reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Starania po raz pierwszy :)

Atan fajny ten wózeczek! Ja też się przymierzam do kupienia takiego małego z oparciem rozkładanym na płasko :tak: co do pasów to ci nie pomogę bo nie wiem...


Ael mmmm... ale bym ugryzła taki kawałek :-D




Natkusia
dziękuję za słowa otuchy :*




Madziulek
w takim razie kciuki trzymam i za pracę i za fasolkę! A byłaś już u gina na badaniach? Co mówi na to ze nie możesz zajść?



Nala
no proszę!! A czemu kazali ci budzić po 5 godzinach? Ja stosowałam swoją politykę - dobrze przybiera na wadzę to nie trzeba budzić....




Pyscek musi musi! Kciuki cały czas zaciśnięte za ciebie!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Mmmm kurcze brzmi smakowicie... kurcze szkoda ze ja śmietany nie mogę jeść.... :zawstydzona/y:



Necia jaka fajna zabka z Małgosi! :-D




A ja wróciłam z wycieczki krajoznawczej! Zmęczona jestem jak nie wiem.... Udało mi sie kupić wymarzona tasiemkę do smoczka!! W 5 10 15 kosztował 60zł... już od dawna o nim marzyłam ale szkoda mi było kasy.... a tu dzisiaj nagle PROMOCJA!! I dałam tylko 20zł :-) - podoba mi się bo nie ma takiego plastiku przy buzi... i małemu jest wygodniej jak śpi w chuście.. - po tym plastikowym łańcuszku odbijało mu się ciągle coś na bućce bo na nim spał...
Zobacz załącznik 474214
W ogóle to kupiłam nową torebkę po poprzednia rozleciała sie na kawałki po miesiącu użytkowania - tak to jest jak sie za 30zł kupiło torebkę i nosiło kilogramy rzeczy...do tego buty porwałam, ale dobrze ze byłam obok w sklepie to kupiłam nowe za 20zł - jakieś takie byle jakie japonki.... bo bym do domu na bosaka wróciła... mały dzisiaj znowu chodzi i śpiewa jaki to ten świat okrutny... :dry: ale dzisiaj już mam dużo więcej cierpliwości... nie wiem o co mu chodzi... w sklepie też dal mi koncert ze aż mnie wszyscy bez kolejki wpuścili w biedronce... :no: I to nie to ze płaczę... robi smutną minę i zaczyna śpiewać... "auuuu auuu.. uuuu...." itd... ni to płacz no to gaworzenie.... i potrafi tak godzinami a ja siedzę i parze się na niego bo nie wiem czy on ma ochotę tak pogadać czy czegoś chce... :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Fifko a stwierdzil ze wszystko ze mna ok, teraz mam do niego isc, ale pojde w lipcu.. Powiedzial ze zapisze mi cos innego, a wczesniej mialam dupka, ktory mi tylko cykle wydluzal...
A i ten moj powinien isc na badanie nasienia, ale nie ma nigdy czasu :/
Aj bedziemy caly czas probowac, moze sie uda :)
 
Necia śliczna Małgonia! A jak śpi :-)



Pyscku ja coś czuje normalnie w lędźwiach czuje...mamusiu :-)




Macie mojego rozrabiakę z podbitych okiem...

P6126984.jpg
 
no ja sie przyznaję ze zaczęłam nadrabiać ale nie skonczę bo tyle tego

pyscek : trzyamma z całych sił &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

neciuszka: co za cham z księdza, a kopnij go w jego zad i niech spada na drzewo banany jeść

slyp: normalnie jestem w szoku tyleś wypocin napisała, :-D ale dobrze ci to idzie więc częściej prosze

ael: wpadlo mi w oko twoje ciacho mniam, masz jeszcze to poproszę ;-)

fifika: juz przedawniona sprawa, ale nie przejmuj sie tak ze zopstawiłaś Konradka i poszłas sie uspikoic lepsze to niz miałabyś nim telepać lub akos inaczej się wyżyć no nie ?! to nie swiadzczy ze wredna matka z ciebie, tylko myślę ze każda matka ma chwilę gdzie traci cierpliwość na sekunde do swojego dziecka, bo różnie w życiu bywa
Jak tam tówj @ skonczył sie juz ?


przepraszam ze nie odpisze wszystkim ale nie pamiętam co komu wiecej miałam

ja jutro go gina ide trzymajcie &&&&&&&&&& żeby wszystko oki i żebym mogła sie z męzulkiem pobzykać bo napalona jestem na niego że hej :-p

Jutro pierwzy raz zostawie małą z siostra i tatem bo bede u lekarza a maz w pracy, ufam im ale chyba zwariuję

byłam u fryzjera i mam juz grzywkę a farbować bede na początku lipca
 
Fifka no w sumie kazali w dzien po 3 godzinach w nocy po 5 budzic... ja tez nie zamierzam tego do końca stosowac ale na razie budze go bardziej dla siebie:-pprzedwczoraj zrobił mi sie zastój w prawej piersi :/ a laktator nie dawał mu rady więc musiałam Alusia wykorzystac i nawet częsciej go budziłam, w nocy dałam sobie spokoj ale jak już się obudziłam to po prostu musiałąm się tego pokarmu pozbyc, bo myslałam, ze mi piers pęknie:-(
 
Madziulek to kopnij tego swojego w dupę żeby czas znalazł... :wściekła/y: mam nadzieję ze to tylko jakaś głupia przyczyna którą łatwo zażegnać i szybko zaciążysz :*


Pyscek ja nabiału nie mogę... :zawstydzona/y: a myślę ze z samymi truskawkami to juz nie będzie to... no ale skorzystam na pewno za rok albo mężowi zrobię :tak:


Ael biedaczek.... No nic... czas guzów i siniaków przed wami :sorry2:



Lam już prawie, dzisiaj mam tylko lekkie krwawienie! :tak: Ale jeśli następny cykl będzie taki sam to pójdę z tym do gina bo troszkę strach... :no: Przecież ja tak krwawiąc i jeszcze karmiąc piersią anemii się nabawię...


A co do tej sytuacji to wiesz... niby ma prawo ale mnie przeraza to ile ja złości miałam w sobie na niego wtedy... aż łzy się cisną mi na oczy jak pomyśle że mogłam być na niego aż tak zła :-( No ale nic... postaram się nad tym popracować... i najzwyczajniej w świecie starać się nie doprowadzać do takich sytuacji a na przykład włączyć suszarkę, czy dać mu coś słodkiego do buźki.... teraz widzę że mogłam zrobić wiele rzeczy zeby go uspokoić i sama siebie... ale jak człowiek zly to nie myśli :zawstydzona/y:



Nala
kurcze ja nie miałam aż takich nawałów choć zdarzało się ze rano budziłam się z piersiami bolącymi i przepełnionymi mlekiem... raz to aż wyłam z bólu... ale na szczęście laktator dał wtedy radę bo mały nie chciał jeść i tylko powodował ze mleka przybywało :no: U mnie raczej mleko samo leciało jak było go za dużo, a ja nie nadążałam nad zmianami wkładek... Mam nadzieję ze ci te nawały szybko miną! Później już mleka będzie mniej, a i kryzysy cię jeszcze czekają :-D



No mój mały już śpi! Najadł się kaszy i padł jak czyżyk :-p pewnie jeszcze się wieczorem obudzi na karmienie bo dzisiaj wyjątkowo wcześnie była kąpiel i lulanie do snu...
 
reklama
Do góry