reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Nie zakładaj sobie, że czegoś zero, bo jak Ci najdzie ochota i się nie powstrzymasz, to zjesz całą czekoladę, a nie np jedną kostkę dziennie. A na brzuch najlepsze brzuszki są i basen. A basen na pewno nie zaszkodzi dziecku na samym początku.
 
reklama
No wiesz, przed slubem udowodniłam sobie, że mam silną wolę :-) przez 6 m-c schudzłam 12 kg - oczywiście pod okiem dietetyka... miałam ustalona dietę, ćwiczenia... tak wiec wiem, że jesli ząłoże sobie, ze czegos nie bede jadła to tak będzie.... Ale się jeszcze nad tym zastanowie, bo dzidziuś jest dla mnie ważniejszy...

Tyle, że jesli nie zajdę w ciąże przez kolejny rok tzn. ze mam być taka jaka jestem....
 
Cześć dziewczęta:) Ja tak tylko na chwilkę chciałam się spytać czy macie wieści od Soglam? Odzywa się czasem? Przejrzałam tylko kilka stron i jej nie widziałam na lutówkach też nie i tak się troszkę zaczynam martwić...Wiem ze jakoś tak na dniach powinnam mieć wizyte, a ostatnio lekarz miał u mniej jakies tam małe watpliwości...Może coś wiecie? Tak czy inaczej napisze do niej prywatną wiadomość moze czasem tu chociaz zagląda..
 
Soglam bywa, szuka pracy, pewnie dlatego nie było jej ostatnio. A co u Ciebie?

Malutka, a może lepiej zaakceptować siebie taką? To slogan jest, ale skoro schudłaś, a wróciłaś, to może lepiej jest, jak jest? A po porodzie, przy karmieniu Cię wyciągnie
 
Szkoda się męczyć, wracać do wagi, potem znowu się męczyć. Ja się poddałam. Tzn jakoś specjalnie to się nie odchudzałam, ale jak sobie o tym pomyślałam, to zrezygnowałam i przestało mnie to moje 65, 69 kilo przerażać. Przy 165 cm. Mam napady na "gruba jestem", ale przechodzą. Mąż mnie kocha taką, taką mnie chce. Faceci też się oglądają, nawet wczoraj, co na 5 miesiąc ciąży nie jest złym wynikiem ;) Atrakcyjność zaczyna się w środku.
 
U mnie...dobrze, Kropki (któ®a przestaje być już Kropką...:)) nie widzaiłam od początku miesiąca wiec się troszke denerwuje i nie moge doczekać kolejnej wizyty - dopiero 5 sierpnia i to juz bedzie z badaniem prenatalnym...Poza tym mdłosci powoli mijają, ale jeszcze sie zdarzają... innych objawów raczej brak, brzuch czasem pobolewa, ale lekko i raczej nie długo wiec sie staram nie przejmować...Poza tym strasznie sie zawiodłam na pracodawcach swoich...Dupki z nich straszne....ale co zrobić, dziekuje Bogu ze jestem na stałe zatrudniona i mnie przynajmniej zwolnić nie mogą i chyba jednak na zwolnienie L4 pojde szybciej niz zakładałam....no i tak leci dzien za dniem....A jak u Ciebie czujesz juz Malucha? Daje o sobie znać?
No i czy sa jakies nowe cięzarówki?
 
Możliwe, że masz rację... ze nie ma sensu teraz się odchudzać, pózniej po ciąży znów... ale jakoś strasznie przeszkadza mi to jak wyglądam... Mąż mnie kocha taką jak jestem i wiem, że nic by we mnie nie zmieniał,.. ale ja zawszę takie reczy robie tylko dla siebie... No ale jeszcze się zastanowie czy coś zmieniac czy zostawić tak jak jest....
 
reklama
Paluszku, a co z tymi pracodawcami? Myślałam, że Ty już od dawna na zwolnieniu.
Ja od 8 lipca czuję kopniaczki, coraz mocniejsze. Inne objawy ustąpiły, czasem tylko zgaga. !7 sierpnia idę na połówkowe, chyba, ze coś się zwolni wcześniej, ale to będę wiedzieć koło 20 lipca dopiero. Bo w tej Klinice, co chcę, to mają urlop między 30 lipca, a 15 sierpnia. Czyli generalnie wtedy, jakby byli potrzebni ;) Wczoraj byłam na wizycie, Małe większe o tydzień, w stosunku do daty @ i się boję, jakie duże będzie przy końcu :szok:. Ale nie chciało się ładnie pokazać, wiec zdjęcia nie mam. Nawet lekarz, sam dla siebie, bo my znać nie chcemy, chciał zobaczyć płeć, ale nie pokazało :p
 
Do góry