reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po raz pierwszy :)


silmiriel
no nie pojawiam sie czesto skarbie, bo i pisac nie ma o czym, to co Was bede zanudzac ze praca ze dom ze praca ze urlop, nudy na pudy!! Nie ma to jak zycie aerledy pełne niespodzianek :-) , rozterek, namietnosci, bo to ostatnie tez pamietam heheh, jak opisywala tu;-) itd Sorry aerleda, ze znow Cie tu wtraciłam ale nie moglam sie powstrzymac.

magda a to sorry, myslalam ze skoro @ Ci sie spoznia i dziewczyny kibicuja to ze sie juz staracie. Ale jednak nie jeszcze, to tak jak ja zreszta, moze rusze z tym za sto lat. Narazie sie wykrwawiam
anastazja jak to zdjagnozowana jako nieplodna???
 
reklama
Któraś chce mojego dziabąga na przechowanie na noc???? Prawie w ogóle w dzień nie spał i nie chce nam zasnąć teraz, a ja chyba ocipieje z braku wyspania... :/

Ael, ja biorę słodziaka! ;)

A więc co ja dziś... jest mi trochę niedobrze, mam ogromną ochotę na kawę z mlekiem (ale to trochę późna pora na kawę), ale do rana muszę wytrzymać, nie wiem jak... Męża nie mam, choinka nieubrana (ubieramy tydzień przed wigilią), łóżeczko w szafie, a Ala niezadowolona z siebie. Nie zrobiłam dziś nic :/ Byłam na zakupach (pojechałam 40km) do innego miasta do smyka i nie kupiłam nic... Tak jak zawsze nie potrafię się oprzeć ciuszkom dla maluszków, tak nic mi nie przypasiło. Weszłam do tesco w drodze powrotnej, porobić część zakupów na święta (jakieś soki etc) trochę tego było. To mąż mnie tak zj e ba ł, że się nadźwigałam. A ja wcale nie dźwigałam, wózkiem pojechałam do samochodu na parking i tylko przenieść, ale wcale nie odczułam tego. Kupiłam temu mojego okropnemu mężowi sweterki, teściowi też... Będą mieć na prezent ;)

WITAM NOWE STARACZKI - ROZGOŚCIE SIĘ! KAŻDA Z NAS JEST NA SWÓJ SPOSÓB NIECIERPLIWA, ALE W KOŃCU KAŻDEJ Z NASZ UDAJE SIĘ ZAJŚĆ W CIĄŻĘ.

Ja mam termin porodu na 6 lutego ;) To nasze ostatnie święta w dwójkę ;) A ja baaaaaaardzo lubię Święta Bożego Narodzenia. Chociaż denerwuje mnie dzielenie się opłatkiem (no bo co tu komu życzyć, w kółko zdrowia) :p
A moją choinkę z ubiegłego roku chcecie? :D
 
Witam Was z rana :-)
U mnie po weekendzie ciężko :-( W sobotę miałam gości, do 24 siedzieliśmy, więc cały dzień prze snułam się po domu i balety do wieczora. Nie ukrywam było super, ale...
...ale wczoraj masakra od rana do wieczora walczyłam z migreną i dzisiaj przez okropny wiatr, który u nas szaleje powtórka z rozrywki. Narazie jestem w pracy, ale nie wiem jak długo tu wysiedzę.

Działa mi na nerwy, te mój opis pod suwakiem, bo ja jeszcze żadnych ruchów nie czuję :-(
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja w ten paskudny wietrzny dzień :)

Witam nowe staraczki miło was tu widzieć :)

Magdalena mam nadzieję, że wam nerwy przejdą i dziś dobrze będzie, no i że ci się wyjaśni sprawa z tą kasą na koncie.

Fifka daj placka jak masz jeszcze :) smaki robisz :p

Pyscek nie nabiłaś sobie guza w szkole? :D

Aga witaj po przerwie

Atan aleś prędka z tą choinką :p ale śliczna :)

Fasolka jak co to zmiataj biegiem do domu i czyń rytuały żeby cię porządna migrena nie złapała

Ael jak tam spałaś coś z tym dziabągiem w nocy?

Coś miałam ale jak zwykle zapomniałam. Mamo tak piździ u mnie że pół nocy nie spałam bo tak wyło i na balkonie coś zostało i loto po całym i się tłucze. A na dodatek cały weekend spędziłam w łóżku ale co nie z mężem na molestacji ale z podwyższoną temperaturą, katarem i kaszlem paskudnym. A gardło mnie boli tak że niech to...
 
Gosiaczek dlatego ja właśnie odradzam ci jakiekolwiek leki na ten czas jeśli nie masz problemów z cyklami... czasem nadgorliwością możemy sobie tylko zaszkodzić... a co do testów owulacyjnych to ja polecam te najprostsze z allegro za 1zł. U mnie pięknie pokrywały się z monitoringiem u ginekologa To (lub mierzenie temperatury) to teraz najlepsze co możesz zrobić. Sprawdzisz w tej sposób czy i kiedy masz owulację w cyklu. Bo często tak jest, że nie wychodzi bo po prostu nie "wstrzelacie" się w ten termin.


Magdalena oj a ja po kłótni z moim chodzę teraz zakochana w nim jak w dniu kiedy zaczęliśmy być parą chodzę tule się... zaczepiam i domagam się uwagi... nie wiem co mi odbija mój też zdziwiony ale i zadowolony z takiego stanu rzeczy
Heh ja łóżeczka nawet jeszcze nie kupiłam, ale wszytko przed nami...tu masz kochana zdjęcie komody:

Fajna,duża i bardzo pojemna! Będzie idealna na wszystkie rzeczy dla małego Dzisiaj już stanie w sypialni a jakoś po jutrze też zabiorę się zapranie i prasowanie ubranek


Lovka bo my w ciąży mamy swoje humory... ja czasami to sama siebie nie poznaję... a im dalej w ciążę tym gorzej
Jakim cudem ty masz termin porodu dwa tygodnie przede mną a ja jestem w starszej ciąży?? Dawaj zdjątko!


Zafasolkuję
Niemal w każdym źródle piszę że ruchy przy pierwszym dziecku odczuwa się koło 17-22 tygodnia. Naprawdę nie masz powodu do zmartwień choć wierzę, ze cię to frustruje... Odczuwanie ruchów zależy od wielu czynników. Twojej budowy ciała, od położenia łożyska (jeśli jest z przodu to poczujesz ruchy później) Od ilości wód płodowych... no i od samego temperamentu dziecka. Uszka do góry masz czas! Jeszcze będziesz miała dość tych wygibasów :-D


Neciuszka
no pare zostało, ale nie wiem czy one takie apetyczne po nocy.... ja wole jak są takie świeżo z patelni zdjęte :tak:


Boże a mnie mój obudził o 4 rano (żegnał sie jak szedł do pracy - zawsze tak robi) i od tamtej pory ja leże jak worek... słucham wiatru za oknem (normalnie tornado...) i się z małym "bije"
 
Zafasolkuję podobno na drodzę jest pełno połamanych gałęzi :eek: dom to dzisiaj tak się trzęsie jakby miał sie rozpaść zaraz...

Współczuje nocy... ja też ledwo żyje... :confused2:
 
reklama
Do góry