że ta faza jest lipna, więc na regulację dał mi właśnie Clostillbegyt + Duphaston
- w 1 cyklu z Clo+Dup. nie wyszło. W 2 miałam brać samo Clo i wyszło :D
- Clo bierze się 3 cykle pod rząd, jak nie pękają pęcherze, to dostaje się Pregnyl na pęknięcie dodatkowo.
- po 3 cyklach trzeba zrobić przerwę bo można przestymulować jajniki
- później można wrócić do terapii
- jakby nam się nie udało przy 2 podejściu, mąż miał iść na badanie nasienia
- a ostatecznie, jakby u męża było ok, a mi dalej się nie udawało, to miałam iść na drożność jajowodów
- a później na laparoskopię jakby wyszło, że są niedrożne

Przede wszystkim zrób hormony:
- tarczyca (prawidłowo bada się 3x w cyklu każdy z nich i tak: Pierwsze badania najlepiej wykonać między 3. a 5. dniem cyklu, a kolejne w trakcie owulacji, czyli na 12-14 dni przed spodziewaną miesiączką. Ostatnie ok. 21. dnia cyklu.): TSH, FT4, FT3
- prolaktyna (robi się w II połowie cyklu)
- płciowe (robi się między 2-5 dc): LH i FSH - ja tutaj miałam nieprawidłowość (stosunek powinien wynosić 1, ja miałam prawie 3, co świadczy np. o PCOS - policystycznych jajnikach)
- progesteron (7 dni po owu)

Poczytaj o tych hormonach, bo to się robi w konkretnych dniach cyklu, trzeba tego pilnować.
Wiem, to jest irytujące, ale czego się nie zrobi dla upragnionego dziecka.

Mam nadzieję, że coś pomogłam. O ile dobrnęłaś do końca :-D
 
Do góry