ael: a co wam z wózkiem się dziej, chyba koła nie odpadły ?!
No masz i tu trafiłaś w sedno. Wózek mamy po znajomym Pawła, potem się okazało że po dwójce dzieci. Narzekam okropnie na ten wózek i warczę na Pawła, że tak nas z tym urządził....
Na sobotnim spacerze, kółko nam odjechało, gwint się tak wyrobił że duuupa.
Mamy do wyboru kupić nowe koła, których koszt wynosi 130 zł, cały komplet plus przesyłka albo z Oleśnicy ktoś odsprzedaje bardzo fajny wózeczek. Się zastanawiamy właśnie.
No właśnie nie wiem, czy jej zęby nie idą, hektolitry śliny, przytulak straszny i co tylko może pcha do buzi, na czele z palcami własnymi, i to z paznokciami po tych dziąsełkach, dziąsła też coraz bardziej miękkie, więc chyba coś się zaczyna dziać. Ja żyję sobie na najwyższych obrotach, ciągnie mnie na budowę, ale daję sobie d. siana... pojadę w czwartek, spotkam kierownika, podbije mi książeczkę przy okazji
U nas też ząbki, ale tak to długo trwa, Wiktor dał taki popis u rodziców na święta....ehhhh.....pośpi dlużej bo to śpioch ale budzi się czasem z takim rykiem....
Hej dziewczyny ale mnie długo nie było !!Miałam taki zapieprz na uczelni ale wszystko pozaliczałam
Także luz !:-)
Ale poza tym cały czas bym spała i jadła ;p Masakra !!!!
Zaraz wezmę się za nadrabianie ale nie wiem jak mi to wyjdzie
Mam nadzieję że wszystko okej ! Ooo..i widzę że Lamiav jeszcze w dwupaku !Twoja córcia się nie śpieszy na ten nasz świat ! ;p
Jak się czujesz ciężarówko?
Lamia boziu babo Ty zaraz się rozpakowujesz!

