ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Lamia śliczności... :*:*
Ael no teraz to już tyko czekać aż Wiktor będzie biegał i rządził
A ja szykuje się na spacer z młodym bo u nas piękna pogoda ale przed momentem dosłownie coś sobie uświadomiłam i chciałam się z Wami tym podzielić!!! A mianowicie! ostatnio dość często zaczęłam narzekać małżowi, że kręci mi się w głowie... czasami boję się brać Bartka na ręce bo wydaje mi się, że się z nim przewróce. A szczególnie jak przychodzi wieczór i kąpanie małego to jestem przerażona... ale mąż mówił, że musiałabym zrobić badania krwi bo może wszystkie witaminy idą do pokarmu i mam anemie... a dzisiaj wstałam i strasznie mi niedobrze
i w tym samym momencie uświadomiłam sobie, że po porodzie nie miałam jeszcze okresu 

niby ok ale trochę zwątpiłam....
dodam jeszcze, że mój apetyt przekracza ostatnio wszelkie granice
wiem, że przy karmieniu więcej się zjada ale to co ostatnio się dzieje to jest nienormalne!!!!! Ja zjadam po południu płatki (całą wielką michę) i ledwo je zjem to jest mi niedobrze ale jednocześnie jestem głodna..... 

Kurcze a może już sobie wmawiam
Ael no teraz to już tyko czekać aż Wiktor będzie biegał i rządził

A ja szykuje się na spacer z młodym bo u nas piękna pogoda ale przed momentem dosłownie coś sobie uświadomiłam i chciałam się z Wami tym podzielić!!! A mianowicie! ostatnio dość często zaczęłam narzekać małżowi, że kręci mi się w głowie... czasami boję się brać Bartka na ręce bo wydaje mi się, że się z nim przewróce. A szczególnie jak przychodzi wieczór i kąpanie małego to jestem przerażona... ale mąż mówił, że musiałabym zrobić badania krwi bo może wszystkie witaminy idą do pokarmu i mam anemie... a dzisiaj wstałam i strasznie mi niedobrze
i w tym samym momencie uświadomiłam sobie, że po porodzie nie miałam jeszcze okresu 

niby ok ale trochę zwątpiłam....dodam jeszcze, że mój apetyt przekracza ostatnio wszelkie granice
wiem, że przy karmieniu więcej się zjada ale to co ostatnio się dzieje to jest nienormalne!!!!! Ja zjadam po południu płatki (całą wielką michę) i ledwo je zjem to jest mi niedobrze ale jednocześnie jestem głodna..... 

Kurcze a może już sobie wmawiam

Ostatnia edycja:

rzeczywiście gówniarz straszny.. a teściowa jeszcze za nim by w ogień skoczyła.. Masakra! Moja teściowa nie raz mi podpadła i zawiodła ale bardzo próbuje nam pomóc także teraz nie mogę nic powiedzieć.. zobaczymy jak będzie potem, moja jest taka, że dużo mówi i obiecuję a potem nic z tego. Zdeklarowała się, że da na wózek więc zobaczymy jak będzie. a Ty się nie denerwuj!