reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staramy się, wspieramy i o życiu rozmawiamy!:)

Czytam właśnie że pijana matka urodzila pijane dziecko.... masakra .... my siebstaramy nie pić po owulacji albo niektore wcale a niektorzy piją całą ciążę i sie ona utrzymuje....
Zawsze mnie to dobija...[emoji24][emoji24]
Znalam kiedys dziewczyne którą byla 4razy w ciąży, w kazdej piła caly czas...ma dwie sliczne, madre i zdrowe córeczki (swoja droga ktorymi i tak sie nie interesuje...), kolejnej ciąży nie utrzymala bo mimo ze lekarz kazal jej przyjechac w danym czasie po leki ona to olala i wolala isc pić..a byla na takim etapie jak ja teraz... dzien po tym jak wolala pic zamiast isc do lekarza poronila w dodatku dostala tak silnego krwotoku ze ledwo ją ratowali...4ciaze donosila do 8msc i urodzila martwe dziecko...
Mam tylko nadzieje ze albo przestala pic albo juz nie zachodzi w ciaze bo to przechodzi ludzkie pojecie co ona wyprawiala...
 
reklama
Co za konował! Ja zmieniłabym lekarza. Poki co niewiele jednak możesz zrobić, bo na usg nie będzie nic widać. Może mikro kropkę. Ale to musi być bardzo dobry sprzęt. Poczekaj do terminu kolejnej wizyty, lub zmień lekarza i idź gdzieś prywatnie na konsultacje.
Przyspieszylam właśnie wizytę o tydzien
Co za konował! Ja zmieniłabym lekarza. Poki co niewiele jednak możesz zrobić, bo na usg nie będzie nic widać. Może mikro kropkę. Ale to musi być bardzo dobry sprzęt. Poczekaj do terminu kolejnej wizyty, lub zmień lekarza i idź gdzieś prywatnie na konsultacje.
Wizyta była prywatna...ale właśnie umówiłam sie do innego lekarza , termin tydzień wcześniej. Chodzi mi tylko o to że czytam różne fora itd i nigdzie nie spotkałam się z zajściem w ciążę przy zerowej ilości plemnikow! Lekarz też nie potrafił mi tego wytłumaczyć. Wręcz spojrzal na mnie dość PODEJRZLIWIE
 
Zawsze mnie to dobija...[emoji24][emoji24]
Znalam kiedys dziewczyne którą byla 4razy w ciąży, w kazdej piła caly czas...ma dwie sliczne, madre i zdrowe córeczki (swoja droga ktorymi i tak sie nie interesuje...), kolejnej ciąży nie utrzymala bo mimo ze lekarz kazal jej przyjechac w danym czasie po leki ona to olala i wolala isc pić..a byla na takim etapie jak ja teraz... dzien po tym jak wolala pic zamiast isc do lekarza poronila w dodatku dostala tak silnego krwotoku ze ledwo ją ratowali...4ciaze donosila do 8msc i urodzila martwe dziecko...
Mam tylko nadzieje ze albo przestala pic albo juz nie zachodzi w ciaze bo to przechodzi ludzkie pojecie co ona wyprawiala...
O masakra :O
 
Przyspieszylam właśnie wizytę o tydzien

Wizyta była prywatna...ale właśnie umówiłam sie do innego lekarza , termin tydzień wcześniej. Chodzi mi tylko o to że czytam różne fora itd i nigdzie nie spotkałam się z zajściem w ciążę przy zerowej ilości plemnikow! Lekarz też nie potrafił mi tego wytłumaczyć. Wręcz spojrzal na mnie dość PODEJRZLIWIE

Widać gdzies jeden złoty sie schował i utrzymał.
 
Nie ogarniam takich ludzi... Dla większości patologii ciąża i rodzinie dzieci to biznes czysto zarobkowy... Nieważne czy zdrowe czy chore...po prostu zeby sie hajs zgadzał...
Moj kolega z pracy adoptowal dziecko,wlasnie od takiej matki pijaczki,prostytutki, cpunki,i jeszcze miala bioplar! Ojciec dziecka chcial ta mala sprzedac w sklepie ale spanikowal i uciekl,zostawil dwulatke sama!Dziewczynka ma 8 lat ma i ma rozne problemy,z nauka,z jedzeniem(mama jej dawala tylko paczke ciastek)z interakcja z innymi itp.Moj kolega mowi ze czasem zaluje ze ja adoptowal bo tyle problemow z nia jest.. straszne to wszystko,jedna glupia matka i zrojnowala zycie
 
Oby tak bylo [emoji3590] Na pierwszej wizycie lekarz wystraszył mnie, że to jeszcze nic nie znaczy, zezarodek może sienie rozwinąć, pęcherzyk może być pusty i wgl bardzo prawdopodobne jest poronienie Umieram że strachu
Moj mąż ma 1% prawidłowych plemników. Ale juz tyle sie staramy ze ciezko mi uwierzyć ze uda sie naturalnie.
Ale Tobie gratuluję, widocznie było Ci to pisane[emoji179]
Trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze[emoji179]
 
Moj mąż ma 1% prawidłowych plemników. Ale juz tyle sie staramy ze ciezko mi uwierzyć ze uda sie naturalnie.
Ale Tobie gratuluję, widocznie było Ci to pisane[emoji179]
Trzymam kciuki aby wszystko bylo dobrze[emoji179]
Oby tak było,narazie jestem pelna obaw i nie potrafię się cieszyć Umrę chuba jeśli sie okaże że cosnie tak...
 
reklama
A dlugo sie staraliscie?
Trzeba byc dobrej mysli[emoji173]
Dwa lata przed zrobieniem badan. Mam corke z pierwszego małżeństwa, ma już 10 lat, więc kiedy wyniki wyszły tak zle to poprostu odpuściliśmy,zajęliśmy się pracą, obowiązkami, moją corka, szkołą itd. Nie myśleliśmy już o tym.Maz jest typem NIC MI NIE JEST, i wolałam nie drążyć tematu, nie namawiać go na badania itd . Odpuściliśmy poprostu
 
Do góry