reklama
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Nie no to fakt... jeszcze niedawno chwaliłam się ze test wyszedł pozytywny a ty już połowa ciąży za mną!
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Ja mam tak samo, z jednej strony nie mogę się nadziwić jak to leci... jeszcze nie dawno oglądałam fasolkę na USG i się podniecałam a teraz już mój mały szkrab nie mieści się w "obiektywie"
ale z drugiej strony tak bardzo chciałabym już ten styczeń!!!!!
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Sun nie nakręcaj się i nie myśl o tym... każde objawy mogą być i na @ i na fasolinkę.... ;*
Sun nie nakręcaj się i nie myśl o tym... każde objawy mogą być i na @ i na fasolinkę.... ;*
Wiem, ale sama pamiętasz jak to jest gdy zbliża się @... człowiek sam wymyśla sobie różne rzeczy... tak chciałabym aby ten test który wyszedł pozytywnie się potwierdził
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Sun już niedługo się okaże! Ja trzymam kciuki ale na drugi raz będziesz miała nauczkę, żeby nie robić testu przed @, a szczególnie tak długo przed!!!! W takich sytuacjach później nie potrzebnie się nakręcasz
wiem dziewczyny, że zrobiłam błąd... ale chyba każda z Was taki błąd popełniła... mam nauczkę i nigdy już tego nie zrobię... Wiele bym dała aby ten czas szybciej płynął, lub abym miała już pewność czy jest fasolka, czy jej nie ma... ta niepewność jest najgorsza....
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Wiesz kochana... według mnie test się nie mylił jeli chodzi o ciąże. Najważniejsze jest teraz żeby fasolinka została w brzuszku!
Kochana pamiętam jak to było i doskonale cię rozumiem.... tylko szkoda mi ciebie takiej smutnej :-( Próbuje podnieść Cię na duchu :*
A ja teraz poluję z kamerą na kopniaki Konrada
Magdalena mnie zainspirowałaś!
Kochana pamiętam jak to było i doskonale cię rozumiem.... tylko szkoda mi ciebie takiej smutnej :-( Próbuje podnieść Cię na duchu :*
A ja teraz poluję z kamerą na kopniaki Konrada

reklama
Wiesz kochana... według mnie test się nie mylił jeli chodzi o ciąże. Najważniejsze jest teraz żeby fasolinka została w brzuszku!
Kochana pamiętam jak to było i doskonale cię rozumiem.... tylko szkoda mi ciebie takiej smutnej :-( Próbuje podnieść Cię na duchu :*
A ja teraz poluję z kamerą na kopniaki KonradaMagdalena mnie zainspirowałaś!
Ja nie jestem smutna... po prostu dołuję mnie to oczekiwanie... a nie chce robić teraz testów, poczekam min. do poniedziałku.... męczy mnie to strasznie i przez to nie mogę zająć się czymś sensownym, tak aby o tym nie myśleć..
Ale bardzo dziękuje za wsparcie :-)
Napisałaś, że Twoim zdaniem test nie kłamie, ale jak wytłumaczyć, że drugi test robiony dwa dni później niż pierwszy wyszedł negatywny??? Ja tego nie jestem wstanie zrozumieć... Jakby to było odwrotnie, że pierwszy wyszedł negatywny a drugi pozytywny to ok.. ale u mnie było odwrotnie...
Ostatnia edycja:
Podziel się: