reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starające się 2008

tak tez sie troche stresuje i tak mam zawsze ale jak juz wsiade i zaczne to
juz jest to :-) nawet dobrze mi idzie musze sie podszkolic :-).Dzis jade zapisac sie
na egzamin i od jutra zaczynam robic testy :-) .Ja strasznie lubie jezdzic autkiem
bajera :-).
A ty Anets ZA KTORYM RAZEM ZDALAS?

pytasz Anets czy mnie?

ja testy zdałam za 1, jazdę za 2 :-p
 
reklama
Dziendoberek
Ja własnie wstałam i jeszcze dobrze na oczy nie widze -_-
Widze że tu nam sie kierowcy szykują....życze powodzenia ja swoje prawko zdałam prawie 6 lat temu :-)
 
Witajcie Dziewczynki w ten piękny słoneczny poranek! Jak zdróweczko, co słychac? Mnie dalej drapie w gardle, ale myślę, że już ciutkę mniej niż wczoraj, więc chyba ssanie propolków, herbatki z miodem i cytryna powoli odnoszą sukces. No i chyba pojdę dzis z Pati na dłuższy spacerek. A jutro jedziemy do Babci - już się nie mogę doczekać:tak::-D. Czeka mnie kilka dni odpoczynku od prania, prasowania, sprzątania, gotowania - tylko pogaduszki z Rodzicami, zabawy z Patulką i spotkanie z kolezankami:-D:-D. Szkoda tylko, że Walentynki będą bez Mężusia, bo musi właśnie wtedy wyjechac:-(

Maggie2412 - Pięknie napisałaś o tych Aniołkach... Że one nie odchodza ... że zmieniaja tylko termin przyjscia na swiat ... Pamiętam, jak już byłam w ciąży z Patulką i wspominałam poprzednie poronienie i tamta Fasolkę, to Mężuś powiedział mi właśnie coś podobnego... Że to jedna i ta sama Fasolka, tylko wtedy zapomniała zabrać czegoś z Nieba i musiała się wrócić do Pana Boga, by to wziąć.. A teraz znowu jest w drodze...


Kasia J82 - Rzeczywiście, dziwna ta Twoja @... Nie przypominam sobie, bym miała kiedyś coś podobnego, nawet po chorobie...

Gusiu - Jak się czujesz? Masz już jakieś typowe objawy ciążowe?

Monik 75 - cieszę się, ze czujesz się już lepiej. A dlaczego z tego cyklu miałyby być nici? A nuż się uda? Wszak Ty teraz kolejna do zarażenia sie od zafasolkowanej!

Majeczko - Mówisz to samo, co Monik 75 :-(. Przecież dopiero połowa cyklu! Skąd wiesz, że się nie udało? Nie trać wiary!

Agbar - Kuruj się, Kochana. I nie daj się choróbsku!

Dorotko - Miłej jazdy i szerokiej drogi!!

Dziewczyny, Staraczki Kochane, proszę byc dobrej myśli i nie tracić nadziei, jesli chodzi o zafasolkowanie. Bardzo podobała mi się wypowiedź Lorety, o nie poddawaniu się, o wygnaniu precz naszych @. Przecież wszystkie mamy jakiś tam problem z zafasolkowaniem i tutaj wspólnie się wspieramy. Jedne już mają stwierdzone przyczyny, dlaczego się nie udaje, inne jeszcze wciąż walczą " w ciemno". Ale łączy nas właśnie ta nadzieja, ta chęć walki, to ciągłe podnoszenie się i próbowanie od nowa, oraz przeogromne pragnienie bycia Mama...Zobaczcie, na Majeczkowej liscie jest nas coraz więcej, ale i podwójnych kreseczek powoli przybywa... Teraz nadziei do naszych serduszek wlały Anets i Gusia... Tak samo jak my, starały się już długo, pewnie też miewały czarne myśli... Ale się nie poddały, zaciskały zęby i walczyły, choć czasem łzy zalewały oczy i duszę. I wygrały.
 
Dziewczyny, Staraczki Kochane, proszę byc dobrej myśli i nie tracić nadziei, jesli chodzi o zafasolkowanie. Bardzo podobała mi się wypowiedź Lorety, o nie poddawaniu się, o wygnaniu precz naszych @. Przecież wszystkie mamy jakiś tam problem z zafasolkowaniem i tutaj wspólnie się wspieramy. Jedne już mają stwierdzone przyczyny, dlaczego się nie udaje, inne jeszcze wciąż walczą " w ciemno". Ale łączy nas właśnie ta nadzieja, ta chęć walki, to ciągłe podnoszenie się i próbowanie od nowa, oraz przeogromne pragnienie bycia Mama...Zobaczcie, na Majeczkowej liscie jest nas coraz więcej, ale i podwójnych kreseczek powoli przybywa... Teraz nadziei do naszych serduszek wlały Anets i Gusia... Tak samo jak my, starały się już długo, pewnie też miewały czarne myśli... Ale się nie poddały, zaciskały zęby i walczyły, choć czasem łzy zalewały oczy i duszę. I wygrały.

pięknie powiedziane :tak::tak::tak:
 
Monik 75 - cieszę się, ze czujesz się już lepiej. A dlaczego z tego cyklu miałyby być nici? A nuż się uda? Wszak Ty teraz kolejna do zarażenia sie od zafasolkowanej!
Obyś miała rację ;-)
Dziewczyny, Staraczki Kochane, proszę byc dobrej myśli i nie tracić nadziei, jesli chodzi o zafasolkowanie. Bardzo podobała mi się wypowiedź Lorety, o nie poddawaniu się, o wygnaniu precz naszych @. Przecież wszystkie mamy jakiś tam problem z zafasolkowaniem i tutaj wspólnie się wspieramy. Jedne już mają stwierdzone przyczyny, dlaczego się nie udaje, inne jeszcze wciąż walczą " w ciemno". Ale łączy nas właśnie ta nadzieja, ta chęć walki, to ciągłe podnoszenie się i próbowanie od nowa, oraz przeogromne pragnienie bycia Mama...Zobaczcie, na Majeczkowej liscie jest nas coraz więcej, ale i podwójnych kreseczek powoli przybywa... Teraz nadziei do naszych serduszek wlały Anets i Gusia... Tak samo jak my, starały się już długo, pewnie też miewały czarne myśli... Ale się nie poddały, zaciskały zęby i walczyły, choć czasem łzy zalewały oczy i duszę. I wygrały.
Kochana święte słowa napisałaś.
Choć czasami piszemy że mamy dołek i mówimy że nic z tego nie wyjdzie, to tak na prawdę ciągle mamy nadzieję i nie tracimy wiary. Po prostu czasami są takie gorsze dni kiedy człowiek potrzebuje usłyszeć od innej życzliwej osoby żeby się nie martwiła, że wszystko będzie ok. I to forum tutaj właśnie dodaje nam chęci i siły do działania.
Dziękuję wam przyjaciółeczki że jesteście tutaj :happy:
 
reklama
Do góry