reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Miq: A wiesz czemu mnie to lekarz tłumaczył im więcej będe słodkiego jadła co jest słodzone cukrem a dżem niewatpliwie jest tym bardziej bedziemi cukier apetyt napędzac :) wiadomo bez cukru nie da sie zyć ale ja w ciazy dośc mało słodkiego jadłam i widziałam róznice miedyz tym jak jadłam dżem a jak zjadłam 2 kromki chelba z serem i wędlinka i kubkiem mleka zauwazyłam że jak nie dodałam cukru do mleka cyz tam kakao( bo piłam gorzkie) albo nie jadłam marmolday (wole marmolade niz dżem) to byłam dłużej nasycona ( hehe i oczywiście w biodra tak nie poszło ).
 
reklama
Mineralna tak ale to się tyczy ludzi z nadwagą.... ja jestem szczupła.. cukru pochłaniam bardzo dużo (słodzę 3 łyżeczki do herbaty a herbatę pije kilka razy dziennie) i wcale nie mam wzmożonego apetytu i w ciąży przytyłam zaledwie 7-8kg.... Nie dajmy się zwariować :-D


Miq obudził cię gług bo w ciąży organizm zwiększa zapotrzebowanie na pokarmy. W ciąży trzeba jeść wszytko na co ma się ochotę bo zachcianki to sygnały czego brakuję w organizmie. Wiadomo nie przesadzać ale to jedyny czas kiedy bez wyrzutów sumienia można jeść :-D
 
Ostatnia edycja:
Witam z rana drogie Panie

Miq: jedz jedz i się nie przejmuj. Ja też pożeram jak durna;P aż wstyd że się tak na obiad rzucam;) Może i mineralna ma rację. Trzebaby spróbować żyć bez słodkiego. Ja się nie podejmę starań, ale przypuszczam że ta teoria jest bardzo mądra;)

Fifka: A widzisz jakiego masz dzielnego bohatera w domu:) Super że tak ładnie przeszedł szczepienia

Gocha: nie martw się, to jeszcze tylko 8 miesięcy w takim nieracjonalnym stanie;)

Jeszcze mam pytanie do was o opinię. Może któraś z niewiast wie coś na temat wózka bebetto solaris??

ps. wczoraj zbesztana i zawstydzona własną niefrasobliwością zamówiłam przewijak, pieluchy, wanienkę, gruchę do nosa, czapeczki, butelki, niedrapki a nawet lampkę nocną(nie byłabym sobą gdyym czegoś bezużytecznego do pokoju nie kupiła;)). Jesteście dumne?
:cool2:
 
Jesteśmy bardzo Sleepy!!!! :-D Ale nie potrzebnie kupiłaś gruszkę... Zapomniałyśmy wczoraj o niej wspomnieć... to zabytek PRLu który jest bezużyteczny... kup lepiej aplikator do noska (np. Frida lub sopelek) Świetnie ściąga gile i kropelki do noska zwody morskiej (np. Disne mar) - zapuszczasz krople i po kilku minutach wyciągasz gile - zestaw niezbędny w domu przy niemowlaku

A o wózku nic nie słyszałam :-D



Mineralna
to co napisałaś to ma bardzo duży sens, ale rzeba to dostosować do konkretnych osób... bo jakbym ja w ciaży uważałą na cukier to w ogóle bym pewnie nie utyła...
 
Fifka: a dziękuję, dziękuję;)
Wiem że gruszka to przeżytek, wiem.. I wiem że te rurki to cud miód i orzeszki- moja przyjaciółka sobie bardzo chwaliła. Ale jak ja kiedyś widziałam to w akcji, to serio zrobiło mi się trochę.. niekomfortowo. To wciąganie.. Pewnie przy moim dziecku będzie inaczej, ale zobaczymy czy sprawdzi się zwykła gruszka. Jak nie, to dałam za nią chyba z 4,5zl więc nie będzie przepłakanych nocy;)

A co do cukru.. Też jestem uważana za ciasteczkowego potwora i nie potrafię się powstrzymać. No trudno. Moje dziecię już w życiu przed życiem będzie na haju od nadmiaru glukozy;)
 
No... jest słodka :-D Ja lubię słodką herbatę i kawę :tak: ale co śmiesznie nie lubię słodyczy... od wielkiego dzwonu zjem czekoladę czy jakieś ciasto...



Sleepy
mnie też to obrzydzało! :-D ale przy swoim dziecku to nie obrzydza, tak jak sprzątanie kupek wymiocin itp. To jest ciało z twojego ciała! On teraz siusia ci do brzucha ;-) Chyba nie ma bardziej związanych dwóch ludzi niż dziecko i matka. :-)
 
Ostatnia edycja:
No właśnie też mi się tak wydaje:) Pewnie się o tym szybko przekonam;) W każdym razie póki co jak wczoraj powiedziałam michałowi że nie wiem na co się zdecydować i wyjaśniłam że albo to albo rurka do wciągania to spojrzał na mnie dosłownie przerażony i decyzja była szybka;) Chociaż czuje w moczu że skończy się zakupieniem tej fridy..
 
a ja właśnie nie jem słodkiego prawie wcale (słodyczy nigdy nie lubianym -w przeciwieństwie do męża, on słodzi 4 łyżeczki i pożera wszystko co słodkie) jedyny cukier jaki dostarczam do organizmu jest w owocach albo w drzemie, a i tak kupuje kwaśne drzemy bo słodkiego nie ruszę, herbaty też nie słodzę. Jestem szczupłą osobą i nawet jak mi coś zostanie po ciąży to płakać nie będę. Puki co jem normalnie i staram się regularnie, pomimo, że jestem dietetyczką z wykształcenia to nigdy tego nie przestrzegałam:sorry2:
a jak działa ten aspirator?

w Dzień Dobry TVN będzie o strojach dla kobiet w ciąży
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry