Dzień dobry

ale się wyspałam

Asiol, reakcja rodziny? nie spodziewałam się, że zaczną gadać, imiona poddawać, śmiać się, że może bliźniaki

myślałam, że po prostu: "no super, to będziemy czekać", a tu takie zainteresowanie

wiecie, jeszcze się wszystko może zdarzyć, a tu dyskusje jakbym była na końcówce ciąży a nie na początku

ale miłe to było, zwłaszcza, jak rodzice mojego wspominali jak to dawniej było i jak mama męża była w ciąży

1 ciążę poroniła, lekarze kazali jej od razu w ciążę zajść (ach tam dawna medycyna), 2 ciążą miał być chłopak, a urodziła się dziewczyna, 3 ciąża chłopak, ale chyba początkowo były bliźniaki, bo urodziła 2 łożyska, potem znowu chłopak, i dalej 5 ciąża chłopak (mój mąż), ginekolog powiedział, że będą bliźniaki, bo słyszy 2 tętna, a to drugie to było mamy, ale się nakrywału hehe i kupowali wszystko podwójnie, a tu mój misiek "wyskoczył" i ostatnia córa

Także śmiali się, ze może i ja bliźniaki będę mieć hehehe

rozpisałam się

Nie ukrywam, ze czekam do 11 maja, żeby wiedzieć czy wszystko dobrze... będzie wtedy 7 i pół tygodnia
