reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

ael: biedacto, leż sobie leż , w końcu ci się należy, może mdłości ci przejdą :-(

fifka: bo faceci myslą , że mogą wyrażać swoje opinie bez karnie , a jak cos głupiego powiedzą to wystarczy przeprosić i po sprawie. co poradzić z facetami nie stety trzeba jak z dziećmi :-). Nie myśl o nim tylko o tym że miałaś dobry humor i ciesz sie pięknym dniem

magnat: szkoda, że ja nie mam akurat obok siebie koleżnaki zaciążonej, na skyie czasami ze znajomą gadam bo ona we włoszech siedzi a tak to już albo mają starsze dzieciaki albo w ogóle nie chcę na razie mieć :-)
 
reklama
Zafasolkuję, gdyby on rzucił się do mnie bo coś się stało... ale jeszcze jest jakieś wytłuczenie... ale nie ku*wa za telefon........ Bo on zabawkę dostanie dzień później niż sobie wymyślił..... tyle razy mu mówie... uważaj na słowa... ja w ciąży jestem strasznie uczuciowa, a nie powinnam płakać i się denerwować....

Magenta dziękuję! A no mają... ja już powinnam wychodzić jakbym miała do niego do pracy jechać. Ale w dupie go mam niech się teraz denerwuje gdzie ja jestem...

Lamia
miałam dobry humor i myślałam jak to dla mojego męża przyjemność zrobić. Miałam przyjechać do pracy, zjeść coś na mieście... a tak jadę do mamy bo z nią przynajmniej fajnie czas spędzę a nie będziemy milczeć przez pół dnia...
 
Ostatnia edycja:
konst: GRATULACJE!! Donoś o wyniku bety:)

dopisuje się do spisu powszechnego - sierpień, pierwszy cykl:)
Aaaale ja bym już chciała być po tym pierwszym usg i wiedzieć, ze wszystko ok. Póki co nie czuje żadnych objawów. Nawet piersi przestały boleć. Eh.. jeszcze tylko 34 tygodnie...;-)

fifka, dobrze mu zrobi jak się trochę pomartwi - masz rację. Zimny prysznic czasami się przydaje
 
Ostatnia edycja:
fifciu: wiesz co mój zrobił w sobotę,
chciałm mu zrobić niespodziankę i obrałam ziemniaki, zrobiłam przez praskę, zrobiłam kopytka, bo on bardzo lubi a ja odkąd mieszkamy razem tylko raz zrobiłam. I czekam aż wróci z pracy zeby mu podać obiadek, smażę te kopyta na piekny złoty kolorek , podgrzewam sosik, a on do mnie: " no, nie kw.... mać ja nie cierpię smażonych kopytek do sosu mięsnego, " tak mnie wk.... ze szok, ja sie narobiłam zeby sprawić mu przyjemność a on takie hasła do mnie !!!!
Walnęłam talerzem o stół, i sie nic kurna nie odzywam zeby sie nie denerwować jeszcze bardziej, i widzę ze tak zerka na mnie i wcina ten obiad, i mowi:
"kochanie jaki pyszny obiadek mi zrobiłaś , naprawdę prawie idealny " - na co ja już musiałm sie wygadać i cała wiązanke mu puściła mjaki jest niewdzięczny . no i zaraz juz byliśmy papuszki nie rozłączki :-).
Ale widzisz faceci sa jacy są, a my kobiety musimy to znosić - bo inaczej zade nzwiaze kby nie przetrwał
 
Lamiav przyznam ze też pięknie... eh... szkoda gadać... ja wiem ze i tak jak wróci to mnie przeprosi i się pogodziny, ale dzisiaj dam mu nauczkę i zniknę z domu. Znaczy jak zadzwoni to powiem ze jestem u mamy, ale niech posiedzi sobie cały dzień sam i przemyśli czy warto było.

Aż mały zaczął w końcu kopać jak się zdenerwowałam... biedactwo moje...

Sleepy
dzięki za dane! Jeszcze tylko Krucha i jak dobrze pójdzie konstantynopolitanka
 
Fifka- ja z moim mam tak ze jak jemu cos nie wychodzi odbija sie na mnie .... i zawsze on mnie wpieni i ja mu wypominam wszystko co mnie boli:p i afera na calego caly tydzien bo ja uwazam z skoro on drze sie o to ze cos mu nie poszlo to z jakiej paki mam go przepraszac a ze ja powiem co powiem to trudno prawde mu mowie wczoraj wkurzal mnie tym ze od godziny prosilam go zeby poszedl do sklepu i doprosic sie nie moglam :/ poszlam sama wkurzona i ryczaca:p wrocilam bylo ok do czasu jak obiad moj tata szykowal ja smarzylam kotlety a mu bylo ciezko umyc 3 talerze i pare garow wic znowu halas:p ale hormony tez mi szaleja i o byle co sie wkurzam fakt faktem faceci maja swoj swiat i czasem sa nie dowyrobienia ja czasem mam ochote przywalic w lep z walka i niech spi:p

Fifka- a powiedz mi kochana jak mials pirwsza wizyte u ginia to jaki badania na starcie kazal ci zrobic??? bo ja chciala bym isc juz do lekarza z wynikami krwi moczu i zastanawiam sie nad odrazu toksoplazmoza i hiv cos jeszcze bym musiala pomyslec??
 
Ostatnia edycja:
Magenta no ja kiedyś takie coś spokojniej znosiłam, albo po prostu szybciej mi przechodziło...a teraz ja wiem że już będe cały dzień pluć w jego stronę jadem (czepiać się i wkurzać) dlatego tez bezpieczniej jest wyjść bo będzie awantura na pewno... Ja najpierw płacze, jestem rozżalona a później złość nie odpuszcza aż do następnego dnia...

Ja robiłam morfologię, mocz, cukier we krwi, choroby weneryczne, grupę krwi i współczynnik czegoś tam (bo ja z mężem mam konflikt serologiczny) A toksoplazmoze we własnym zakresie robiłam bo od paru tal nie jest już refundowana przez NFZ. Różyczki nie robiłam bo byłam szczepiona. Hm... to chyba wszystko.
 
Ostatnia edycja:
czy moze mi ktos pomoc w interpretacji wynikow?
w 20dc zrobilam badanie progesteronu i prolaktyny i oto moje wyniki
dodam ze mieszkam w Irlandii i widze inne jednostki niz normy ktore podaje forum:(
progestron 52.1 nmol/L
prolaktyna 289 mU/L w nawiasie mam (102-496)

z gory dziekuje :)
 
reklama
Do góry