nenius
Przyjaciółki 2008
cześć dziewczynki :-)
moje mrówki się pochowały albo wyginęły
- no w każdym razie w całym domu nie ma ani jednej żywej
. Tyle tylko, ze wczoraj musiałam sprzątnąć ten proszek z podłogi (bo to niebezpieczne połączenie: małe dziecko+chemia) i dzisiaj trochę się boję wrócić do domu
. No ale co ma byc to będzie 
Julitka dużo zdróweńka i dawaj znać kiedy egzamin, zebysmy mogły kciukasy trzymać
Iwonaka, fajnie, że wróciłaś
Wszystkie buziaczkuję i czekam na pozytywne wieści
moje mrówki się pochowały albo wyginęły




Julitka dużo zdróweńka i dawaj znać kiedy egzamin, zebysmy mogły kciukasy trzymać

Iwonaka, fajnie, że wróciłaś

Wszystkie buziaczkuję i czekam na pozytywne wieści
