reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

ewelinuska - bardzo dobrze Ciebie rozumiem my mieliśmy taką samą sytuację... ja starałam się z moim mężem o dziecko od lipca 2013 roku, nic się nie udawało i byliśmy zniechęceni i załamani, w sierpniu 2014 roku dowiedzieliśmy się ze młodszy brat mojego męża będzie miał dziecko i że udało im się w pierwszym cyklu starań. Oboje byliśmy załamani i wkurwieni ale nie okazaliśmy tego nikomu tylko trzymaliśmy to w sobie. Jedyne co dawało nam ukojenie to nasza świadoma walka o dziecko. Dużo chodziliśmy po lekarzach, robiliśmy badania aż w końcu się udało i byliśmy strasznie szczęśliwi wlepiając gały w pozytywny test ciążowy. Jedyne co musisz zrobić to go wspierać i oswoić go z problemem, niech będzie świadomy tego co się dzieje i walczy. Najgorzej jak facet nie widzi nadziei, kobiety maja o wiele silniejszą psychikę.
 
reklama
Czarna nie mogę wstawić linku bi jestem na tel. Wpisz sobie q Google kolor włosów gwiezdny fiolet i ci wyskoczy ;-) Mój będzie odcieniem najbardziej podobny do tej dziewczyny w okularach z kokardka z włosów ( wiem bo już kiedyś miałam) tylko ze ja mam krótkie włosy ;-) no dobra zapuszczam teraz do Boba
 
ewelinuska - bardzo dobrze Ciebie rozumiem my mieliśmy taką samą sytuację... ja starałam się z moim mężem o dziecko od lipca 2013 roku, nic się nie udawało i byliśmy zniechęceni i załamani, w sierpniu 2014 roku dowiedzieliśmy się ze młodszy brat mojego męża będzie miał dziecko i że udało im się w pierwszym cyklu starań. Oboje byliśmy załamani i wkurwieni ale nie okazaliśmy tego nikomu tylko trzymaliśmy to w sobie. Jedyne co dawało nam ukojenie to nasza świadoma walka o dziecko. Dużo chodziliśmy po lekarzach, robiliśmy badania aż w końcu się udało i byliśmy strasznie szczęśliwi wlepiając gały w pozytywny test ciążowy. Jedyne co musisz zrobić to go wspierać i oswoić go z problemem, niech będzie świadomy tego co się dzieje i walczy. Najgorzej jak facet nie widzi nadziei, kobiety maja o wiele silniejszą psychikę.


Staram sie uwazac na niego, zeby nie byl z tym sam...
Wczoraj mowil ze chce zrobic badania nasienia... i nas w miejscowości w poblizu nie ma takiego punktu, dopiero jakies 150km dalej. Nie wiem juz sama. Czytałam jakies wpisy w necie o testach dla mężczyzn ale to chyba strata pieniedzy.nie wiem podpytam moze mojego gina na najbizszej wizycie... moze on cos podpowie.
 
Ruda - ta "romantyczna historia" to z pewnym przekąsem była:p Ty to konkret babka jesteś;-)
Do tej pory nie rozumiem dwóch rzeczy... pierwsza to : po jaką cholerę mu o tej żonie i dzieciach powiedziałam? Chyba bardziej nie mogłam mu dać do zrozumienia że mi zależy,a kobiecie nie powinno zależeć:szok:
a drugie to: czemu on nie uciekł po moich dość dosadnych oświadczynach:D
Kiedyś nawet go zapytałam o tą sytuację a on odpowiedział: Nie uciekłem bo to co powiedziałaś strasznie słodkie i kochane było:p
Chyba po prostu musiał się we mnie zakochać bo innego wytłumaczenia nie ma:p
norkan- mnie to całe podbrzusze tak boli jakby ktoś mnie porządnie skopał i pulsuje mi jajnik:D a na drugi dzień mam śluz płodny:D
śluz jak to poważnie i śmiesznie zarazem brzmi:D
 
Cześć Dziewczyny!
dołączam do Was!
czekanie na @ jest straszne.. ma przyjść 11.12. A już od kilku dni robię testy ciążowe bo nie moge sie doczekac :) ale wciąż jedna kreska. Wariuje tak, bo czuje od kilku dni skurcze, kłucia na dole brzucha..
Dlatego dzisiaj rano poszlam na betę i wieczorem bede wiedziala.. dzisiaj jest ok. 11 dpo. nie potrafiłam w tym cyklu jasno okreslic kiedy mialam ovu..

W tym roku byłam już w ciąży - dowiedzialam sie w lipcu (bez wielkich starań bo wesele organizowalismy na wrzesien, po prostu się nie zabezpieczalismy od ponad roku i taka miła niespodzianka), niestety w 8 tc dowiedzialam się że od 2 tyg maleństwo (albo maleństwa, bo beta rosła bardzo dużo) nie rozwija się i mialam skrobanke..

Takze teraz już staramy się regularnie i ja wariuje bo tak bardzo bym juz chciala.
trzymajcie kciuki!
 
Ewelinuska - będzie dobrze ;) podpytaj gina, może da jakieś sugestie.
Do mojej historii poznania G zapomniałam dodać, że mój były się śmiertelnie na mnie obraził ;) bo jak to stwierdził, że jak ja tak mogłam z jego kolegą! Przecież tak się nie robi! Myślałam, ze wtedy padnę ze śmiechu :D
 
ewelinuska - uważam ze badanie nasienia to bardzo dobry pomysł. Mój mąż tez sobie badał i wyszło ze jest bardzo słabe. Później okazało się ze to przez ołów na strzelnicy. Dostał tabletki (ogólnodostępne) przestał wchodzić na strzelnice i w ciągu 6 miesięcy o 100% się poprawiło.
Badanie nasienia to szybka sprawa, musi wejść i albo na miejscu je oddać, albo załatwić sprawę gdzieś indziej (tylko że ono traci ważność po 30 minutach). Płaciliśmy 150 zł chyba i po tygodniu jest wynik który konsultuje się z andrologiem:)
 
Czarna ja dzisiaj ciężko trybie ;-) podziwiam go ze nie uciekł ;-) Jedyne wyjście to tak ja mówisz musiał się zakochać ;-) śmieszy cie słowa śluz ;-) a mnie pacha ;-) najśmieszniejsze słowo jakie znam ;-)

Bertha witaj trzymam kciuki. To dzisiaj wieczorem czekamy na dobre wiadomości
 
reklama
ewelinuska a my się czasem nie znamy?

Ja miałam faceta gdy poznałam swojego męża (notabene mieszkali razem w akademiku). Z moim A się wtedy zaprzyjaźnilismy i pocieszal mnie jak moj facet mnie olewal. Moj A miał dziewczynę ale ja zostawił bo jej zależało gł na sexie. A mój facet mnie zostawił i A mnie pocieszal i chciał być ze mną, ale ja z nim nie chciałam bo bałam się stracić przyjaciela. I tak chodził prosił ze sobie wychodzil. Też zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. W marcu będzie 8 lat jak jesteśmy razem ;)

Bertha witaj
 
Do góry