Julka89.89
Cudzie trwaj..
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2014
- Postów
- 6 069
just kierowcy zawodowemu ciężko znaleźć taką pracę żeby był codziennie w domu, bo jak już jedzie w trasy to na dłużej. Niestety okropny zawód, antyrodzinny..
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
PanaKotka, spodziewany okres u mnie ma być 11.10.2015 ( mam między 29- 32 dni ) , dziś u mnie 4 dc. okres u mnie tylko trwa nie całe dwa dni
PanaKotka huskie są inteligentne to prawda, ale też złośliwe. Właściwy dużo z nią pracuje i są efekty, potrafi mnóstwo fajnych sztuczek, ostatnio nauczyliśmy ją aportować, tak, że my wystawiamy rękę, ona staje na dwóch łapach i podaje nam ją, nawet jak spadnie, to podniesie i powtórzy. Spcerujemy z nią dużo, od 10 km do 20 dziennie, nie na raz, zazwyczaj najpierw ja, później Właściwy i się uzbiera, w weekendy zazwyczaj uciekamy w góry, gdzie ona już w ogóle ma raj, ale to nie zmienia faktu, że jak zostanie w domu, kiedy my jesteśmy w pracy, nawet po kilkukilometrowym spacerze przed, zrobi piekło. Z podgryzaniem walczymy kawałek czasu, ma cały kosz zabawek, kości, twarde przekąski, a i tak przyjdzie i ugryzie, najgorsze, że nie patrzy gdzie, mnie ostatnio ugryzła w głowę, nie mocno, bo nie agresja, ale ślad miałam. To nie tak, że ja jej nie lubię, kocham wszystkie zwierzęta, ale uważam, że husky absolutnie nie nadaje się do domu, inne duży psy też, ale husky szczególnie. Poza tym ja kociara jestem
Co do preparatu na pewno spróbuję, nawet nie pomyślałam, żeby poszukać czegoś w tym rodzaju, a ten zapach kiedyś mnie zabije. Jak ktoś wchodzi to mówi, że nie czuć, ale ja szoruje podłogi codziennie, bo inaczej nie wytrzymam. A jak często kąpiesz swoją psinkę? Jaki to pies?