hej dziewczynki...
ja dzis odstawiam dupka i bede oczekiwala @:-)
Ael...nie wierze w cos takiego, ze nagle okaze sie po kolejnym tescie, ze sie udalo...niestety takie sa realia, ze nie bardzo mamy szanse na naturalke...pewnie mam niedrozne jajowody a ja sie boje to badac, wiec nie zrobie sobie hsg:-(
Pyscek...ciesze sie, ze u ciebie juz lepiej, bromek nie jest taki straszny, widzisz z dnia na dzien bedzie lepiej a i prolaktyna wroci do normy, wiec super!:-)
Atanku...dobrze, ze skurczy nie ma, Amelcia niech posiedzi jeszcze w brzuszku...a matka chrzestna Amelci to z rodziny ktos? czy wybraliscie jakas kolezanke?
Donia...weekend jest a Amelci nie ma...a obiecalas
nie no, zartuje...czekamy z niecierpliwoscia:-) Amelka sama bezie wiedziala kiedy wyjsc i pokazac sie nam wszystkim
Aga...juz sie kiedys pytalam gdzie mieszkasz w wwie, ale nie pamietam odpowiedzi. ja do wwki dojezdzam na studia...teraz to juz rzadko, bo 5 rok, ale 4 lata w wwie mieszkalam i troche tesknie za tym pedem...teraz wrocilam do mojego M do miesciny k Radomia, ale w wwie bywam jeszcze wiec mozna by sie kiedys umowic:-)
dobra ja spadowke robie do nauki...aleeee mi sie nie chceeeee....o losie