reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
Atanku, stosuję Twoją metodę porównywania testów owu. Jest bombowa!!
Strasznie fajnie się obserwuje jak kreseczka testowa robi się coraz bardziej widoczna :-)

Kurcze mam przeczucie, że w tym cyklu nam się uda :-p
 
Pyscek super to terrarium!! Ja właśnie maltretuje męża o chomika!! W końcu mi się uda!!

Magdalena to świetnie wieści!! Najważniejsze żeby maluszek dobrze rósł!

Neciuszka Iwasek ja fasolkę robię tak:

Gotuje wywar na kostce rosołowej wraz z fasolą. Jak fasola robi się taka miększa dodaje startej marchewki. Na patelni smażę kiełbaskę, boczek i cebulę i dodaje do wywaru. Kiedy fasola jest już miękka dodaje koncentrat pomidorowy i przyprawiam do smaku solą i pieprzem.

Nie znam dokładnych proporcji, zawsze robię na oko.
 
dziękuję Fifka :-) troszkę pracy włożyliśmy w prace ...
niedobrze mi, czuje się tak jakbym miała zaraz wymiotować ... :-( nie wiem z jakiego powodu ... buuuu ....... :-(


Aga a Ty jak się czujesz dziś ??
 
Ostatnia edycja:
Cześć Pyscek :-) Ja nie narzekam, dziękuję :-)
Mam od kilku dni świetny humor, bo wierzę że tym razem się uda.

A jak obserwuję teściki owu z kilku ostatnich dni, to pojawia mi sie na twarzy banan :-D
Wstyd się przyznać, ale myślę tylko o dziecku... :zawstydzona/y:
 
Co mi żadna nie pisała smsa, że chce przepis? Pisać kobity do mnie smsy o przepisy, to specjalnie wejdę i napiszę :-)

Ja robię fasolkę tak.
Fasolkę moczę przez noc, niby podają by na drugi dzień, dolać wody i gotować w tej odstanej wodzie fasolkę, ale ja na drugi dzień płuczę fasolkę dwa razy, po to by później tak nie bąkać po tej fasolce. Dodaje soli, liści laurowych, ziela ang, pieprzu w ziarenkach. W osobnym rondelku podsmażam na oliwie szybko mieszając czosnek pokrojony w płatki, sypie sporo do tego majeranku, pieprzu mielonego i sporo papryki słodkiej by ta wchłonęła większość oliwy. I taką pastę z czosnkiem smażę przez kilka minut. Dodaje dużo cebuli, smażę do miękkości, potem dodaje kiełbasy, boczku, smażę aż kiełbasa ładnie się przyrumieni, potem daje przecież pomidorowy, też wysmażam. Długo bo długo, ale dzięki temu aromaty i przyprawy mają mocniejsze smaki. Do tego dodaje 2-3 puszki pomidorów krojonych. Jak fasolka będzie miękka, wyciągam tak ze dwie garści fasoli to miski. Zgniatam na papkę dokładnie i przez sitko dodaje to kiełbaski i całej reszty. Oczywiście przecieram fasolę porządnie przez sitko. Potem całą tą papkę dodaje do gotującej się fasoli. Mieszam, jeśli fasolka nie jest za gęsta, rozrabiam w tym samym rondelku odrobinę wywaru z mąką i na małym ogniu gotuję i mieszkam przez kilka minut (wywar w tym rondlu się zagęści, a w ten sposób pozbędziemy się posmaku mąki), dolewam z powrotem do fasolki i gotuje. Oczywiście doprawiamy jak coś, można dodać jeszcze przecieru, ale wtedy polecam dodać pół łyżeczki cukru co by za kwaśne nie było. Fajnie jest też jak ktoś ma albo w sklepie znajdzie dodać ze 2-3 łyżki pasty paprykowej. Raz zrobiłam i faktycznie pasta bardzo poprawiła smak fasolki. Chwilę niech pobulgocze i gotowe. Najlepiej je się z grzankami z bagietki :-)
 
kiedyś tez tak miałam z teścikami owu i myśl o dzieciaczku, że teraz musi się udać ... a teraz od tamtego miesiąca wrzuciłam z moim na luz i już az tak nie myślimy, aby podczas staranek nie przydarzyła nam się pechowa niespodzianka ...:confused2:

Ael a na co ten przepis ??
 
To co u mnie:
  • cycki jakoś nie wydają sie większe, mam tylko wrażliwe sutki (widać żyły na dekolcie)
  • raczej nie mam mdlosci(jak sa to króciutkie)
  • zamiast zachcianek mam raczej 'mniejszą ochotę' na pewne rzeczy..od 3 dni nie mogę patrzeć na mięso ;/
  • czuję ciągnięcie i napięcie w podbrzuszu
  • sikam częściej, ale bez przesady.. nie latam co godzine (średnio 5 razy dziennie)
  • jestem zmęczona
  • w pracy, jak jest intensywny mocno dzień to mam napady senności i ciężko mi zebrać myśli.
  • nie mam ochoty na SEKS :crazy:
  • włosy mam jakieś cieżkie do ułozenia.. i łupież mi sie pokawił... oraz tradzik! :crazy: . Więc ogólnie jestem piękna
  • mam mega lenia i nic mi się nie chce
  • łapię regularne 'wkurwy' ..wystarczy pierdółka :-p
  • węch mam raczej normalny
  • bardzo często mam wzdęty brzuch ;)
o..i tyle ;p
w skrócie jestem pryszczata z łupieżem..mam gazy i wkurwiam się na świat :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry