Sil- jejciuś, a co Ci się z nerkami działo? :-( mam nadzieję, że już wszystko w porządku :-) he he oj tam, oj tam niech babci da troszkę w kość ;-) Kochana, wszystkich nie zadowolisz, chociaż rozumiem co możesz czuć w takiej sytuacji. Wierzę, że wszystko będzie dobrze, w końcu chrzest to szczególny czas dla Maluszka i rodziców :-)
Neciuszka- oba pączuszki akurat to schrupania
Aelcia- nie wiem czy mi się udało, ale (chyba) już zagłosowałam

w fb się jeszcze gubię

a fotki poprpstu rozbrajające

a Jego samodzielność jest przesłodka

nie wiem na kogo Twój Synuś gwiżdże, ale te oczęta… :-)
Lamia-doczekasz się, doczekasz, widzę, że już dużo Ci nie zostało :-)
Atanku- :-**** co tam u Ciebie?

kiedy pokażesz nam Amelcię?

a co? Wyprowadzacie się na swoje? ;-)
Fasolka- Tobie to muszę podziękować żeś mnie nakręciła na te badania :-) zatem dziękuję :-*