reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Witam :-)
Jestem tu pierwszy raz i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona :zawstydzona/y:
Mam 33 lata i o dzidzię staram się już 8 lat (z przerwami między czasie). Nie będe się o tym rozpisywać, bo za długo by to trwało. Po wstepnych badaniach (monitoring, hormony) rozpoznano u mnie zespół "LUF" i hiperprolaktynemię. Brałam na to leki, ale bezskutecznie. Mąż ma słabe nasienie, ale nie jest najgorzej. W ciągu tych starań mieliśmy dużo przykrych wydarzeń rodzinnych po których lekarz widząc moje załamanie przerywał leczenie i wysyłał na jakiś urlop - wypoczynek od wszystkich przykrych spraw. Ponad 2 lata temu bardzo zaczęły mi wypadać włosy, więc mój lekarz gin wysłał mnie do endo-gin żeby sie mną zajęła. Moje hormony były niestety w opłakanym stanie. Dostałam znowu leki i brałam je przez rok. 2 z nich spowodowały u mnie tycie, wysypkę i bardzo słabe krążenie. Na moje skargi lekarka nie reagowała, tylko kazała brać nadal a ja coraz gorzej się czułam. W końcu poszłam do mojego gin i on kazał odstawić te leki i od marca tamtego roku nie biorę. Dopiero doszłam do siebie i zaczynamy na nowo się starać, tyle że ja już nie mam na to siły.
To tak w skrócie o moim przypadku i przepraszam, że tak trochę bez ładu i składu. Mam nadzieję, że znajdę u Was wsparcie i sama też w miarę możliwości pomogę.
Pozdrawiam Was wszyskie ;-)
 
reklama
Arosa trafiłaś w odpowiednie miesce:-) Znajdziesz tu wytrwałe i zawsze chętne do pomocy staraczki.
Ze zdrówkiem widzę masz spore problemy ..i stres zapewne a to nie sprzyja zafasolkowaniu.
 
Witaj Arosa :) faktycznie masz za soba sporo przeżyć... współczuję tylu przejść i obiecuję, że będę trzymać kciuki za to żeby Wam się udało :)
Ja w sumie już zafasolkowałam niedawno po 3 cyklach starań (z czego się ogromnie cieszę), ale nie mogę "porzucić" tego wątku, bo cały czas mnie tu ciągnie do dziewczyn, są świetne i na bank podzielą się wiedzą itp :) zresztą będę cały czas przesyłać fluidki :) z nadzieją, że moja dzidzia zostanie ze mną aż do rozwiązania.
 
Iwasku jesli chodzi o moje rykniecie to jak mnie ktos zdenerwuje to ja niestety nie panuje nad sila glosu i nerwami ale to w skrajnych przypadkach moja pieta ... mam to po tacie :p niestety jedyne co to na dzieci nie umiem podniesc glosu wcale i no czasem tylko podniose glos jak moj mnie wkurzy ale tak to ja grzeczniutka jestem ale wtedy w tych urzedach to bialej goraczki dostalam az taki starszy kolo za mnie stwierdzil ze takiej kobietki z pazurkiem nie widzial i nie chcial by sie znalesc na miejscu tych urzedasow a ja sie rozesmilam i kolejka jakos sie ruszyla

Malami testuj na dniach poraz drugi ... &&& i pocichu gratuluje

dotka a mialam ci sie pytac a ty jakiej czulosci test robilas?? moze ten 10 by wykryl fasolke??
 
Basati dzieki za wiare :) , ja boje sie ludzic
Lutke odstawilam rowno tydzien temu, dzis temp nie mierzylam bo sie balam :D

Dagne dzieki za fluidki oj przyda sie, wczoraj wymacalam kolezance brzuszek ciazowy, cudowne uczucie :) tez taki chce

Magenta testy mialam z allegro, czulosc 25

Arosa witaj :) co mialas podawane na LUF? pregnyl? robiliście coś w kierunku żeby poprawić nasionka meza?
 
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie do swego grona :-)

Dotka.. Tak na samym początku starań naturalnych przez 3 monitorowane cykle podawał mi pregnyl.
Hmm.. w sumie lekarz stwierdził, że witaminy pomogą, ale nie muszą. Mężowi kazał godzinę przed przytulaniem wypić mocną kawę i brac wit. C (mąż ma tzw. "leniwe plemniki")
 
Ostatnia edycja:
witam cie Arosa dobrze trafilas napewno w naszym gronie znajdziesz oaze spokoju zrozumienia i wsparcia jestesmy tu wszystkie do tego i kazda z innymi dolegliwosciami i starzem o starania u mnie to dopiero 9 cykl w porownaniu do ciebie to jest nic. jestes dzielna kobieta i wytrwala. napewno wiele razy bedziesz z nimi cieszyc sie radoscia innych ale i sama pochwalisz sie II krechami 3 mam mocno kciukasy za ciebie kochana

dotka to moze sprobuj na tej 10 ?? co moze fasolki te bardziej czule wykryja sama nie wiem ale w kazdym razie mocno wierze ze ci sie udalo nie wiem czemu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Arosa z tego co wiem kawa nie jest zbyt dobra dla zolnierzykow, wit c jak najbardziej i cynk, mozna dorzucic selen, wit e i inne suplementy. Robiliscie kiedys potem badanie nasienia czy sie poprawilo?
 
Do góry