karola1986-21
Dream it. Wish it. Do it.
Karola oby pomoglodlugo sie zbieralas na taka decyzje?
zbierałam się 3 miesace w sumie, gin chciał żebym zrobiła hsg już po koniec czerwca ale ja wtedy zaczynałam pić zioła i tak sobie pomyślałam, a może po ziołach się uda i hsg nie będzie już potrzebne

potem w lipcu endo stwierdziła u mnie podejrzenie niedoczynności tarczycy i dała mi leki, no więc znów pomyślałam, a może teraz skoro tarczyca będzie pod kontrolą uda się bez hsg

potem jak już wiedziałam, że nic z tego i chciał nie chciał trzeba sprawdzić drożność, chciałam się umówić a tu duuuupa, gin na urlopie

wakacje minęły no i zonk, teraz muszę kombinować jak by tu to wszystko zgrać z moją pracą ale nie będę już tego odkładać na święte nigdy, to jest jedyna niewiadoma, wszystko inne już przebadaliśmy (nasienie, hormony, monitoring) kupę kasy mnie to kosztowało a efektu żadnego nie było

jeśli jajowody są niedrożne to po hsg będzie już z górki, ale jeśli okażą się drożne to ja kuźwa nie wiem dlaczego nie mogę zajść w ciążę
