Ael skoro o tym nie pisałaś to skąd ja mam o tym wiedzieć?

Poza tym Bela najpierw napisała ze ma zakazane a ty zaczęłaś ją przekonywać ze przecież można i dlatego napisałem tego posta... bo gdybyś nie wiedziała to nic na ten temat bym nie mówiła... zresztą koniec tematu bo Belka i tak wie co może a czego nie.
Poza tym nie musisz się unosić... to nie miał być atak w twoja stronę tylko zwrócenie na to uwagi... ja
Netce powiedziałam ze te jej objawy są normalne po czym ona na drugi dzień urodziła i do końca życia będę miała wyrzuty sumienia z tego powodu... dlatego właśnie zwróciłam ci uwagę ze musimy być ostrożniejsze z takimi osądami co wolno a czego nie, albo co jest normalne...
No już łapka na zgodę! Przepraszam jeśli cię tym uraziłam ale miałam dobre intencje...
Magda oj tam oj tak

my się nie kłócimy! Spoko maroko!
Natkusia Oooo no proszę!! Jeju jak ja tęsknie za aktorstwem..... prawie 4 lata w teatrze pracowałam... ale powiem ci ze ciężko iść do kina i małego zostawić na tak długo... zwłaszcza jak sie karmi cyckiem...
Tego kochana nie wyczujesz... mówi sie ze w dzień porodu czujesz się paskudnie- ja też tak się czułam... ale ciężko jest stwierdzić czy to na poród czy po prostu gorszy dzień których jest wiele pod koniec ciąży... u mnie były koleżanki wyszły o 18 a o 19 odeszły mi wody i zaczął się poród... W ŻYCIU BYM SIĘ NIE SPODZIEWAŁA! Zostałam sama jak palec w domu a tak nie pozwoliłabym im wyjść...
Ale jedno powiem ci z ręka na sercu! Jak się zacznie to na pewno tego nie przegapisz! Nie da się, uwierz mi na słowo!
O matko...ale z Konrada maruda.... wsadziłam go na chwile do chusty to mam spokój...

heh... przechlapany czas ząbkowania... dobrze ze choć w nocy znowu śpi normalnie...