reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Pyscku mój ma po prostu ze mną komedię i co zrobię śmiesznego to on się ze mnie śmieje...menda wredna....

Kasia to wiesz co, złóżmy się na te nadprogramowe kg dla Magenty bo to chude, że ją byle wiaterek zwieje pewnego razu :-D
 
oj oby tak było jak mówisz, jak narazie poprawiam sobie nastrój i dodaje kalorii lodzikiem zimnym pycha ... <mniam> polecam lody koktajlowe :-)
A widzisz, a jakbyś konto skasowała i sobie poszła, to gdzie byś czytała o takich komediach z facetem moim i ze mną w roli głównej? Mam Ci przypomnieć wyprawę do Biedronki z moim?
 
No więc poszliśmy na zakupy, ten humor jak czasem załapie to koniec ze mną. Przy okazji pomarudził bo jak zwykle kolejki. Zrobiliśmy te zakupy stoimy w długiej kolejce, tak że mój obok mnie, ja bliżej taśmy tak że za mną babcia z wózkiem stanęła. Ten durny opowiada mi kawały ja się śmieje jak głupia. A babcia w dodatku napierała siłą na mnie wózkiem. Nie zwracałam na nią uwagi, mój dalej kawałami rzuca. W końcu po którymś kawale już sporo uśmiana nie wytrzymałam pchania wózkiem przez babcię, odwróciłam się i na głos powiedziałam "co mi tak tutaj pani się tak pcha jakby chciała wózkiem mnie zapłodnić od tyłu!".
Autentycznie mój umarł ze śmiechu a ludzie z dwóch kolejek w śmiech. Ale przynajmniej babcia już się nie pchała.

Także widzisz co ja mam z nim. Jeszcze parę takich sytuacji było, co chwilę sobie dopiekamy ale w śmieszny sposób :-D
 
reklama
Gwałcona a i owszem ale tylko przez mojego faceta... Jak gdzieś idziemy na miasto, wygłupiamy się najczęściej rzucamy tekstami w kabaretów polskich, a ludzie się na nas patrzą jak na obcych. Jednak uśmiechną się z naszej głupoty :-D

Jak my oboje głupiejemy to nas takie głupie teksty trzymają. Mój do mnie ostatnio mówi "Jak się ochajtamy to nie będziesz mówiła swojego nazwiska, że przez samo "h" a nie ch przez telefon" i śmiech. W sumie prawda.

Zaczepiam go bo siedzi do mnie tyłem, ma straszne gilgotki to ja go leciutko pod jedną paszką leciutko pod drugą paszką gilam, śmieję się przy tym niemiłosiernie i ten na mnie "cholero, glizdo, mendo!" ale widzi mój zaciesz i sam się ze mnie śmieje.
 
Ostatnia edycja:
Do góry