reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Aga właśnie!! 2-3 dniową ciążę! Czyli... przyjmując ze ciąża zaczyna się od zagnieżdżenia czyli po 7 dniach plus te 2-3 dni to wychodzi 10 dni po owulacji! Fakt, wtedy test jak najbardziej ma prawo wykryć ciążę... Ale jako ze faza lutealna (czyli ta od owulacji do @) trwa 14 dni to mimo wszytko lepiej poczekać te kilka dni i mieć wtedy pewność....


Co do samopoczucia współczuje ci kochana... ale sama jesteś sobie winna... ja wiem co to starania... starałam się rok czasu... mierzyłam temperaturę, robiłam testy owulacyjne... leczyłam się farmakologiczne, ale NIGDY nie robiłam testów przed @ a nawet nie w dzień @... zawsze czekałam aż @ zacznie się spóźniać i parę dni po robiłam test... ale to z tego powodu ze jedną ciążę poroniłam... wiem jaki to jest ból i rozpacz... i powiem ci ze faktycznie lepiej nie wiedzieć i czekać na tą przeklętą @...
 
Wiem co czujesz Bedaczynko nasza. Ale czekaj spokojnie do @ a nuż nie przyjdzie ;-)
Ja nie starałam się długo, ale w pierwszym cyklu też się za bardzo nakręciłam. Zrobiłam test w 9 dniu,nic nie wyszło, a jak dostałam @ to ledwo się pozbierałam. Wyłam jak bóbr.
W drugim cyklu starań test zrobiłam dzień przed planowanym @ i to z wieczornego siuśkania. Ale u mnie wtedy był już taki poziom hormonu, ze test wyszedł pozytywny.
Aha jak bedziesz czuła jakieś objawy to nie kop po necie i nie sprawdzaj bo to zbędne nakręcanie się. Jak ma być ciąża to będzie. Powodzenia
 
Kochana ja wiem ze wam staraczkom wydaje się że my ciężarówki jesteśmy takie mądre bo już mamy to swoje szczęście w brzuszku... Ale uwierz mi ze rozumiem cię aż za dobrze... zobacz ile dziewczyn zaciążyło przede mną... radziły mi wspierały, dodawały otuchy... a mi te przeklęte miesiące leciały... nawet na jakiś czas zniknęłam z forum bo czułam się taka bezsilna... :-(

I co? I okazało się ze te "przemądrzale" ciężarówki miały rację! Wiesz kiedy udało mi się zaciążyć? Jak myślałam ze stracę pracę... przestraszyłam się perspektywy zostania z brzuszkiem bez finansów... Odpuściłam, nawet powiem ci ze nie chciałam zaciążyć i zaczęłam z meżem uważać na płodne dni. Ostawiłam leki, testy... wszytko! I co? Jeden cykl i ZASZŁAM! Wyszło na to ze chyba na to ze coś się we mnie odblokowało i proszę! Mój chłopiec kopie teraz swoją mamusię!! Dlatego kochana ja mówiłam ci o tym kupowaniu ubrań... mówię ci o tym moim aniołku w niebie... żebyś mogła zobaczyć ile biedy potrafi zrobić nam psychika!
 
Wiem, że macie rację dziewczyny. Przyznaję bez bicia - w tym cyklu nakręciłam się jak wariatka jakaś :-( To już 4 cykl i zaczynam czasem wątpić. Tak wiem, że są dziewczyny co starały się rok czy dwa albo i dłużej. Powiem szczerze - podziwiam je wszystkie. Bo widzę jak ja się czuję, a mija dopiero 4 cykl!!

Jak się nie uda mam nadzieję, że zmądrzeję od następnego cyklu. Bo będzie bolało. Oj będzie...
 
reklama
Aga każdą z nas bolało.. i to nie ważne czy to jest 3 cykl czy 10... najważniejsze jest jak się podchodzi do konkretnego cyklu! Bo raz mniej człowiek o tym myślał i było lżej a w innym tak jak ty tez nakręciłaś się strasznie... naoglądałaś ciuszków, jeszcze ten test cię zdołował.... uszka do góry! Jesteśmy z tobą!! My mówiąc jak długo się starałśmy nie mamy na celu cię uciszyć żebyś nie pisała ze jest ci cieżko, czy smutno a dać nadzieję ze nawet jak długo się czasem starasz to wcale nie oznacza ze bigdy nie zajdziesz :*

Uszka do góry! Ja trzymam za ciebie kciuki!!
 
Do góry